"Cieśniny", najnowsza książka Wojciecha Nowickiego, to opowieść o przymusie wędrowania. Hermetyczna, przepojona głębokim humanizmem i niezwykle erudycyjna proza.
Dromomania: obłęd wędrowczy. To taki stan, kiedy nie możesz siedzieć w miejscu, kiedy musisz iść, na własnych nogach przemierzać przestrzeń. Cierpi na nią, bo przecież każdy przymus jest cierpieniem, zarówno on sam, jak i jego przodkowie. Ale byli też inni: Mickiewicz, diuk Portland... Oni także musieli wędrować, musieli przekraczać cieśniny szaleństwa.
"Cieśniny" to bez wątpienia propozycja dla wytrawnych czytelników. Gęsta, niezwykle erudycyjna proza, której lektura daje ogromną satysfakcję. Oto powieść do głębi wręcz humanistyczna. Nie znajdziecie tu prostych ocen, z gruntu przecież krzywdzących. Nie znajdziecie tu również akademickiej wykładni problemu. Wojciech Nowicki z ogromną wrażliwością pochyla się nad istotą człowieczeństwa. Ta powieść to podróż sama w sobie, podróż dla autora, dla jego bohaterów, ale i dla czytelnika.
"Cieśniny" to w gruncie rzeczy powieść, ale niezwykła tak pod względem formy, jak treści. To wędrówka, do której można wracać i wracać bez końca.
Wojciech Nowicki to ceniony pisarz, eseista, fotograf, tłumacz, a także dziennikarz i krytyk kulinarny. Przyszedł na świat w Opolu, w roku 1968. Ma w swym dorobku dwa tomy esejów poświęconych fotografii: "Dno oka" (które znalazło się w finale Nagrody Literackiej "Nike" 2011) oraz "Odbicie". Za tom eseistyczny "Salki" uhonorowany został Nagrodą Literacką "Gdynia". Do tej nagrody w roku 2020 nominowane były również prezentowane w tym miejscu "Cieśniny". Wojciech Nowicki był kuratorem wielu wystaw zagranicznych w Polsce i poza granicami naszego kraju. Jest współorganizatorem Miesiąca Fotografii w Krakowie.
Dromomania: obłęd wędrowczy. To taki stan, kiedy nie możesz siedzieć w miejscu, kiedy musisz iść, na własnych nogach przemierzać przestrzeń. Cierpi na nią, bo przecież każdy przymus jest cierpieniem, zarówno on sam, jak i jego przodkowie. Ale byli też inni: Mickiewicz, diuk Portland... Oni także musieli wędrować, musieli przekraczać cieśniny szaleństwa.
"Cieśniny" to bez wątpienia propozycja dla wytrawnych czytelników. Gęsta, niezwykle erudycyjna proza, której lektura daje ogromną satysfakcję. Oto powieść do głębi wręcz humanistyczna. Nie znajdziecie tu prostych ocen, z gruntu przecież krzywdzących. Nie znajdziecie tu również akademickiej wykładni problemu. Wojciech Nowicki z ogromną wrażliwością pochyla się nad istotą człowieczeństwa. Ta powieść to podróż sama w sobie, podróż dla autora, dla jego bohaterów, ale i dla czytelnika.
"Cieśniny" to w gruncie rzeczy powieść, ale niezwykła tak pod względem formy, jak treści. To wędrówka, do której można wracać i wracać bez końca.
Wojciech Nowicki to ceniony pisarz, eseista, fotograf, tłumacz, a także dziennikarz i krytyk kulinarny. Przyszedł na świat w Opolu, w roku 1968. Ma w swym dorobku dwa tomy esejów poświęconych fotografii: "Dno oka" (które znalazło się w finale Nagrody Literackiej "Nike" 2011) oraz "Odbicie". Za tom eseistyczny "Salki" uhonorowany został Nagrodą Literacką "Gdynia". Do tej nagrody w roku 2020 nominowane były również prezentowane w tym miejscu "Cieśniny". Wojciech Nowicki był kuratorem wielu wystaw zagranicznych w Polsce i poza granicami naszego kraju. Jest współorganizatorem Miesiąca Fotografii w Krakowie.