Feblik – najnowsza książka Małgorzaty Musierowicz – to ciąg dalszy bestsellerowej Wnuczki do orzechów. W tamtej książce poznaliśmy przygody kolejnego pokolenia rodziny Borejków - syna energicznej Idy. W tej, Musierowicz przybliży nam przełomowe wydarzenia życia Ignacego Grzegorza, syna Gabrysi.
Humor, dobra energia, radość życia i ciepło – znajome postacie i zaskakujące wydarzenia! – jednym słowem: Jeżycjada! – Tom 21!
Po książki Małgorzaty Musierowicz powienien sięgnąć każdy, kto chce odpocząć od szybkiego świata, w którym "mieć" jest ważniejsze niż "być". Bohaterowie świata Jeżycjady są nieco anachroniczni, ale w dobrym znaczeniu tego słowa. Potrafią cieszyć się drobnymi rzeczami, nie zawsze się spieszą i nie są non stop dostępni pod telefonem z włączonym Facebookiem.
Borejkowie stanowią rodzinę, którą bardzo przyjemnie się "podgląda". Mają dla siebie czas, rozmawiają ze sobą.
Podobała Ci się Wnuczka do orzechów? Przeczytaj Feblika!
Ta książka występuje w recenzji, obejrzyj:
Tych, którzy nie znają Wnuczki do orzechów zapraszam do przeczytania krótkiej recenzji tej książki:
Kolejna ciepła i mądra powieść z cyklu "Jeżycjada" autorstwa Małgorzaty Musierowicz. Wnuczka do orzechów to historia, której znaczną część zdradza lakoniczny opis dostarczony przez wydawcę. Pewna ognistowłosa, znana z poprzednich części "Jeżycjady", bohaterka, na skutek chęci ochłonięcia po urządzonej awanturze, ewakuuje się w kierunku równin, dolin i lasów. Niestety napotkawszy na swej drodze uszkodzony mostek, rudowłosa przeżyje twarde i bolesne zderzenie z rzeczywistością.
Jak to u Musierowicz bywa, chociaż wypadki się zdarzają, ich bohaterowie potrafią z gracją i uśmiechem sobie z nimi radzić. Pozytywne spojrzenie procentuje i zamiast kłopotów, mamy morze sympatycznych niespodzianek. Także nieszczęsny upadek przerodzi się w cudowne wakacje w niby zwyczajnym, a przepełnionym urokiem, sielskim zakątku Polski. Rudowłosa dusza poznaje sympatyczną dziewczynę, a próby wyswatania kończą się niespodziewanie.
Uwielbiam książki z cyklu "Jeżycjada". Po każdej z nich wiem, czego się można spodziewać - nie zawsze pięknych, lecz zawsze "charakternych" i niebanalnych postaci. Dużej dawki humoru i mnóstwa ciepła. Przekonanie, że gdzieś w Poznaniu jest rodzina, której najlepiej jest we własnym, licznym towarzystwie sprawia, że każda z książek Małgorzaty Musierowicz ogrzewa me serce.Monika S.