Zacznijmy jeszcze raz. Jagodowa miłość. Tom 3

Ach! Nie mogłam się doczekać powrotu do cukiernianej serii! Jest chyba moją ulubioną z tych, które do tej pory napisała Natalia Sońska.

Mogłoby się wydawać, że trudno czytać powieść bez sięgania po coś słodkiego jest nierealne. Zgadzam się z tym bo czytanie o słodkościach, ciasteczkach i tortach bez sięgania po nie to katusze. Ze smutkiem zawiadamiam, że niestety da się... sprawdziłam.

"Zacznijmy jeszcze raz" to trzeci już tom opowieści o życiu i perypetiach Jagody. Tym razem tytuł zdradza nam co nieco, jednak jeśli sądzicie, że będzie miło i nudno- to się mylicie i to srogo!

Jagodzie coraz trudniej kontynuować pracę w cukierni i zastępować szefa, który z dnia na dzień zniknął i pozostawił ją samą bez możliwości kontaktu z nim (po prostu uciekł).

Również życie Tomasza nie do końca układa się po jego myśli. Tak właściwie szykuję się u niego prawdziwy emocjonalny rollercoaster. Czy wszystko pójdzie dobrze i uda mu się ponownie zbudować związek z Jagodą?

Na tę książkę troszeczkę musiałam poczekać (swoją premierę miała we wrześniu, więc jeszcze należy do nowości). Cieszę się, że mogłam choć chwilkę spędzić w towarzystwie naszych bohaterów i z wielką niecierpliwością czekam już na kolejny tom zastanawiając się jakie niespodzianki przygotuje autorka dla czytelników.

W tajemnicy zdradzę Wam, że od historii miłosnej umieszczonej na kartach książki bardziej przypadła mi do gustu opowieść o życiu zawodowym Jagody. Wydarzenia dziejące się w cukierni są bardzo ciekawe.

Serdecznie polecam książkę (ale jednak zacznijcie od 1 tomu)!

„Zacznijmy jeszcze raz” to trzeci tom z cyklu „Jagodowa miłość” który napisała dla nas Natalia Sońska. Muszę przyznać, że poprzedni tom nie przypadł mi do gustu. Postanowiłam jednak dać szansę tej części i ją przeczytać. Głównie dlatego, że zwyczajnie byłam ciekawa jak potoczą się losy jej bohaterów. Przyznam, że ta część dużo bardziej przypadła mi do gustu. Autorka w cudowny i romantyczny sposób opisuje siłę ludzkich uczuć, co jest bardzo fajne. Czyta się ją z pewnego rodzaju rozmarzeniem, a myślami odpływa się do świata bohaterów. Akcja książki rozgrywa się w cukierki i powiem wam, że aktualnie jestem na diecie, a tam takie pyszności. Wystarczyło spojrzeć na tę cudowną okładkę, a ślinka sama ciekła. Doczepię się jedynie do zakończenia, które wzbudziło we mnie lekki niedosyt. Ale domyślam się, że muszę cierpliwie czekać na kontynuację tej historii.

Z seriami jest tak, że jedni wolą czytać je w odstępach i cierpliwie czekać na kontynuację. Natomiast inni wolą dorwać w łapki całą serię i bez czekania zagłębić się w historię. W tym przypadku zalecam tę drugą opcję, gdyż ja osobiście musiałam sobie lekko przypomnieć fabułę zanim wzięłam się za tę część. Moja ocenia to 7/10.

[Adres usunięty]

Właśnie przeczytałam. Znowu wracamy do "Słodkiej" i kolejnych losów Jagody, Tomasza, Agaty, Teodora i Adama. Sporo różnych zawirowań, wiele niespodzianek, sporo wątków w końcu po wielu perypetiach kończy się happy endem jednak niektóre do tej chwili pozostają niewyjaśnione. 3 część Jagodowej miłości podobała mi się bardzo. Właściwie ja połknęłam jednak czuję lekki niedosyt bo nie wszystkie sprawy wyjasniono do końca. Jednak suma sumarum się nie zawiodłam i polecam gorąco :) zwłaszcza Panie lubiące szczęśliwe zakończenia, myślę że raczej się nie zawiodą :-)