Trzeci tom pełnej napięcia serii kryminalnej o nadkomisarzu Andrzeju Bondarze. Co skrywa mazurskie jezioro i dlaczego mieszkańcy Węgorzewa żyją obecnie w strachu?
W Węgorzewie zaczynają się dziać bardzo dziwne rzeczy. Szczególnie niepokojący, bo jednocześnie zupełnie niespodziewany okazuje się powiew białego szkwału. Jego skutki są opłakane, a zająć się nimi ma Wydział Kryminalny Komendy Powiatowej Policji. Sprawą kieruje nie kto inny, jak Andrzej Bondar. W jeziorze Mamry podczas niesprzyjających warunków giną Rosjanie nurkujący pod osłoną nocy. Nikt nie wie, co tam tak naprawdę robili.
Mrok, który nagle zawisa nad miejscowością i najbliższą okolicą, przyprawia mieszkańców o dreszcze. Większość z nich zaczyna podejrzewać, że odpowiedzialne za taką zmianę są nadnaturalne moce, których pojawienia się nie sposób wytłumaczyć. Oprócz ofiar ostatniej nawałnicy, śledczy docierają do ludzkich kości, które przeleżały na dnie jeziora mnóstwo lat. Sprawy zresztą mocno się komplikują. Powtarzają się brutalne ataki, a ten, kto ich dokonuje, oznacza poszczególne ofiary za pomocą więziennego tatuaża. Co więcej, uaktywnia się grupa przestępcza, która ściąga należności od miejscowych właścicieli firm.
Bondar czuje się w tym wszystkim nieco zagubiony. Chciał zaznać odrobiny spokoju, a niestety znów wpadł z deszczu pod rynnę. Co więcej, nie może poradzić sobie ze swoimi dolegliwościami, dlatego też bardzo szybko uzależnia się od środków przeciwbólowych. Czy uda mu się rozwikłać sprawę, która wcale nie wydaje się taka prosta?
Autor "Czerwonego szkwału", Tomasz Hildebrandt to polski pisarz związany z obszarem Trójmiasta. Interesuje się szeroko rozumianą kulturą. Sam lubi sięgać po mocną literaturę, która pozostaje zaangażowana społecznie. W skład jego cyklu kryminalnego o Andrzeju Bondara wchodzą trzy tomy: "Góry umarłych", "Wymiary mroku" oraz "Czerwony szkwał".
W Węgorzewie zaczynają się dziać bardzo dziwne rzeczy. Szczególnie niepokojący, bo jednocześnie zupełnie niespodziewany okazuje się powiew białego szkwału. Jego skutki są opłakane, a zająć się nimi ma Wydział Kryminalny Komendy Powiatowej Policji. Sprawą kieruje nie kto inny, jak Andrzej Bondar. W jeziorze Mamry podczas niesprzyjających warunków giną Rosjanie nurkujący pod osłoną nocy. Nikt nie wie, co tam tak naprawdę robili.
Mrok, który nagle zawisa nad miejscowością i najbliższą okolicą, przyprawia mieszkańców o dreszcze. Większość z nich zaczyna podejrzewać, że odpowiedzialne za taką zmianę są nadnaturalne moce, których pojawienia się nie sposób wytłumaczyć. Oprócz ofiar ostatniej nawałnicy, śledczy docierają do ludzkich kości, które przeleżały na dnie jeziora mnóstwo lat. Sprawy zresztą mocno się komplikują. Powtarzają się brutalne ataki, a ten, kto ich dokonuje, oznacza poszczególne ofiary za pomocą więziennego tatuaża. Co więcej, uaktywnia się grupa przestępcza, która ściąga należności od miejscowych właścicieli firm.
Bondar czuje się w tym wszystkim nieco zagubiony. Chciał zaznać odrobiny spokoju, a niestety znów wpadł z deszczu pod rynnę. Co więcej, nie może poradzić sobie ze swoimi dolegliwościami, dlatego też bardzo szybko uzależnia się od środków przeciwbólowych. Czy uda mu się rozwikłać sprawę, która wcale nie wydaje się taka prosta?
Autor "Czerwonego szkwału", Tomasz Hildebrandt to polski pisarz związany z obszarem Trójmiasta. Interesuje się szeroko rozumianą kulturą. Sam lubi sięgać po mocną literaturę, która pozostaje zaangażowana społecznie. W skład jego cyklu kryminalnego o Andrzeju Bondara wchodzą trzy tomy: "Góry umarłych", "Wymiary mroku" oraz "Czerwony szkwał".