Historie z uczuciami na pierwszym planie zawsze wzbudzają sympatię czytelników. Choć romanse, szkolne miłostki, ale i związki dorosłych najchętniej są czytane przez kobiety, to - wbrew pozorom - wielu mężczyzn w tak skonstruowanych opowieściach również znajdzie coś dla siebie.
"Chłopak na zastępstwo" autorstwa West Kasie jest powieścią, w której odnajdą się czytelnicy będący na różnych etapach życia, w różnym wieku. Jest to lekka powieść, choć przecież uczucia wcale nie są takie lekkie i proste do zrozumienia. Młoda dziewczyna, szkolna gwiazda, na balu maturalnym ma zaprezentować swojego chłopaka, który niestety tuż przed tym zrywa z nią.
Pojawia się panika, jak wyjść cało z sytuacji, a gdy nieopodal sprytna dziewczyna dostrzega samochód i kierowcę, który mógłby udawać jej chłopaka, ma już plan. Bo przecież nie może wyjść na kłamczuchę, a skoro jej byłego chłopaka nikt nie zna, to czemu ktokolwiek miałby dojść prawdy, iż nieznajomy z auta wcale nie jest bliski jej sercu? Czas pokaże, co z tego wyniknie...
- Autor: Kasie West
- Wydawnictwo Feeria
- Oprawa: Miękka
- Rok wydania: 2017
- Ilość stron: 400
- Stan: nowy, pełnowartościowy produkt
- Model: 9788372295866
- Język: polski
- Oryginalny tytuł: The Fill-in Boyfriend
- Tłumacz: Irzykowski Jarosław
- ISBN: 9788372295866
- EAN: 9788372295866
- Wymiary: 145X205
Recenzje książki Chłopak na zastępstwo (15)
-
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 4/5Dodana przez Adriana B. w dniu 2016-07-12Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
3 z 3 osób uznało recenzję za przydatnąTa historia nie łamie serc doszczętnie jak to teraz jest w modzie, ona właśnie skleja je i oddaje urok prostoty. Takiej książki potrzebowałam i właśnie ją otrzymałam. Polecam, szczególnie do przeczytania jej w okresie wakacyjnym.
-
Początkujący RecenzentOcena: 5/5Dodana przez Tomek K. w dniu 2016-11-27Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
1 z 1 osób uznało recenzję za przydatnąSwojego czasu bardzo chciałem zdobyć książkę, lecz wiadomo zakup + wysyłka == książka za 2-3 dni u mnie. Wtedy postanowiłem poszukać wersji pdf którą znalazłem na stronie [Adres usunięty] Teraz o samej treści, fajnie się ją czyta, lecz autorka zostawia pewny niedosyt, co jeszcze potęguje fakt ze tak rzadko wydaje coś nowego, średnio co pół roku. Jednak bardzo polecam przeczytać :)
Niby nie powinno się oceniać po okładce, ale tutaj bym się absolutnie nie zgodziła. Okładka "Chłopaka na zastępstwo" w idealny sposób pokazuje, z jaką książką mamy do czynienia. Kolory, wykorzystane zdjęcie oraz tytuł, od razu sugerują nam, że to lekka młodzieżówka i tak właśnie jest. -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Weronika N. w dniu 2017-09-24Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatną,,Nie jesteśmy doskonali i wcale nie powinniśmy tacy być." Cytat z Chłopaka na zastępstwo o którym dzisiaj będzie mowa, mówi nam abyśmy byli tacy jak jesteśmy i się nie zmieniali. Jednak to chyba nie powinno odnosić się do głównej bohaterki.
O Kasie West zaczęło się już robić głośno. Podobno jej książki stawały się młodzieżowymi bestsellerami. Ukazywały się na blogach, instagramach, wszędzie. Więc przyszedł czas, aby na moim blogu też pojawiła się jakaś książka tej autorki.
Autorka wielu młodzieżowych książek, które coraz lepiej się sprzedają i są słynne nawet w Polsce. Na swoim koncie ma kilka pojedynczych książek, jedną dylogię i pany na nowe historie, które zawojują na czytelniczym froncie.
Tym razem główna bohaterka Gia nie jest typową szarą myszką, lecz zupełną szkolną gwiazdą. I
dzie przez życie nie patrząc na innych. Bierze co jej.
Odbywał się bal. Opowiadała wszystkim, że przyjdzie ze starszym, przystojnym, mądrym, zabawnym chłopakiem. Jej chłopakiem.
Jednak jak to już w życiu bywa los jest przekorny.
W dniu balu, kiedy już na niego miała wchodzić z tym przystojniakiem, gdy wszyscy już za kilka minut mieli go poznać, ON z nią zerwał.
Dziewczyna się załamuje. Zastanawia się co zrobić. Przecież to miał być jeden z najpiękniejszych dni w jej życiu. Wszystko miało być takie perfekcyjne, idealne wręcz do obłędu.
,,Przekonałam się, że jestem najpłytszym człowiekiem na ziemi. Nie ma we mnie absolutnie żadnej głębi i nawet nie mam pojęcia, jak ją osiągnąć. Mam normalne życie. Moi rodzice są razem. Nie biją mnie ani nic takiego. Śmierć nie odebrała mi nikogo bliskiego. Dobrze sobie radzę w szkole. Nie jesteśmy ani biedni, ani bogaci. Nigdy poważnie nie chorowałam, nie przeżyłam żadnego niebezpiecznego dla życia wypadku. Ominęły mnie wszelkie tragedie i przez to nie ma we mnie żadnej mądrości ani głębszego wejrzenia w cokolwiek."
Jednak, mimo swojej rozpaczy, zauważa na parkingu chłopaka w samochodzie.
Jest to szybka decyzja i trochę głupia, ale dziewczyna nie przejmuje się tym i pyta chłopaka czy będzie udawał tego, który ją porzucił. Jej nowy rozmówca jest nieco skołowany, ale się zgadza i nawet jedzie do domu założyć garnitur.
Gia zastanawia się czy aby na pewno jest to najlepsze rozwiązanie. Będzie uznana za kłamczuchę, ale ile razy kłamała w liceum? Mnóstwo. Nie zwracała uwagi na uczucia innych.
Do tego musi się idealnie zaprezentować na tym balu, będzie tam jej przeciwniczka, nowa dziewczyna, która dołączyła do grupy jej przyjaciółek.
Tylko ta noc ma być kłamstwem i ta jedyną spędzoną z tym chłopakiem. Czy jednak tak będzie?
Ostatnio zaczynam coraz bardziej się rozpisywać, ale muszę przyznać się, że nie chce mi się. Więc krótko i treściwie.
Historia Gii jest jedną z tych strasznie zawrotnych, w której kłamstwa i intrygi grają główną rolę. Jednak czy to jest zła historia? Nie, jest to świetna opowieść, lekka i przyjemna, ukazująca nam, że załamanie może przerodzić się w coś naprawdę pięknego.
Jest idealnym oderwaniem od kryminałów, horrorów, książek fantasy czy sci-fiction.
A Kasie naprawdę zasłużyła na swoją sławę.
,,Jak mierzymy dziś naszą wartość? Liczbą lajków, które otrzymał nasz post, tym, jak wielu mamy znajomych czy ile zebraliśmy retweetów? Czy w ogóle wiemy, co tak naprawdę myślimy, dopóki nie przedstawimy naszych myśli w sieci i nie dowiemy się od innych, ile ich zdaniem są warte?"
Więcej recenzji na: [Adres usunięty] -
Recenzent WybitnyOcena: 5/5Dodana przez Anna B. w dniu 2017-04-12Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąSzukacie kolejnego romansu, który ukaże Wam nieszczęśliwą miłość wśród nastolatków? Romansu, który będzie opowiadał o nieszczęśliwym zauroczeniu oraz ukazywał mało istotne problemy? W taki razie ta książka nie jest dla Was.
Sięgając po tę książkę nie wiedziałam, że jej treść tak mnie zaintryguje. Myślałam, że będzie to kolejna historia miłosna, w której bohaterowie spotykają na swojej drodze wiele przeciwności losu.
Główną bohaterką jest Gia, uczennica ostatniej klasy liceum, którą chłopak rzuca, tuż przed balem maturalnym. Dramatyczna scena zerwania odbywa się na parkingu. Przebojowa Gia, szuka odpowiedniego wyjścia z tej sytuacji. W samochodzie zauważa tajemniczego chłopaka, którego prosi, aby tego wieczoru udawał jej drugą połówkę. Chłopak godzi się na taką propozycję, jednak na balu jest również jego siostra, która nie wie o takim układzie. Nowi znajomi w konfrontacji z Bec - siostrą nieznajomego - odgrywają scenę zerwania. To miało być tyle z ich wspólnej historii.
Ich losy zostają ponownie połączone, kiedy Bec prosi Gię o przysługę. Tym razem to Gia ma udawać dziewczynę chłopaka poznanego przed balem, dziewczynę Haydena. Bohaterowie razem wybierają się na imprezę do byłej dziewczyny Haydena. Tam odgrywają idealną parę, która nie widzi poza sobą świata. Do swojej historii dokładają kolejne kłamstwa. Gia, jako jedna z najpopularniejszych dziewcząt w szkole, okłamuje swoje przyjaciółki w kwestii chłopaka. Licealistka nie chce, aby cała szkoła poznała prawdę, związaną z jej historią miłosną. Przyjaciółkom nie zdradza za wiele o chłopaku, który zostawił ją na balu oraz nie chce wyjawić informacji o chłopaku, którego poznała na randce w ciemno. Wokół jej historii powstaje bańka mydlana, która składa się z kłamstw. Bańka, która pewnego dnia pęknie i prawda ujrzy światło dzienne.
Poza wątkiem miłosnym autorka dużą wagę przykłada do pojęcia "kłamstwa". Gia skłamała raz. Wyglądało na to, że będzie to jedno małe kłamstwo. Jednak kłamstwa narastały, a sytuacja bohaterki bardzo skomplikowała się. Każdy człowiek skłamał choć raz. Kłamie już małe dziecko, które zapewnia, że umyło ząbki, a tak naprawdę nie odwiedziło nawet łazienki. Kłamią uczniowie, że nie mogą iść do szkoły, z powodu choroby, a tak naprawdę mają sprawdzian. Kłamie każdy. Jedni mniej, inni więcej. Z kłamstwa wynikają same złe rzeczy. To małe dziecko, w przyszłości może mieć problem z zębami, uczeń może mieć problemy w szkole, a sprawdzian i tak go nie ominie. Zatajanie prawdy, chwilowa zmiana rzeczywistości - tak niektórzy nazywają kłamstwo - nie prowadzi do niczego dobrego. Pamiętajcie, że "oliwa sprawiedliwa, zawsze na wierzch wypływa", a co za tym idzie, nasze kłamstwa prędzej czy później wyjdą na jaw.
Kolejnym ważnym tematem poruszonym w książce jest sprawa związana z mediami społecznościowymi. Idealnie opisuje to cytat:
"Jak mierzymy dziś naszą wartość? Liczbą lajków, które otrzymał nasz post, tym jak wielu mamy znajomych czy ile zebraliśmy retweetów? Czy w ogóle wiemy, co tak naprawdę myślimy, dopóki nie przedstawimy naszych myśli w sieci i nie dowiemy się od innych, ile ich zdaniem są warte?"
Czy taka nie jest prawda? Jeżeli ktoś ma dużo lajków to jest fajny? Weźmy przykład: osobnik X ma 200 lajków pod zdjęciem, a osobnik Y, ma ich 10. Czy osobnik Y ma gorsze życie? Jest mniej lubiany? Nie! Osobnik Y może nie lubi być popularny, ale zapewne ma dobre serduszko. Nie oceniajmy ludzi po ilości lajków czy obserwatorów. Oceniajmy ich po charakterze i sposobie podejścia do życia.
Nie wiecie jaką sukienkę kupić na imprezę? Wrzucacie zdjęcie do siebie i czekacie na zdanie innych osób? Czy nie powinno być tak, że to Wy musicie czuć się dobrze w danym ubraniu? Może Zośka z naprzeciwka specjalnie poradzi Ci, aby kupić sukienkę, w której gorzej wyglądasz i źle się czujesz? Chcesz zmienić fryzurę, ale obawiasz się komentarzy pod najnowszym zdjęciem? Tak nie powinno być!
Media społecznościowe odgrywają ogromną rolę w naszym życiu. Wpływają na nie oraz w pewnej mierze pokazują nam, jak mamy żyć. Zastanawialiście się kiedyś jak wyglądałoby nasze życie, gdyby nagle padły serwery internetowe na całym świecie? Kto stałby się naszym doradcom, a kto otwarcie potrafiłby skrytykować inną osobę?
Polecam Was sięgnąć po tę książkę. Autorka przeplata historię miłosną z problemami obecnego świata, z problemami, które opisują każdego z nas. Książkę czyta się bardzo przyjemnie. Z czystym sercem polecam ją każdemu czytelnikowi.
Recenzja dostępna również na blogu: [Adres usunięty] -
Początkujący RecenzentOcena: 5/5Dodana przez Małgorzata P. w dniu 2017-02-11Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąPierwsza rzecz, która rzuciła mi się w oczy, kiedy miałam tą książkę w dłoniach, to cukierkowa okładka. Z jednej strony wydawała się ładnie zaprojektowana, w dziewczęcym guście, ale z drugiej - stwarzała dość oczywiste pozory. Nie spodziewałam się po niej zbyt wiele, jedynie zapomnienia, więc jak na ironię, dostałam od niej wszystko. Wciągnęła mnie tak bardzo, że przeczytałam ją jednym tchem, w kilka godzin. Utrzymało mnie to w przekonaniu, że nie należy oceniać książki po okładce. Pełno w niej nastoletnich perypetii, nierozważnych wyborów i niedojrzałych zagrywek, to fakt, ale czy nie właśnie to czyni nas ludźmi? Grunt, żeby uczyć się na błędach, a nie tylko ich doświadczać.
"Jak mierzymy dziś naszą wartość? Liczbą lajków, które otrzymał nasz post, tym, jak wielu mamy znajomych czy ile zebraliśmy retweetów? Czy w ogóle wiemy, co tak naprawdę myślimy, dopóki nie przedstawimy naszych myśli w sieci i nie dowiemy się od innych, ile ich zdaniem są warte?"
Na sam początek dostajemy, wydawać się mogło, idealną dziewczynę. Gia jest przewodniczącą zarządu, ma chłopaków na wyciągnięcie ręki, rodzinę jak z obrazka oraz paczkę przyjaciółek. Szybko jednak okazuje się, jak bardzo określenie jej życia perfekcją, mija się z prawdą. W rzeczywistości jest bałaganem, wieczną pogonią za aprobatą innych, tłumieniem prawdziwych emocji i zastępowaniem ich tymi syntetycznymi - tak mocno popularnymi w XXI w. Jednak, w pewnym momencie jej dokładnie przeanalizowane plany ulegają zniszczeniu i jest zmuszona improwizować. Jakie konsekwencje może mieć "jedno'' kłamstwo? I co skrywają ludzie pod najróżniejszymi maskami? Choć autorka porusza dosyć popularne problemy, nie jest to zdecydowanie typowa historia. Każda postać ma swój charakter, w którym można się doszukać interesujących szczegółów. Właściwie cały sens tej opowieści, opiera się na bohaterach. Tak banalnych w wadach - jak my sami i tak intrygujących swoim zachowaniem, że bardzo ciężko oprzeć się lekturze, choć na jeden moment. To m.in. oni, wartka akcja i wszechobecny humor sprawili, że przewracałam kartkę jedna za drugą.
Podsumowując, raczej nie zawiedziecie się przy czytaniu jej. Chwilami wydaje się banalna, ale wystarczy tylko odrobinę bardziej się skupić, żeby otworzyła Wam oczy i nieświadomie odpowiedziała na pytania, które z pewnością przez długi czas chodziły Wam po głowie.
Na recenzje innych książek zapraszam na mojego bloga: [Adres usunięty]