Jeszcze do niedawna Andrea Wilson była silną, pewną siebie kobietą, która nie wstydziła się swoich marzeń. Jej dotychczasowe życie runęło w jednej chwili niczym zamek z piasku, rozniesiony w pył gwałtownym podmuchem - zdradzona przez wieloletniego partnera, ojca swojej córki, nie potrafi się pozbierać. Lekarstwem na jej złamane serce może być jedynie miłość... Kiedy spotyka Aarona, pragnie tylko jednego, a ON zdaje się czuć dokładnie to samo. Mimo że planował skupić się na firmie i nie wchodzić w żadne dłuższe relacje z kobietami, nie może oprzeć się piwnym oczom atrakcyjnej brunetki. Lądują w łóżku. I choć miało to być coś niezobowiązującego, coś bez nadziei na przyszłość, przewrotny los chce czegoś zupełnie innego...
A zatem gra rozpoczęta! I nie ma w niej żadnych zasad... A właściwie zasada jest tylko jedna, wszechogarniająca i tak potężna, że nie da się jej ignorować - to przemożne pragnienie, jakie Andrea czuje, gdy patrzy na Aarona. Wszystko w niej domaga się spełnienia tego pragnienia - domaga się tego jej stęsknione ciało, domagają się tego demony przeszłości szarpiące jej duszę. Andrea bardzo chce odzyskać siebie, znów stać się taką, jaką była dawniej, i może to zrobić jedynie dzięki miłości. Czy u boku Aarona odnajdzie szczęście, czy też dochowa wierności regułom, jakie narzucili sobie z początku?
Pod pseudonimem Samanta Louis kryje się młoda autorka, rodowita poznanianka. Przyszła na świat w roku 1991 - z początku miała być księgową, obecnie pracuje jako fryzjerka. To niepoprawna romantyczka uwielbiająca czerwone wino, kawę i książki (niekoniecznie te o miłości). Jest jedynaczką o wielkim sercu i niezłomnych zasadach. Nie wyobraża sobie życia bez czworonożnego pupila, w jej przypadku pieska rasy shih tzu. Samanta lubi czytać thrillery, sama także planuje napisać w niedalekiej przyszłości mrożącą krew w żyłach powieść. Jest autorką bloga "Lawendowa czytelnia", na którym publikuje recenzje książek. Jej powieściowy debiut nosi tytuł "Chłopak, który pokazał mi, jak żyć".