Auschwitz - miejsce, które kojarzy się jednoznacznie, miejsce grozy, strachu, na zawsze naznaczone śmiercią setek tysięcy niewinnych osób. KL Auschwitz to symbol drugiej wojny światowej, największy obóz zagłady na terenach okupowanej Polski, nazywany często "fabryką śmierci".
Dobranoc, Auschwitz! autorstwa Aleksandry Wójcik i Macieja Zdziarskiego to pozycja obowiązkowa dla każdego. Rzadko myślimy o tym, że więźniowie Auschwitz wciąż żyją między nami - możemy minąć ich na ulicy, w autobusie, w kolejce do lekarza. Byli więźniowie Auschwitz są żywym dowodem na okrucieństwa, które my znamy tylko z kart książek czy podręczników.
Opowieści ostatnich osób ocalałych z tej makabrycznej fabryki śmierci są dowodem na ogromną wolę życia, walki o człowieczeństwo w okrutnych czasach, a obecnie - misją mówienia o jednej z największych zbrodni w XX wieku.
Jeden z bohaterów Stefan Lipniak, rocznik 1924 przeżył w Auschwitz 44 miesiące - całą swoją młodość. Stara się jednak niewiele o tym mówić - według niego jego życie to nie tylko przeżycia z obozu.
Inna bohaterka, Lidia Maksymowicz to najmłodsza bohaterka reportażu. Do Auschwitz trafiła jako trzyletnia dziewczynka. Miała niewiele lat i mimo tak młodego wieku, cudem udało jej się przeżyć. Wspomnienia z obozu, jednak zapadają jej tak głęboko w pamięć, że ukształtowały jej cały późniejszy stosunek do świata, sposób odbierania rzeczywistości.
Najbardziej zapamiętanym przez Lidię wspomnieniem, jest przede wszystkim głód. Cały czas towarzyszyła jej również strach przed doktorem Josefem Mengele, nazywanym "aniołem śmierci". Lśniące buty oficera są w pamięci bohaterki do dziś. Widziała je zawsze, gdy chowała się przed nim pod łóżkiem, gdy ten poszukiwał kolejnych dzieci do swoich eksperymentów.
Ogromnie poruszające jest wspomnienie bohaterki mówiące o tym, że po zakończeniu wojny wraz z innymi dziećmi bawiła się w obóz zagłady - szczególnie w proces selekcji - jedne dzieci oznaczała jako te, które mogą żyć, inne jako te przeznaczone na śmierć.
Po Dobranoc, Auschwitz! po prostu trzeba sięgnąć bez względu na to czy jest się zainteresowanym historią czy nie. Przypuszczalnie jest to jedna z ostatnich rozmów ze świadkami tej ciemnej karty historii. To niezwykle poruszające świadectwo odwagi, siły, a przede wszystkim woli walki o siebie i najbliższych. To także psychologiczne studium przypadków, jak żyć z tak głęboko zakorzenioną traumą.