Książka wbrew pozorom jest kierowana do każdego, nie tylko dla kobiet, jak wiele osób sądzi. Z pewnością nie jeden mężczyzna się wzruszy, a opowieść zapadnie w pamięć na lata.
Autorki stworzyły głównych bohaterów i zestawiły je ze sobą jako zupełne przeciwieństwa. London jest spokojną kobietą, której kariera biznesowa cały czas się rozpędza, ale życie towarzyskie jest bardzo ubogie. Z kolei Ian jest dobrze zbudowanym mężczyzną, który wręcz nie może odpędzić się od kobiet. Nie przeszkadza mu to, bo prawie każdą noc spędza w klubie nocnym, którego jest właścicielem. Mimo tego, że główni bohaterowie długo się znają, może się wydawać, że więcej ich dzieli, niż łączy, bo ich charaktery są zupełnie różne, ale mimo to historia ich romansu ciągnie się latami. London to postać, która czuje się odrzucona, niezrozumiana przez Iana, nie potrafi sobie z tym poradzić, a samotność jest jeszcze bardziej odczuwalna, gdy widzi, jak ten doskonale bawi się z innymi. Wkrótce nadchodzi taki dzień, który ma ich na nowo związać. Czy coś z tego wyniknie? Może romans sprzed lat pójdzie w końcu w zapomnienie? Jest to historia, która spotyka wielu ludzi w codziennym życiu.
Autorki zadbały o to, by wszystkie wydarzenia opisać w taki sposób, który skłoni czytelnika do refleksji i chęci poprawy relacji z najbliższymi. Książka opowiada o miłości, zaufaniu, rodzinie i wsparciu oraz o wątpliwościach związanych z dawaniem drugiej szansy i przebaczeniem.
Corinne i Melanie, to autorki, które mają na swoim koncie o wiele więcej książek w podobnym klimacie, np: "Defenseless", "Say you'll stay", "If you were mine" oraz "From this moment". Na tle innych romansów wyróżniają je bardzo szczegółowe opisy emocji ludzkich, co sprawia, że większość osób bez problemu utożsamia się z bohaterami, czuje powiązanie z nimi i przeżywa ich rozterki. Autorki znakomicie poradziły sobie z opowiadaniem o codzienności, w bardzo oryginalny sposób.