Zawisza Czarny
5/5Kłamca. Stróże
5/5Panie Czarowne
5/5- Tytuł: Chłopcy 3 Zguba
- Autor: Jakub Ćwiek
- Wydawnictwo Sine Qua Non
- Seria Chłopcy
- Oprawa: Miękka
- Rok wydania: 2014
- Ilość stron: 352
- Format: 14x20,5 cm
- Stan: nowy, pełnowartościowy produkt
- Model: 68999103022KS
- Język: polski
- Nr wydania: 1
- ISBN: 9788379242788
- EAN: 9788379242788
- Wymiary: 145X205
- Powiązane tematy: Czarny Piątek
Recenzje książki Zguba. Chłopcy. Tom 3 (4)
-
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Kasia P. w dniu 2015-01-30Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
12 z 21 osób uznało recenzję za przydatnąKiedyś było wszystko proste, każdy znał swoje miejsce, wiadomo kto był dobry, a kto zły. Świat dzieci jest nieskomplikowany, prosty, niewinny, ale czy na pewno? Może to jedynie iluzja w jaką chcą wierzyć dorośli? Czasem pragnienie wskrzeszenia tego świata staje się życiowym celem, lecz czy wartym urzeczywistnienia?
Nibylandia pozostała daleko w przeszłości, chociaż wciąż obecna w życiu Dzwoneczka i jej Chłopców, nie ma do niej powrotu. Ktoś sądzi inaczej, lecz czy jest to jeszcze możliwe? Dawna kraina gdzie wszystko się zaczęło już nie istnieje, teraźniejszość to nie Piotruś Pan, lecz Mama. Jedynie ona umie ogarnąć chaos jaki stwarzają Zagubieni Chłopcy oraz dać im prawdziwy dom. Ale czasem i ona potrzebuje uciec na wakacje, przecież bez niej świat się przecież nie zawali. Jednak czasem chwile odprężenia i zapomnienia kosztują dużo, nawet więcej niż ktokolwiek sobie wyobrażał. Nagle zmienia się wszystko, a to co wydawało się jeszcze przed momentem realne staje się senną marą. Czy to możliwe, że rzeczywistość jest całkowicie inna? Nigdy nie było Zagubionych Chłopców, Nibylandii i przede wszystkim Mamy? Co się wydarzyło i dlaczego właśnie teraz? Komuś bardzo zależy by nikt nie pamiętał tych, którzy jeszcze tak nie dawno byli członkami jednej, wielkiej, rodziny.
Piotruś Pan i Cień uknuli misterną i niezwykle brutalną intrygę, w jakiej jedną z głównych ról ma odegrać Dzwoneczek. Każdy krok jest przemyślany i dokładnie zaplanowany tak by uderzał w najsłabsze ogniwo i łamał jednocześnie to najsilniejsze. Czy uda się sfinalizować ten plan? Wydaje się, iż wszystko zmierza ku całkowitej zagładzie i zwycięstwu Pana, a Dzwoneczek będzie świadkiem całkowitej klęski. Jednak czy bezradność pasuje do prawdziwej wróżki i do tego Mamy Chłopców? Pod blond grzywką kryje się umysł niedoceniany przez niektórych i ... bezwzględność jakiej Cień raczej nie spodziewał się. W świecie Dzwoneczka nie ma rzeczy niemożliwych, gdy ktoś wkroczy na teren uważany przez nią za własność to krew poleje się wiele razy i to obficie ... Nawet Skrót się nie umywa do tego, co czeka każdego kto rzuci jej wyzwanie ...
Trzecia część przygód Zagubionych Chłopców to jazda bez trzymanki, w czasie której nie ma rzeczy niemożliwych. Od samego początku jest ostro i z każdą stroną smak ten jest jeszcze bardziej doprawiany. Sielanki nie ma co szukać w tym tomie, wojna przecież wymaga ofiar i pozostawia krwawe blizny na żołnierzach, którzy w niej uczestniczą, nawet gdy nie są świadomi swej roli. Jakub Ćwiek nie oszczędza swych bohaterów, podobnie jak i czytelników, prowadzi ich drogą przypominającą Skrót, gdzie obowiązuje jedna zasada - brak jakichkolwiek zasad. W każdej chwili może pojawić się Cień z Piotrusiem Panem, ich wrogiem numerem jeden jest Dzwoneczek, do tej pory sprytniejsza i zawsze wychodząca ze swymi Chłopcami zwycięsko z zasadzek. Tym razem szczęście chyba opuściło nibylandzką rodzinę pachtworkową, chociaż czy Mama będzie stać bezczynnie gdy ktoś burzy świat, jaki sama stworzyła? "Chłopcy. Zguba" to historia w jakiej zło i marzenia przeplatają się, niewinność ma brutalną twarz i nikt nie zawaha się zabić by rodzina znowu połączyła się. Wieczny chłopiec Piotruś Pan zadarł z kobietą, jaka zna go lepiej niż jego własny Cień, w takiej rozgrywce zwycięzca nie oszczędzi przegranego ... -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Katrina S. w dniu 2016-05-19Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
2 z 2 osób uznało recenzję za przydatnąDzieci nie można ani na chwilę spuścić z oczu, co Dzwoneczek niewątpliwie potwierdzi.
Cień wkroczył do akcji i, ku zgubie mamy, szykuje dla Piotrusia Pana najlepsze powitanie, jaki Wieczny Chłopiec może sobie wyobrazić. Mąci, pląta i kombinuje tak, aby w końcu Ziemia przestała być nudnym miejscem i aby zaczęła się najlepsza zabawa we wszechświecie. Jak jednak poradzi sobie z tym wróżka? I co na to zamknięci w swoich nudnych, uplecionych przez Cienia żywotach Zagubieni Chłopcy?
Trzeci tom ii... znów, tak jak w przypadku Kłamcy, powieść. Niezbyt długa, a przez liczne wątki - nie ukazująca nam zbyt wiele poczynań konkretnych bohaterów, ale dalej dobra. Tylko... czy tak samo jak poprzednie części?
Nie. A przynajmniej - moim okiem. Czemu? Zaraz do tego dojdę.
Fabularnie jest prosto, trochę ciężej niż w przypadku opowiadań, ale dalej stosunkowo lekko, gorzko, nieco ironicznie. Pomysł Ćwieka jest dobry, dość zaskakujący, ale nie na tyle głęboki, aby nad nim dumać i zastanawiać się całymi dniami. Gwarantuje jednak trochę dobrej, niezobowiązującej zabawy oraz troski o Chłopców i Drugą Nibylandię, która zdecydowanie przeżywa mały kryzys.
Z samych tytułowych bohaterów poza mamą moją uwagę najbardziej zwrócił Kędzior i Kubuś, z resztą, chyba tej dwójki było w tym tomie najwięcej. Relacja między nimi w Zgubie jest nieco inna niż w poprzednich dwóch (czemu? Kto przeczyta, ten się dowie :) ), ale połączenie tak silną relacją postaci dobrodusznego, ogromnego brutala z inteligentnym chłopcem po prostu nie mogło skończyć się źle.
W końcu dane jest nam poznać osobiście Piotrusia Pana. Jest niewinny, na ten dziecięcy, najgorszy sposób, w którym maluch nawet nie wie, że czyni źle i niesłusznie - ON po prostu chce się bawić. I tak, naprawdę, tę postać obserwuje się niezwykle przyjemnie, dopóki... autor nie przegina z wulgaryzmami.
W przypadku tomu pierwszego i drugiego obserwujemy liczne brutalności, słuchamy o licznych zabawach łóżkowych, ba! Nawet je obserwujemy. Ale w trzecim jest tego po prostu trochę za dużo, albo raczej - jest to na tyle kiepsko wpasowane, że przynajmniej mnie wybijało to z rytmu czytania. Bo co nie obchodzi, co Kędzior i dlaczego, i po co robi z kim na boku? Albo w sumie nieznana mi postać? A o ciałach ciągniętych za motocyklami też nie mam większej ochoty słuchać, zwłaszcza, gdy chce wiedzieć, co będzie z postaciami, które naprawdę polubiłam. I tak, tak, wiem - to Chłopcy, oni tak po prostu mają. Ma być wulgarnie i brutalnie. Tylko... chwilami miałam wrażenie, że autor gubił gdzieś poczucie smaku. Może to dlatego, że jestem panią, a ten tekst był pisany pod męską publikę? Może. Ale to nie zmienia faktu, że tym razem było tego trochę za dużo nawet dla mnie, a ja wcale do bardzo wrażliwych osób na takie rzeczy nie należę.
No jest fajnie no... Kontynuacje trzyma poziom i po ostatnią część sięgnę na pewno. Mam tylko nadzieję, że zakończenie cyklu będzie nieco lepiej wyważone, niż ta część. -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 4/5Dodana przez Adriana B. w dniu 2014-11-17Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
10 z 20 osób uznało recenzję za przydatnąChłopcy powrócili i to w dodatku w innej odsłonie.
Dzwoneczek budzi się ze śpiączki, a wszystko wskazuje na to, że jej poprzednie życie z Chłopcami, proszkiem, łzami, było tylko jej chorym wymysłem. Niezwykła intryga, a w dodatku Cień i Piotruś Pan zaskoczą Was w tej historii, tylko do cholery: Gdzie podziali się Chłopcy?
Chociaż na kontynuację, nie czekałam długo, bo za Bangarang zabrałam się dopiero niedawno, to jednak te parę dni wystarczyło bym oczekiwała części trzeciej, jak jakaś narkomanka na dostawę towaru. Trzęsące się ręce, rozbiegany wzrok, to domena oczekiwania na Zgubę. A jak sprawa wygląda po zakończonej książce? Całkowicie, kompletnie i jeszcze bardziej niezwyczajnie, bo teraz przesadziłam z szybkością czytania, i ja, jak ten nieszczęśnik, muszę czekać na tom czwarty. Panie Jakubie, niech się Pan spręży, bo nie będę mogła długo funkcjonować na takim głodzie.
Niezwykle ciężko pisze się recenzję książki, która jest kontynuacją, a jeszcze gorzej, gdy kontynuacja jest napisana w całkowicie innym stylu, co poprzednie. Tak moi mili, trzecia część odbiega od naszych Chłopców, których kochaliśmy całym sercem w dwóch poprzednich częściach. Lecz pamiętajcie o najważniejszym: inny, nie znaczy wcale gorszy. Dzięki tej części, jestem w stanie powiedzieć, że Pan Jakub potrafi w inny, całkiem odważny sposób ukazać, bardzo ciężkie przeżycia i spycha ON czytelnika łokciami jakbyśmy grali w Masę. Skąd się wzięły te przepychanki? Bo tym razem czas dorosnąć, a fe, to nie jest czas by dorosnąć, tylko ktoś usilnie chce byśmy dorośli, a to całkowicie inna sprawa.
Już od samego początku, zostajemy uwikłani w historię, w której ciągle zadajemy sobie pytania: Ale jak to? Dlaczego? Co dalej?
Tym razem, trzecia część jest bardziej całością, niż jej poprzedniczki, bo poruszamy się na kilku płaszczyznach, by lepiej zrozumieć, osobiście wpaść na wnioski ukryte gdzieś w tekście. Ot tak, dorosłe podejście do tematu. Naprawdę nie chcę dorastać, nie chcę by Chłopcy dorastali, ale chyba właśnie taka jest kolei rzeczy, nawet, gdy ogromnie tego nie chcemy i się z tym nie zgadzamy. Tylko czy jest jeszcze nadzieja?
Chociaż niektórzy, zarzucają zbytnie rozleniwienie tematu, że bardziej znajdujemy tutaj, przeciągnięcie akcji, że autor skupia się na szczegółach. Może i tak jest, ale mi to ani trochę nie przeszkadzało, bo można było odczuć tutaj pewną dojrzałość. Ja pitolę, dojrzałość w Chłopcach? Jak to źle brzmi.
Na dużą uwagę, znów zasługują rysunki, które są pierwszą rzeczą, jaką oglądam, gdy tylko książka trafi w moje ręce. Wertuje strony w poszukiwaniach tych niezwykłych rysunków i nigdy się nie zawodzę. Rysunek ze strony 258 widziałabym na mojej ścianie, bo jestem ogromną fanką rysunków zawierających inny świat – świat Skrótu. Intryguje mnie swoją makabrą i oczywiście jest na nim Pan Proper!
Pomimo, że Chłopcy są odmienieni, to każdy z nich pojawia się w tej historii. Czasem trudno ich znaleźć, pod nowymi maskami zachowań i zawodów, ale jeżeli jesteście wprawnymi detektywami i to nie sprawi wam większego problemu. No i znów dziękuję Autorowi, za wprowadzenie mojego ulubionego bohatera, jakim jest kot: Pan Proper – Ja wiedziałam, że odegra ON jedną z ważniejszych ról w tej serii, tym razem się nie myliłam.
Pana Ćwieka, albo się lubi, albo wręcz nie da się przez jego pisanie przebrnąć. Tak już bywa w dzisiejszych czasach, więc niezmiernie się cieszę, że trafiłam do fanów Chłopców i kibicuję im z całego serca, by nie musieli dorastać, bo nie każdy musi czuć się dorosłym, a do nich po prostu to nie pasuje.
Więc, dla kogo jest ta książka? Zapewne dla tych, którzy zakochali się w poprzednich częściach, lecz również dla tych, którym poprzednie części nie spodobały się swoją otoczką, wtedy musicie się przemóc, bo tu czeka was coś kompletnie innego. -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Sylwia W. w dniu 2015-07-28Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
4 z 11 osób uznało recenzję za przydatną"Nie wiem, czy ktokolwiek jeszcze na tym świecie może powiedzieć, że to, co się dzieje, to jeszcze jego bajka."
To samo tyczy się Dzwoneczek, która po wybudzeniu z trwającej ponad pół roku śpiączki przekonuje się, że świat, w który dotąd wierzyła, życie, którym żyła, jest jedynie wytworem jej umysłu, ledwie iluzją, zaś rzeczywistość wygląda zgoła inaczej. W miejscu Drugiej Nibylandii znajduje się co prawda lunapark, lecz jest zupełnie niepodobny do tego, jakim go zapamiętała. Osoba, którą dotąd uważała za wroga, okazuje się być jej najlepszym przyjacielem i partnerem w interesach. Najgorsze jest jednak to, że jej Chłopcy, jej ukochane dzieci, z którymi przeżyła niejedną przygodę, zniknęli... Czyżby faktycznie nigdy nie była wróżką, a Zagubieni Chłopcy, Cień i ucieczka przed Piotrusiem Panem były jedynie efektem przeżytej przez nią traumy?
"Była złamana, kaleka, pozbawiona woli życia w świecie, którego nie znała."
Trzeci tom serii "Chłopcy" zatytułowany "Zguba" autorstwa Jakuba Ćwieka, jednego z czołowych, polskich fantastów, zdobywcy Nagrody im. Janusza A. Zajdla, mającego w swym dorobku kilkanaście powieści, liczne opowiadania, artykuły publicystyczne, scenariusze i słuchowiska, wyraźnie różni się od poprzednich dwóch części. Zasadnicza różnica polega na tym, że uprzednio do czynienia mieliśmy ze zbiorami luźno powiązanych ze sobą opowiadań, podczas gdy tym razem otrzymaliśmy pełnokrwistą powieść. Kolejna sprawa to całkowita zmiana klimatu panującego na jej kartach. Zniknął gdzieś wszechobecny humor, ucięty został dowcip, panować przestała dziecięca wesołość. W ich miejsce wkroczył niepokój, zagubienie, niepewność, strach i ból. Mrok i brutalność. A także coś, czego jak ognia od zawsze unikali Zagubieni Chłopcy - dorosłość. Zmianie ulegli również bohaterowie pierwszoplanowi - Dzwoneczek i jej dzieci wyparł Cień oraz... sam Piotruś Pan. Ten ostatni okazał się być dla mnie zupełnym zaskoczeniem, nie do końca takim, jakim go sobie wyobrażałam dzięki uprzednio zasłyszanym opowieściom wróżki oraz Chłopców. Dorósł, jednak w środku pozostał dziecięco niewinny, choć to...
"... najgorszy rodzaj niewinności. Jesteś taki, bo zwyczajnie nie rozumiesz, że robisz coś złego. Możesz być okrutny, zawistny, egoistyczny, ale dopóki nie wiesz, co to zło, tak szczerze, głęboko w sercu nie wiesz, nadal jesteś niewinny. Taki właśnie jest Piotruś Pan. To najbardziej przerażająco niewinna osoba w tym i wszystkich światach."
Trzeba przyznać Ćwiekowi jedno - mimo tego, iż tom trzeci wchodzący w skład bez dwóch zdań bestsellerowej serii fantastycznej traktującej o Zagubionych Chłopcach, czyli członkach nietypowego gangu motocyklowego, na czele którego stoi prawdziwa wróżka, tak bardzo różni się od poprzednich dwóch części, to udało mu się napisać książkę, która trzyma tak samo dobry poziom i z równie wielką siłą wciąga w ten niesamowity i niepowtarzalny świat przez niego wykreowany. Fantastycznym dodatkiem do powieści są grafiki wykonane przez Iwo Strzeleckiego, które są bardzo klimatycznym odzwierciedleniem tego, o czym dane jest nam czytać na jej kartach. Znalazło się na nich również kilka ciekawych zwrotów akcji, garść intryg oraz wyjaśnienie paru zagadek z przeszłości, co z kolei pozwali czytelnikom lepiej zrozumieć całą historię.
Na jesieni tego roku do księgarń trafić ma ostatnia część tej serii, której tytuł brzmieć będzie "Największa z przygód". Aż strach pomyśleć, co autor zaplanował dla swoich bohaterów oraz czym jeszcze zaskoczy swoich czytelników. Bo nie wiem, czy pamiętacie, ale to Piotruś Pan stwierdził pewnego razu, że największą z przygód jest... śmierć. Czyżby taki miał być finał tej historii? A jeśli tak, któż trafi w objęcia Kostuchy?