Jest zima 1927 roku. W Breslau grasuje seryjny morderca. Zostawia przy zwłokach ofiar kartki wyrwane z kalendarza, co zdumiewa lokalną policję. Do rozwiązania zagadki i wykrycia sprawcy zostaje skierowany radca kryminalny, Eberhard Mock, którego rozpraszają jednak problemy osobiste. Martwi się o swojego bratanka oraz swoją młodą żoną, Sophie, z którą pożycie nie układa się nazbyt szczęśliwie. Czy uda mu się jednak zapobiec kolejnym zbrodniom? Jakie są motywy mordercy? Jaką informację chce ON przekazać policji? Kto okaże się być sprawcą okrutnych zbrodni?
"Koniec świata w Breslau" to kolejna powieść, w której spotykamy postać radcy kryminalnego, Eberharda Mocka, człowieka idealnego na swoim miejscu, lecz zarazem takiego, którego ciężko jest polubić. Mock to doskonały śledczy, zdecydowany w swych działaniach, ale i tyran i domowy despota, a przy tym bezprzykładny obżartuch. Jedzenie z resztą jest jednym z motywów przewodnich powieści, a przynajmniej tak zdaje się czytelnikowi.
Widać, iż Marek Krajewski dokonał ogromnego wysiłku badawczego, by zebrać materiał źródłowy dotyczący specyfiki życia w przedwojennym Wrocławiu. Bo też miasto zdaje się tu być jakby kolejnym, oddzielnym bohaterem. Miasto ukazane z całym jego pięknem i obrzydliwością kryjącą się w zaułkach, kasynach i domach rozpusty. Miasto tętni tu życiem ze wszystkimi jego barwami. Poznajemy niemieckie nazwy miejsc i ulic, zagłębiamy się weń będąc pod nieustannym wrażeniem tego, jak Wrocław wyglądał i czym był za czasów Republiki Weimarskiej. Inni bohaterowie to galeria postaci ciekawych, niejednoznacznych, mających sporo na sumieniu i nie budzących zanadto sympatii. Jest to jednak nieodzowny element, by wykreować mroczny, duszny klimat, poczucie nieustannego zagrożenia. "Koniec świata w Breslau" to jednak przede wszystkim misternie uknuta, kryminalna intryga. Kolejny dowód na to, że Marek Krajewski jest znakomitym twórcą tego gatunku prozy.
Powieść ta jest drugą częścią cyklu traktującym o Eberhardzie Mocku ? policjancie z przedwojennego Wrocławia. Seria składa się z ośmiu części. Stanowią ją następujące powieści:
1. "Śmierć w Breslau",
2. "Koniec świata w Breslau",
3. "Widma w mieście Breslau",
4. "Festung Breslau",
5. "Dżuma w Breslau",
6. "Głowa Minotaura",
7. "Rzeki Hadesu",
8. "Mock".
"Koniec świata w Breslau" to kolejna powieść, w której spotykamy postać radcy kryminalnego, Eberharda Mocka, człowieka idealnego na swoim miejscu, lecz zarazem takiego, którego ciężko jest polubić. Mock to doskonały śledczy, zdecydowany w swych działaniach, ale i tyran i domowy despota, a przy tym bezprzykładny obżartuch. Jedzenie z resztą jest jednym z motywów przewodnich powieści, a przynajmniej tak zdaje się czytelnikowi.
Widać, iż Marek Krajewski dokonał ogromnego wysiłku badawczego, by zebrać materiał źródłowy dotyczący specyfiki życia w przedwojennym Wrocławiu. Bo też miasto zdaje się tu być jakby kolejnym, oddzielnym bohaterem. Miasto ukazane z całym jego pięknem i obrzydliwością kryjącą się w zaułkach, kasynach i domach rozpusty. Miasto tętni tu życiem ze wszystkimi jego barwami. Poznajemy niemieckie nazwy miejsc i ulic, zagłębiamy się weń będąc pod nieustannym wrażeniem tego, jak Wrocław wyglądał i czym był za czasów Republiki Weimarskiej. Inni bohaterowie to galeria postaci ciekawych, niejednoznacznych, mających sporo na sumieniu i nie budzących zanadto sympatii. Jest to jednak nieodzowny element, by wykreować mroczny, duszny klimat, poczucie nieustannego zagrożenia. "Koniec świata w Breslau" to jednak przede wszystkim misternie uknuta, kryminalna intryga. Kolejny dowód na to, że Marek Krajewski jest znakomitym twórcą tego gatunku prozy.
Powieść ta jest drugą częścią cyklu traktującym o Eberhardzie Mocku ? policjancie z przedwojennego Wrocławia. Seria składa się z ośmiu części. Stanowią ją następujące powieści:
1. "Śmierć w Breslau",
2. "Koniec świata w Breslau",
3. "Widma w mieście Breslau",
4. "Festung Breslau",
5. "Dżuma w Breslau",
6. "Głowa Minotaura",
7. "Rzeki Hadesu",
8. "Mock".