Nic nie zbliża ludzi do siebie tak bardzo jak trudne doświadczenia. Ta stara prawda sprawdza się w przypadku pięciu młodych dziewczyn, które kapryśny los rzucił do małej wioski Crowmarsh Priors, gdzieś w południowo-wschodniej Anglii. Alice, Elsie, Tanni, Evangeline i Frances pochodzą z różnych stron świata i z różnych środowisk. Wspólnie walczą z przeciwnościami losu i ograniczeniami, jakie narzuca im życie w cieniu II wojny światowej. W tej walce wykuwa się ich dozgonna przyjaźń.
Bohaterki stawiają czoła kolejnym trudnościom ? niosą pomoc ludziom ewakuowanym z zagrożonego Londynu, przeżywają nocne naloty. Muszą także poradzić sobie z codzienną pracą, która po wyjeździe mężczyzn na front spadła na ich barki. Coraz bardziej angażują się w działania około wojenne. Przeżywają miłości i frustracje, wiodą je lęk i nadzieja. Kiedy po pięćdziesięciu latach cztery z nich spotykają się ponownie, postanawiają z odwagą spojrzeć w oczy prawdzie sprzed lat i pomścić niewinną śmierć...
Helen Bryan urodziła się w Stanach Zjednoczonych, w Wirginii, dorastała w Tennessee, a od wielu lat mieszka w Londynie. Pracowała jako prawniczka i napisała obsypaną nagrodami biografię Marthy Washington. Do napisania Oblubienic wojny zainspirowały ją ?prawdziwe historie z czasów wojny, opowiedziane przez rodzinę i przyjaciół ze Stanów Zjednoczonych i z Anglii, oraz mało znane historie odważnych młodych kobiet, które przyłączyły się do Kierownictwa Operacji Specjalnych, założonego przez Churchilla?. Oblubienice wojny to jej pierwsza powieść.
Smak wojny
0/5Łzy wojny
5/5- Autor: Helen Bryan
- Wydawnictwo Editio
- Oprawa: Miękka
- Rok wydania: 2016
- Ilość stron: 408
- Stan: nowy, pełnowartościowy produkt
- Model: 9788328322394
- Język: polski
- Tłumacz: Kwiecień Olga
- Nr wydania: 1
- ISBN: 9788328322394
- EAN: 9788328322394
- Wymiary: 14.0x21.0x2.5 cm
- Powiązane tematy: Czarny Piątek
Recenzje książki Oblubienice wojny (12)
-
Super RecenzentOcena: 4/5Dodana przez Aleksandra B. w dniu 2018-08-30Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąHelen Bryan –„Oblubienice wojny”
Jaką wartość ma przyjaźń i ile znaczy człowiek w czasach pozbawionych jakichkolwiek wartości? A może jak wielką ludzie mają moc, gdy zmagają się z cudzym egoizmem i agresją?
Powieść Helen Bryan pomaga znaleźć odpowiedź na zadane przeze mnie pytania. Chwyta za serce, zmusza do zastanowienia się – nad sobą, swoim otoczeniem i postępowaniem.
W książce poznajemy pięć zupełnie innych kobiet. Każda z nich ma wiele planów i marzeń. Pochodzą z różnych rodzin, mają inne wykształcenie i odmienne poglądy. Łączy je tylko jedno – młodość i hart ducha.
Wojna zastała je w momencie, w którym wkraczały w dorosłe życie. Chciały brać je garściami, kochać się i być doceniane. Niestety nie było im pisane spełnianie się, założenie rodziny i miłość w zaciszu domowym. Gdy mężczyźni walczyli, one zostały same. Pochodzące z różnych regionów znalazły się w jednej wiosce. I musiały być silne.
Bohaterki Helen Bryan łączy również zazdrość i nienawiść. Choć żadna nie potrafi się do tego przyznać, wzajemnie rodzą w sobie negatywne uczucia. Łączy je przyjaźń i łączy nienawiść. Jak potrafiły sobie poradzić z tak sprzeczną gamą uczuć? I jak potoczyło się ich życie już po wojnie? Czy wszystkie przeżyły, czy wszystkie miały kogoś bliskiego przy swoim boku?
Odpowiedzi nie zdradzę, bo zniszczyłabym całą radość wynikającą z czytania. Książka jest zawiła, trzyma w napięciu do ostatnich stron, daje świadectwo kobiecej siły i lojalności.
Tę historię czytałam kilka lat temu, a wciąż o niej pamiętam. Utwór pozostawia czytelnika z natłokiem myśli w głowie. Każe zadać pytanie – co by było ze mną, gdybym żyła w takim miejscu i w takich czasach?
Powieść zdecydowanie polecam. Warta uwagi. Budzi zrozumienie wobec drugiego człowieka.
Link do recenzji: [Adres usunięty] -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Karolina M. w dniu 2016-08-14Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąCzytanie książek to dla mnie czysta przyjemność. Wyjątkiem są te pozycje, które nasycone są wieloma emocjami - w tedy w zależności od ich barwy i skali może być różnie. Sięgając po "Oblubienice..." zastanawiałam się co będzie mnie czekać. Czy każda następna strona to będzie radość czy wręcz przeciwnie. Oczywiście inną sprawą jest fakt, że się wściekam, gdy któraś z książek co miała być z efektem "wow" okazuje się być "dnem". Na szczęście to dzieje się sporadycznie i tu miejsca nie miało. Inną sprawą jest to, że ja z zasady nie czytam książek historycznych czy wojennych, a tu oba gatunki się splotły. Jednak ktoś kiedyś rzekł, że: "Zasady są po to żeby je łamać", więc i ja w kwestii książek robię to nie raz. Bo cóż to za frajda czytać monochromatycznie jedno i to samo tylko ubrane w inne słowa...
Przenieśmy się do 26 grudnia 1937 roku do Crowmarsh Priors. Tu poznajemy pierwszą z piątki bohaterek - Alice Osbourne. Odpowiedzialna i rozsądna młoda dziewczyna, której właśnie oświadcza się Richard Fairfax - jedyny mężczyzna, którego jak sama stwierdziła jest w stanie pokochać nie licząc ojca. Jest podekscytowana i bez wahania zgadza się na zaręczyny. Następna jest Evangeline Fontaine. Ją poznajemy w marcu 1939 roku w Nowym Orleanie. Również młoda, ale już nie taka "grzeczna". Jej ręka ma zostać oddana prawie dwukrotnie starszemu od niej przyjacielowi ojca, ale ona sama zakochana jest w kuzynie. Więc postanawia uciec się do czarnej magii, by usidlić Richarda Fairfaxa i wyjechać do Anglii jako jego żona i być w pewien sposób wolna. W listopadzie 1938 przenosimy się do Austrii by zetknąć się z Antoinette Joseph i jej rodziną. Zaledwie szesnastoletnia dziewczyna zmuszona jest na ostatnią chwilę wziąć ślub i uciec z rodzinnego domu, gdyż Niemcy właśnie przepędzają i zabijają Żydów, a ona jest jedną z nich. Rodzina z bólem się z nią żegna obiecując, że po jej dotarciu do Anglii w niedługim czasie dołączą do niej czteroletnie w tedy siostry bliźniaczki,a jeśli będzie im pisane to także matka, ojciec i Pani Zayman czyli mama jej męża. Tanni jest załamana, ale obiecuje, że wszystkim się zajmie i będzie czekać.Czwarta panna, którą mamy okazję zapoznać to Frances Falconleigh. Najbardziej zadziorna, niegrzeczna, uparta i twardo stawiająca na swoim dziewczyna. Napotykamy ją w marcu 1939 roku w Crowmarh Priors, bo ojciec, który sobie z nią nie radzi postanowił ją oddać pod opiekę lady Marchmont. We Wschodnim Londynie pod koniec sierpnia 1939 roku poznajemy ostatnią i najmłodszą bohaterkę - Elsie. Jest jedną z ośmiorga dzieci państwa Pigeon. Ma piętnaście lat, więc nie obejmuje jej już plan ewakuacji dzieci w bezpieczne miejsce, ale udaje się znaleźć dla niej pracę jako pokojówka i wdowy Marchmont.
Właśnie w ten sposób wszystkie pięć dziewczyn trafia praktycznie w jedno miejsce. To tam się poznają, nawiązuje się między nimi nić porozumienia, a czasy w jakich przyszło im żyć - czyli wojna - bardzo je do siebie zbliżają. Nim jednak ich znajomość przerodziła się w przyjaźń dzieliło i różniło je prawie wszystko - wykształcenie, status materialny, wiara, a nawet podejście do większości spraw. Nie przeszkodziło im to jednak w tym by połączyć siły i walczyć razem. I choć każda z nich na barkach dźwiga swoją niejednokrotnie tragiczną przeszłość, a doświadczenia jakie mają za sobą niejednokrotnie nie mieszczą się w naszej głowie to nie poddają się. Walczą mimo wszystko i wbrew wszystkiemu.
Książka Helen Bryan choć porusza dramatyczną sytuację to jest pisana lekkim piórem. Jestem na prawdę pozytywnie zaskoczona, że jest to debiut i jedyne co mi przeszkadzało to urwanie losów Alice, Evangeline, Tanni, Frances i Elsie w najciekawszym momencie i wrócenie do nich dopiero po pięćdziesięciu latach. I choć samo zakończenie bardzo mi się podobało to właśnie "wyrwa" w życiu kobiet trochę ujmuje z mojej oceny. Szacunek jednak jest za jedno! Kto z Was nie czytał bądź nie oglądał historii o losach męskiej przyjaźni zawartej na wojnie czy w wojsku? Jak bardzo sławne jest słowo: "BRATERSTWO"? A czy pomyślał ktoś o tym ile sił, odwagi i walki kosztuje kobiety czas, gdy ich ojcowie, mężowie, bracie czy synowie są na takiej wojnie? Czy ktoś pomyślał o tym ile kobiecych przyjaźni rodzi się właśnie w tedy? Czy pomyśleliście kiedyś o słowie "SIOSTRZEŃŚTWO", które tak na prawdę chyba nawet nie jest przyjęte? Helen się odważyła, wyszło jej to cudownie i chciała bym takiego rodzaju książek więcej. A mówię to ja - wróg książek historycznych i wojennych. A Ty zrób coś wspaniałego jak Bryan i przeczytaj, bo warto! -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Paulina K. w dniu 2016-07-01Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąAlice jest córką pastora. Życie kończy się dla niej w momencie, gdy narzeczony przyjeżdża z podróży do Ameryki z … młodziutką dziewczyną Evangeline, świeżo poślubioną małżonką. Elsie wychowuje się w wielodzietnej rodzinie. W obliczu wojny nie pozostaje jej nic innego jak uciec z Londynu. Tanni opuszcza swoją ojczyznę, Austrię. Aby przeżyć zostawia rodziców, siostry i wychodzi za mąż za przyjaciela rodziny. Evangeline zostawia w Ameryce po sobie skandal, którego rodzina pewnie długo nie zapomni i nie wybaczy. Frances zostaje oddana na wychowanie matce chrzestnej. Mimo że dziewczyna jest córką admirała to nie stroni od skandali.
Co może połączyć te pięć kobiet? Bo przecież pochodzą z różnych środowisk, różnych stron świata; są różnie wychowywane i wyznają inną wiarę. Przypadek, a może zrządzenie losu sprowadza je do maleńkiej wioski. Wojna. Łączy je wojna, przed którą uciekają (chcą ocalić swoje życie, czasem może również reputację) oraz codzienne problemy, z którymi sobie muszą same radzić. 50 lat po jej zakończeniu znów się spotykają. Przyjaźń przerwała największe trudy i nic nie jest w stanie jej rozerwać.
Początek mojej recenzji zapowiada, że jest to literatura obyczajowa. Tytuł mówi, że tematyka może dotykać wojny. Prawda jest taka, że stanowi ona tylko tło, dodatek, pretekst, by pokazać relacje między kobietami, przyjaźń, miłość, siłę czy też ogromną odwagę. Proza mnie bardzo wciągnęła. Nie bije z niej okrucieństwo. Autorka posłużyła się także lekkim piórem. Nakreśliła bardzo przyjemny obraz, po którym z chęcią się przechadzałam.
W szkole poznajemy wojnę z perspektywy Polaków. Rzadko, albo nawet nigdy nie mówi się o tym, co czuły inne narody. Szufladkujemy inne narody, a w zasadzie nie mamy takiego prawa. Jestem wdzięczna autorce, że pokazując klimat Anglii pokazała ludzi z krwi i kości, którzy także byli nękani nalotami, żyli w strachu, brakowało im żywności czy musieli uciekać ze swojego kraju.
To jest taka inna książka niż wszystkie. Może dlatego, że wydarzenia nie są autentyczne? Niemniej jednak, jeśli lubicie tematyką wojenną i klimaty angielskie z nutką dramatyzmu, jak najbardziej polecam. Na pewno się nie zawiedziecie.
[Adres usunięty] -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Książko M. w dniu 2016-06-08Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatną"Oblubienice wojny" to historia pełna rozmaitych emocji. Przeprowadza naszą czytelniczą duszę przez miłość, przyjaźń, zrozumienie, aby za moment wrzucić nas na życiowe wyboje, jakimi są zdrady, śmierć i okrucieństwo wojny. Nie jest to zwykła opowieść o wojennych czasach, to mą dra i przejmująca historia o ludziach, którzy w tamtych dramatycznych okresach musieli żyć i szukać w szarości dnia, choć nikłych powodów do radości. POLECAM!
[Adres usunięty] -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Beata M. w dniu 2016-06-05Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąEvangeline, Frances, Elsie, Tanni i Alice pochodzą z różnych światów a jednak spotykają się w Crowmarsh Priors - niewielkiej wiosce, w której wszystko się zaczyna. Jestem pod wielkim wrażeniem łączących je uczuć, które przecież pojawiły się właściwie z niczego. Każda z nich reprezentuje sobą zupełnie inny charakter, inne wartości i różne pochodzenie, a mimo to w obliczu wojny jednoczą się i przyjaźnią, a jest to tak szczere i oczywiste, że aż niewiarygodne. Wszystkie przeżywają wzloty i upadki, zmierzą się ze stratą, miłością, bólem i strachem a mimo to, dzięki swojemu wsparci nie poddają się.
Temat wojny nie jest łatwy, ale można napisać o nim w sposób, który oczaruje czytelnika już od pierwszych stron. W przypadku książki "Oblubienice wojny" połączenie trudnych czasów i wojny okazało się mocne i warte poznania - siła przyjaźni na tle wojennego starcia i imponuje, ale przede wszystkim zabiera czytelnika w podróż, którą warto poznać. Nie możemy przechodzić obojętnie obok takich książek, szczególnie tak mądrze i intrygująco napisanych.