"Donikąd" to fenomenalny reportaż z podróży do odległych zakątków Syberii, w których nadal czuć się można odkrywcą.
Najpierw były podróże palcem po mapie. Mapa była jak opowieść; jak żywa baśń o dalekich wyprawach pełnych niebezpieczeństw, malowniczych krajobrazów, nieodkrytych jeszcze szlaków. A najbardziej interesowały małego Michała Milczarka te części mapy, które leżały na samym jej skraju. Obszary, gdzie właściwie kończył się znany człowiekowi świat... Od zawsze pragnął odwiedzić te miejsca i kiedy dorósł, poznał języki i kulturę odległych zakątków Syberii, udało mu się to marzenie zrealizować.
"Donikąd. Podróże na skraj Rosji" to opowieść o pasji wędrowania, o uczuciu, że jest się odkrywcą na miarę Beringa, Litkego czy Brusiłowa. Michał Mielczarek zwiedził Kamczatkę i Kołymę, wyprawił się do Workuty, Ewenkii, Norylska... Wędrując na wschód przez bezdroża, śniegi i stosy kości zwierząt i ludzi, których dopadł syberyjski mróz, dotarł do miejsc, gdzie zacierają się kontury rzeczywistości.
O autorze
Michał Milczarek, urodzony w 1981 roku, jest adiunktem w Instytucie Filologii Wschodniosłowiańskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego. Napisał jak dotąd dwie książki poświęcone myślom rosyjskich filozofów: "Z martwych was wskrzesimy. Filozofia Nikołaja Fiodorowa" oraz "Drzewo życia. Fenomen Wasilija Rozanowa". Sporo podróżował. W Rosji spędził łącznie 3 lata, odwiedzając przy tym 76 regionów federacji. Efektem tych podróży, a także wypasania owiec w Kałmucji czy reniferów na Uralu Polarnym, jest właśnie ta książka.