"Jeszcze pięć minut", Marty Altés wyjaśnia zarówno dzieciom, jak i dorosłym tajemnicę czasu. Dlaczego małe urwisy najwięcej energii do zabawy mają o piątej rano? Poznaj historię taty lisa i dwójki jego niesfornych dzieci.
Jest piąta rano. Tata Lis smacznie sobie śpi, podczas gdy jego dwa małe lisiątka mają już mnóstwo energii do wspólnej zabawy. "Jeszcze pięć minut" - prosi Tata, odwracając się na drugi bok. Oba urwisy znają tajemnicę czasu i wiedzą, że pięć minut potrafi trwać strasznie długo. Od rana do wieczora podążają za tatą, robiąc wszystko, na co tylko mają ochotę. On zaś, wiecznie zabiegany, załatwia mnóstwo spraw, goniąc niekiedy własny ogon.
"Jeszcze pięć minut" to przezabawna opowieść, która z pewnością przypadnie do gustu dzieciom i dorosłym. Znakomicie nadaje się do wspólnego czytania na dobranoc. Może dzięki tej książce maluchy zrozumieją, jak ważne jest, by rodzice mogli dobrze się wyspać, natomiast rodzice, jak strasznie niekiedy dłuży się każda minuta? Pięć minut to przecież bardzo dużo czasu. Dlaczego marnować go na sen, jeśli z samego rana mamy najwięcej energii do wspólnej zabawy? Przekonajcie się, jak z tym konfliktem interesów poradził sobie Tata Lis i jego dwa małe urwisy. Dowiecie się przy okazji, jak ważne jest wspólne spędzanie czasu!
Nowa książka Marty Altés ukazała się nakładem wydawnictwa Tako. Twarda oprawa gwarantuje, że będzie mogła służyć długo gorliwym małym czytelnikom, a wspaniałe ilustracje znakomicie urozmaicają lekturę. Warto dodać przy okazji, że autorka ma w swym dorobku także i inne tytuły dla dzieci. Są to między innymi: "Dzielna małpka", "Jestem artystą!", "Król kot" oraz "Nie!".
Jest piąta rano. Tata Lis smacznie sobie śpi, podczas gdy jego dwa małe lisiątka mają już mnóstwo energii do wspólnej zabawy. "Jeszcze pięć minut" - prosi Tata, odwracając się na drugi bok. Oba urwisy znają tajemnicę czasu i wiedzą, że pięć minut potrafi trwać strasznie długo. Od rana do wieczora podążają za tatą, robiąc wszystko, na co tylko mają ochotę. On zaś, wiecznie zabiegany, załatwia mnóstwo spraw, goniąc niekiedy własny ogon.
"Jeszcze pięć minut" to przezabawna opowieść, która z pewnością przypadnie do gustu dzieciom i dorosłym. Znakomicie nadaje się do wspólnego czytania na dobranoc. Może dzięki tej książce maluchy zrozumieją, jak ważne jest, by rodzice mogli dobrze się wyspać, natomiast rodzice, jak strasznie niekiedy dłuży się każda minuta? Pięć minut to przecież bardzo dużo czasu. Dlaczego marnować go na sen, jeśli z samego rana mamy najwięcej energii do wspólnej zabawy? Przekonajcie się, jak z tym konfliktem interesów poradził sobie Tata Lis i jego dwa małe urwisy. Dowiecie się przy okazji, jak ważne jest wspólne spędzanie czasu!
Nowa książka Marty Altés ukazała się nakładem wydawnictwa Tako. Twarda oprawa gwarantuje, że będzie mogła służyć długo gorliwym małym czytelnikom, a wspaniałe ilustracje znakomicie urozmaicają lekturę. Warto dodać przy okazji, że autorka ma w swym dorobku także i inne tytuły dla dzieci. Są to między innymi: "Dzielna małpka", "Jestem artystą!", "Król kot" oraz "Nie!".