Detektyw i panny
5/5- Autor: Piotr Trzebuchowski
- Wydawnictwo Novae Res
- Oprawa: Miękka
- Rok wydania: 2016
- Ilość stron: 144
- Stan: nowy, pełnowartościowy produkt
- Model: 9788380833517
- Język: polski
- ISBN: 9788380833517
- EAN: 9788380833517
- Wymiary: 12.5x20.0x0.8 cm
Recenzje książki Detektyw Kris. Wzlot (2)
-
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 4/5Dodana przez Kasia P. w dniu 2017-07-18Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąNie wykorzystać pojawiającej się szansy to grzech, a gdy straciło się prawie wszystko takiej okazji nie wolno zmarnować. Po prostu nie ma się nad czym nawet zastanawiać, chociaż nie oznacza to, że pytania nie nasuwają się. Jednak znaki zapytania mogą poczekać, na wszystko przyjdzie czas, w tej chwili liczy się tu i teraz, trzeba wykorzystać uśmiech losu, bo kolejnego może już nie być. Reszta należy do przyszłości, rysującej się optymistycznie z dużą dawką tajemnic.
Tacy ludzie jak Kris nie mają dużych wymagań co do swego życia, to co inni ignorują lub uważają za oczywiste, dla niego jest wyzwaniem bądź rzadko spotykanym darem. Kiedyś był innym człowiekiem, niestety stracił wiele, znalazł się na dnie i jakoś próbuje dawać sobie rady, dużych wymagań nie ma, lecz nie oznacza to, że się poddał. Dziwnym trafem ktoś wyciąga do niego rękę, oczywiście nie bezinteresownie, nikt przecież nie daje nic za darmo, lecz na razie cena nie jest znana, co więc szkodzi spróbować? Nic, ryzyko zawsze jakieś jest, a dotychczasowa egzystencja nie nastraja optymistycznie. Szansa zaczyna nabierać konkretnych kształtów i Kris nie widzi powodu by nie kontynuować tej cokolwiek dziwnej rozgrywki, skrupulatnie wypełnia polecenia i czeka jak rozwinie się dalej niecodzienna współpraca. Jak na razie zadania nie przerastają jego możliwości, co więcej pozwalają mu wykorzystać dawne doświadczenia i pozostawiają swobodę w działaniu. Zleceniodawca pozostaje wciąż nieznany, zależy mu na utrzymaniu dystansu i doskonale chroni swoją tożsamość, kolejna misja przez niego zlecona jest trudniejsza niż wcześniejsza, lecz Kris nie zamierza poddać się, wierzy w siebie i swoje siły. Czy i tym razem szczęście będzie mu sprzyjało? Nie tak łatwo jest wyeliminować z gry kogoś, kto tylko sprawia wrażenie, iż jest tylko przypadkowym wykonawcą i łatwym do pokonania przeciwnikiem. Dlaczego właśnie ON został wybrany? To pytanie nie daje spokoju Krisowi, podobnie zresztą jak personalia tajemniczego mocodawcy. Kim jest szef i co ukrywa? O co faktycznie mu chodzi i co ma z nim wspólnego Kris?
Kryminały mają wiele twarzy, bywają noir, czasem zawierają komediową nutę, niektóre flirtują z innymi gatunkami literackimi. Podczas lektury książki "Detektyw Kris. Wzlot" ma się wrażenie, że czyta się komiks i to w najlepszym tego słowa znaczeniu. Poszczególne sceny są bardzo plastycznie opisane, co sprawia, iż zdania przechodzą w obrazy. Piotr Trzebuchowski zadbał o szybkie tempo akcji, nieszablonowych bohaterów oraz zestaw zagadek, łączących poszczególne wątki w jedną historię, po której jak się okazuje spodziewać się należy wszystkiego. W niewielkiej objętościowo książce kryje się świetna rozrywka i ciekawy suspens, co sprawia, że czytanie staje się ciekawą rozrywką. Autor wykorzystał potencjał swojego pomysłu i umiejętnie przekuł go w interesującą opowieść. -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 3/5Dodana przez Klaudia S. w dniu 2017-05-05Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąPrzyznam szczerze, że przy wyborze książki do recenzji, mało kiedy zwracam uwagę na jej objętość, dla mnie liczy się jedynie streszczenie. Toteż kiedy dotarła do mnie książka, która ma zaledwie 144 strony, moje odczucia były dość ambiwalentne. Zaczęły pojawiać się pytania: czy ta pozycja mnie zaskoczy; czy autor „domknie” historię; czy będą emocje; i co bardzo ważne, czy bohaterowie będą dobrze wykreowani?
Krzysztof to mężczyzna obarczony trudną przeszłością. Miał żonę i dziecko, ale pewnego dnia został sam i bez domu. W momencie, gdy go poznajemy, jest bezdomny mieszkającym na ulicach Gdyni, czasami w letnim domku znajomej, a innym razem w schronisku. Pewnego dnia wykonując swoją „pracę” (zbiera puszki) w jednym ze śmietników znajduje telefon komórkowy, który nagle zaczyna dzwonić. Od tajemniczego zleceniodawcy otrzymuje kilka krótkich poleceń, za których wykonanie otrzyma sowite wynagrodzenie. Oto tym sposobem główny bohater dostaje od losu szansę na nowe i całkiem przyzwoite życie.
Od pierwszych stron jesteśmy rzuceni w wir akcji, tempo praktycznie nie zwalnia, bo ciągle coś się dzieje. Jednak nie jest to tylko szybka akcja spisana na kilkudziesięciu stronach, opisana prostym i przyjemnym językiem. Autor przekazał czytelnikowi, jak w jednej chwili może się diametralnie odmienić los człowieka. Bogaty może z dnia na dzień zbankrutować. Biedny może podnieść się i zacząć żyć na nowo. Ktoś, kto posiada rodzinę, nagle może zostać sam. Nikt nie zna swojej przyszłości.
Bohaterowie, jak na tak krótką powieść, są dosyć dobrze nakreśleni. Jedyne co mnie irytowało to nadużywanie przez autora imienia głównego bohatera: Krzysztof wysiadł; Krzysztof uznał; Krzysztof to; Krzysztof tamto. Nieco rozczarowujące jest dla mnie również zakończenie. Mimo że wszystko łączy się w jedną logiczną całość, to moim skromnym zdaniem jest nieco naciągane.
Wspomnę jeszcze o szacie graficznej. Uważam, że jest mocno przeciętna i mało kto zwróci uwagę na tę książkę, a na księgarnianej półce zostanie przysłonięta innymi ładniejszymi. Jak dla mnie jest to zlepek zupełnie przypadkowych zdjęć. I o ile mężczyzna na zdjęciu i panorama miasta w pewnym sensie przemawiają do mnie, to ciągle zastanawiam się nad tym, co tu robi kobieta z latarnią? Zupełnie nie rozumiem, co grafik chciał przekazać.
Mimo wszystko książkę polecam. Autor ciekawą fabułą potrafi przykuć uwagę czytelnika. Umiejętnie połączył elementy układanki, podkręcił tempo akcji, ale też nie brakło nieoczekiwanych zwrotów akcji. Dobra lektura na miłe spędzenie popołudnia, bez większego wysiłku intelektualnego. Ot dobre i szybkie czytadełko. Polecam osobom, które lubią książki sensacyjne z szybką akcją opisaną na skromnej ilości stron.