Dziennikarz polski ma dwie drogi przed sobą: albo, schlebiać polskiemu wishful thinking i powtarzać androny, któ rymi karmi się polska wyobraźnia, i na któ rych opiera swe plany polityczne, któ re wobec tego wykorzystywane są przez ró żne prowokacje obce, albo przeciwstawić się mylnym założeniom, iluzjom i frazesom, wykorzystywanym przez obcą prowokację i tłumaczyć rzeczywisty, realny bieg wypadkó w politycznych. W pierwszym wypadku, gdy się gada bezsensowne frazesy, ma się w społeczeństwie polskim mir i autorytet, w wypadku drugim słyszy się oskarżenia o brak patriotyzmu.     
Stanisław Cat-Mackiewicz
 
Publicystyka Mackiewicza z lat 1946&ndash 1950 zachowała niewiarygodną wręcz aktualność. I nie chodzi tu tylko o te uniwersalne reguły polityki, któ rych wskazywania był mistrzem, co podnoszone jest bodaj w każdym komentarzu do jego twó rczości. Na łamach &bdquo Lwowa i Wilna&rdquo Cat zabiera głos w sprawach, któ re obecnie, w drugiej dekadzie XXI wieku, ożywiają polską debatę publiczną: od sporó w historycznych o politykę Becka i powstanie warszawskie, po Międzymorze, relacje polsko-amerykańskie i &ndash last but not least &ndash przyszłą wojnę między mocarstwami&hellip
Jan Sadkiewicz