Ballady i romanse

Ballady i romanse... odświeżone :)

Fantastyczny pomysł na odświeżenie czegoś, co zwykło się - z racji łatki pt. "nuda" - omijać szerokim łukiem, i to nie tylko w szkole... "Ballady i romanse" powstały tak dawno temu i napisane są takim językiem, że nieraz człowiek się może zniechęcić (chyba że lubi się takie właśnie klimaty), ale TERAZ? - przeszkody znikają dzięki świetnym komentarzom Emilii Kiereś i pięknym ilustracjom Marianny Sztyma :)

Warto sięgnąć po tę książkę, NAPRAWDĘ. To nie tylko klasyka, której znajomość powinna mieć miejsce, ale także - kiedy już człowiek zagłębi się w załączone komentarze - garść pięknych opowieści, które swego czasu były naprawdę czymś i to przez duże "C" :) Bez "Ballad i romansów" nie byłoby szalenie dużej części późniejszego dorobku epoki, którą zwykliśmy nazywać romantyzmem :) ... Chyba szkoda by więc było, żeby popadły w zapomnienie, prawda? Omijać je łukiem (szerokim)... też szkoda. Zwłaszcza, że teraz wszystko co niezrozumiałe z perspektywy dwóch stuleci zostało bardzo ładnie objaśnione :)

Bardzo ładnie, ale także ślicznie jeśli chodzi o oprawę graficzną :) Ilustracje i rysunki Marianny Sztyma dają załączonym opowieściom takie trochę drugie, obraz(k)owe życie :) Efekt? Wielkie WOW! :) Dzięki temu odświeżonemu wydaniu klasyki "Ballady i romanse" stają się nie tylko czymś, co - miejmy nadzieję - nie odstraszy już młodego czytelnika, ale także czymś, co staje się nie lada gratką dla wielbicieli klasyki we wszelkiej postaci :) Nasz wieszcz narodowy doczekał się naprawdę przepięknego wydania jednej ze swoich najlepszych literackich prac :)

Polecam!

Dziękuję Egmont Polska za egzemplarz recenzencki.

Recenzja także na:

[Adres usunięty]

Wydawnictwo Egmont wydało z serii ART cykl utworów „Ballady i romanse” Adama Mickiewicza - poety, którego zna każdy uczeń. To zbiór ballad inspirowanych ludową tradycją. Wydany po raz pierwszy w 1822 r. w Wilnie wyznacza początek polskiego romantyzmu.

Dzieło w dużym formacie, w twardej oprawie, z komentarzem Emilii Kiereś prezentuje się okazale. Całość dopełniają intrygujące ilustracje autorstwa Marianny Sztyma.

Znajdziemy tu utwory m.in. takie jak: „Romantyczność”, „Świtezianka”, „Pani Twardowska”, „Rybka” z wyjaśnieniami trudnych wyrazów i z komentarzem napisanym prostym, zrozumiałym dla młodszego czytelnika językiem, dopiero co poznającym utwory Adama Mickiewicza.

Jak stwierdza Emila Kieraś nie jest to podręcznik ani praca naukowa, ale osobisty przewodnik po pierwszym dziele naszego wieszcza. Komentarze zostały zamieszczone po każdym utworze na specjalnie oznaczonych żółtych kartkach.

Widać, że pani Emilia jest zafascynowana tematyką romantyzmu, twórczością Adama Mickiewicza. Pisze o nim z pasją. Przemyca różne fakty, ciekawostki z życia naszego poety. Czyta się to z wielkim zainteresowaniem. Myślę, że jest to książka warta przeczytania i przeanalizowania. A także ciekawa pozycja na prezent.

Lilka, lat 17

źródło: [Adres usunięty]