Internet daje nam w dzisiejszych czasach ogromne możliwości - mamy dzięki niemu dostęp do nieograniczonych wprost zasobów danych. Nic zatem dziwnego, że gdy pojawi się jakiś problem, jego rozwiązania szukamy właśnie w sieci. Tyczy się to również naszego zdrowia. Badania pokazują, że niemal 90% Polaków szuka porad medycznych u "Doktora Google'a" zamiast w pierwszej kolejności udać się do lekarza. Czy wynika to z braku zaufania do specjalistów, a może z nadmiernie długich kolejek? Przyczyny systemowe są tu na pewno istotne. Nie zmienia to faktu, że w Internecie niezwykle trudno rozróżnić informacje wiarygodne od półprawd i mitów.
Na kartach książki "Co na to lekarz? Mity przenoszone drogą szeptaną" lekarz medycyny Łukasz Durajski bierze na warsztat najczęściej rozpowszechniane mity dotyczące zdrowia i metod leczenia. Rozprawia się z nimi bezlitośnie, przedstawiając dla poparcia swoich twierdzeń argumenty płynące z wiedzy medycznej i wyników badań naukowych. Czytając tę książkę, możemy dowiedzieć się między innymi: Czy szczepionki są w stu procentach bezpieczne i skuteczne w każdym przypadku? Czy dziecko powinno spać na poduszce, czy też grozi to wadą kręgosłupa? Czy fale sieci Wi-Fi mają wpływ na zdrowie ludzkiego organizmu? Czy halitoza to jedynie chwyt marketingowy, czy też poważne zagrożenie? Czy piwo i żurawina skutecznie oczyszczają nerki z kamienia? Czy kawa wypłukuje z organizmu magnez i inne składniki odżywcze?
Książka stanowi również ostrzeżenie przed zbyt pochopnym czerpaniem z internetowych porad. W sieci wiedza ekspertów stawiana jest na równi z twierdzeniami laików. Co więcej, trudno jednych od drugich odróżnić. Wyszukany w sieci artykuł może być napisany językiem naukowym, a zawierać treści mijające się z wynikami prawidłowo przeprowadzonych badań. Z pewnością każdy z nas spotkał się z którymś z mitów dotyczących zdrowia. Warto dowiedzieć się, co ma w tej kwestii do powiedzenia współczesna medycyna.