Szczęściarz
0/5- Autor: Marcin Jamiołkowski
- Wydawnictwo Czwarta Strona
- Oprawa: Miękka
- Rok wydania: 2015
- Ilość stron: 416
- Format: 12,5x19,5 cm
- Stan: nowy, pełnowartościowy produkt
- Model: 9788379763375
- Język: polski
- Nr wydania: 1
- ISBN: 9788379763375
- EAN: 9788379763375
- Wymiary: 12,5x19,5 cm
- Powiązane tematy: Czarny Piątek
Recenzje książki Keller (2)
-
Super RecenzentOcena: 3/5Dodana przez Adrian T. w dniu 2015-12-21Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatną„Keller” stanowi z pewnością ciekawą powieść, wartą przeczytania i sprawiającą przyjemność odbiorcy, lecz nie wnoszącą w sumie nic nowego do gatunku (poza rozbudowanym systemem wierzeń przyszłości – i choćby dla niego wypadałoby się skusić na tę pozycję). Miłym dodatkiem są również nawiązania, odniesienia i wszelakiego rodzaju metafory związane z historią oraz popkulturą Polski, sprawiające, że na pewno niejeden rodzimy czytelnik zapała – już nawet z patriotycznego punktu widzenia – drobnym sentymentem do tytułu. I mimo że sama powieść nie jest specjalnie odkrywcza, to przecież nie znaczy, że jest gorsza, bowiem czasem lubimy zagłębić się w czymś znanym lub podobnym do czegoś, co znamy. A jak napisał Robert Ziębiński w felietonie „Projekt promocji czytelnictwa” – literatura ma sprawiać przyjemność, a „Keller” tę przyjemność niewątpliwie sprawia.
-
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 3/5Dodana przez Recenzentka K. w dniu 2015-12-14Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąLudzie skolonizowali kosmos. Tak, dokładnie – od Rozproszenia, czyli momentu, gdy społeczeństwo opuściło Ziemię, minęło trochę czasu. Każde z państw wyruszało podbijać planety na własną rękę, aż kosmos stał się mieszkanką nowych narodów. Takie odkrycie, jak i transfer niesie za sobą walkę o władzę i wpływy. Co z tego wynikło? Oczywiście wiele intryg i potyczek.
Ian Keller jest awanturnikiem oraz przemytnikiem, razem ze swoją załogą przemierza kosmos w poszukiwaniu nowych zleceń, choć jego główny cel to… zemsta na generale Caratu. Zostaje zwerbowany przez Układ Polonusa i Nowy Watykan do tajnej misji wykradnięcia cennej relikwii, którą ma Kościół Pontifexański – powstały w wyniku Wielkiej Schizmy.
Macie wrażenie, że fabuła jest skomplikowana? Bo jest, ale autor wprowadza wszystkie informacje stopniowo, tak, że nie powinniście się pogubić w akcji i świecie przedstawionym. A Jamiołkowski stworzył niesamowity obraz kosmosu, dla każdego fana science fiction będzie to prawdziwy smaczek literacki. Najbardziej zafascynowało mnie połączenie religii z tak fantastyczną tematyką, jaką jest człowiek na innych planetach. Co więcej, mamy dwie Stolice Apostolskie, które są równie ciekawym wątkiem, jak i my, Polacy oraz nasza historia podboju kosmosu. Muszę pochwalić dynamikę akcji, która została sprawnie poprowadzona. Autor wiele razy zaskakuje, niektóre sceny wprawiają w osłupienie, wywracając fabułę o 360 stopni! Dawno nie wytrzeszczałam tyle razy oczu ze zdziwienia jak właśnie przy czytaniu tej pozycji.
"- Kasę dostaniemy legalnie? – dodał Vlad. - Bo ja strasznie nie lubię płacić podatków."
Kolejnym plusem "Kellera" jest główny bohater – charyzmatyczny, tajemniczy i zabawny. Do końca nie znamy jego tożsamości, ciągle odkrywa nowe karty. Polubiłam go od razu, można powiedzieć, że Keller w pewien sposób onieśmiela czytelnika swoją osobowością i stylem. Bardzo dobra kreacja postaci, także tych dalszoplanowych. Nie ma mdłych bohaterów, każdy na swój sposób jest oryginalny.
Styl na początku jest lekki, czyta się szybko i mimo że autor zaryzykował, bo pojawia się trudna terminologia, wiele nieznanych słów, slang i wulgaryzmy, to i tak tworzy to spójną całość. Na początku może rzeczywiście trochę trudno nadążyć nad tym, jak ten świat wygląda – Jamiołkowski wprowadza nas odważnie w sam środek akcji – jednak po drodze wyjaśniając, co nas otacza. Nie jest to lektura dla wrażliwców, mamy sporo insynuacji i wulgaryzmów, ale mnie to ani trochę nie przeszkadzało, a jeszcze bardziej zbudowało klimat powieści oraz tego surowego świata. Tym bardziej że mamy do czynienia z załogą statku komicznego, składającą się głównie z mężczyzn, którzy nie oszczędzają w słowach. Podoba mi się, że kobiety nie są w tej historii delikatnymi kwiatuszkami, o które należy dbać – są silne, zaskakujące i odważne.
Narracja klasyczna, trzecioosobowa, co jest dużym plusem, bo pozwala szerzej zapoznać się z uniwersum. A jest co przyswajać, informacje na samym początku są niby dawkowane, ale później niestety autor przesadził z ich ilością w dosyć krótkim fragmencie. Chodzi mi o rozdział, gdzie jeden z bohaterów opowiada o losach Polaków – to monolog, bardzo długi monolog, który szczerze mówiąc, zanudził mnie na śmierć. Musiałam robić sobie przerwy, żeby wszystko przyswoić. Sama opisywana historia jest bardzo ciekawa, ale została tak ukazana, że nie mogłam pozbierać wszystkich puzzli w całość. To największy mankament tej książki i myślę, że Jamiołkowski powinien skrócić tę część lub bardziej ją rozbić. Nie może być tak, że mamy dynamiczną fabułę, czytamy książkę z wypiekami na policzkach i nagle zasypiamy. Techniczny błąd, który wyniknął z chęci sprzedania nam jak największej ilości informacji zbyt szybko? Pójście na łatwiznę? Co prawda, to tylko jedno potknięcie, ale dla mnie dosyć poważne, bo zaburzyło moją przyjemność z czytania.
"Keller" to klasyczna powieść science fiction i ma wszystko, aby móc polecić ją innym. Jeśli jesteś fanem tego gatunku, to książka jest dla Ciebie idealna. Moim zdaniem sama historia nadaje się na wielki ekran – zawiera w sobie intrygę, humor, romans, tajemnicę oraz świetnie wykreowanych bohaterów. I najważniejsze, bardzo trafiające do mnie uniwersum, które łączy w sobie religię, wiarę i życie ludzi na innych planetach. Ciekawi? Zapraszam do przeczytania książki!
[Adres usunięty]