Czy da się opowiedzieć tragiczne historie ludzi w sposób obiektywny, bez emocji i zaangażowania? Martin Caparros wiedział od początku, że to się nie uda. Na zlecenie Organizacji Narodów Zjednoczonych miał spotkać się z ludźmi z całego świata i opowiedzieć ich historię. Zadanie okazało się trudne i wymagające, a jego efekty możemy przeczytać w książce "Księżyc".
Poznajemy Natalię z Mołdawii. Jej mąż sprzedał ją kiedyś albańskim handlarzom żywym towarem. Obecnie kobiecie udało się uciec i usilnie próbuje zapomnieć o przeszłości. Richard z Liberii jest jedynym ocalałym członkiem swojej rodziny. Nie dostał wizy amerykańskiej, chociaż marzy, aby uciec z piekła wojny i wreszcie zacząć żyć normalnie. Jadiya jest holenderką, chociaż jej rodzice urodzili się w Maroko. Ma dwie ojczyzny, ale dla żadnej z nich nie jest pełnoprawną obywatelką.
"Księżyc" to powieść prawdziwa, wzruszająca i zmuszająca do zastanowienia nad swoim życiem. Miliony osób na całym świecie cierpi z powodu wykluczenia. My, mieszkańcy Zachodu, niewiele możemy z tego zrozumieć. Jak to jest nie mieć swojego kraju, albo z całych sił pragnąć znaleźć inne miejsce na ziemi? Autor przedstawia brutalną, ale rzeczywistą prawdę z jaką spotkał się. Historie wszystkich bohaterów splatają się w jedną, mówiącą o tym, że w dzisiejszym świecie spokój i harmonia to wciąż słowa istniejące wyłącznie teoretycznie.
Martin Caparros jest argentyńskim pisarzem i dziennikarzem. Pracę dziennikarza zaczął w wieku szesnastu lat. Następnie wyemigrował z Argentyny, a do kraju wrócił po upadku wojskowej dyktatury. Napisał kilka powieści oraz książek z gatunku non-fiction, teksty eseistyczne i tłumaczenia.