Nieszczęście to rozległa połać ziemi skażonej i zrujnowanej. To pozostałość okrutnej wojny z nieśmiertelnymi istotami zwanymi Królami Głębi. Wojny, która choć zakończyła się niemal sto lat temu, nadal przeraża tych nielicznych, którzy zamieszkują jeszcze Nieszczęście. Z niepokojem spoglądają w stronę pasma ziemi niczyjej, która tętni od zwichrowanej magii i zamieszkujących ją demonów. Za nią to właśnie przyczaił się nieprzyjaciel. Zza niej spogląda na pozostałość swojego łupu. W oddali trzyma ich jedynie straszliwa broń zwana Maszynerią. Jedynie ona strzeże granic Nieszczęścia.
Łowca nagród Ryhalt Galharrow to jeden z nielicznych, którzy zamieszkują tę przeklętą krainę. Oddycha pyłem Nieszczęścia od dwudziestu lat przepełnionych goryczą. Pewnego razu otrzymuje rozkaz odszukania zamaskowanej arystokratki w jednej z przygranicznych placówek. Niespodziewanie trafia w sam środek szturmu Królów Głębi, których to najwyraźniej nie przeraża już Maszyneria. Jedynie niespodziewany pokaz magicznej mocy poszukiwanej kobiety daje radę ich odeprzeć. Wybawicielką okazuje się lady Ezabeth Tanzy, cień z mrocznej przeszłości Galharrowa. Razem wplątani zostają w walkę ze spiskiem, który grozi zerwaniem kruchego pokoju, jaki do tej pory gwarantowała Maszyneria.
"Czarnoskrzydły" to debiut fantasy Eda McDonalda. Jak pisze Anthony Ryan, autor bestsellera "Legion płomienia", jest to: "Niezwykle przebojowy debiut fantasy, który łączy w sobie pomysłowość Chiny Miéville'a z dynamiczną przygodową narracją Davida Gemmella".
Biorąc do ręki tę powieść zagłębiamy się w świat bardzo oryginalny i misternie skonstruowany. Bohaterowie to bynajmniej nie papierowe marionetki. Na kartach tej wciągającej powieści nabierają życia i charakteru złożonych, niejednoznacznych osobowości. Dlatego właśnie nawet zagorzały wielbiciel fantastyki będzie z pewnością usatysfakcjonowany lekturą tej powieści! Warto przy okazji dodać, że "Czarnoskrzydły" stanowi pierwszy tom cyklu "Znak Kruka".