Przeprowadzka ze Sztokholmu na plantację choinek na północy Szwecji jest beznadziejna sama w sobie, ale kiedy śnieg zaczyna padać wcześniej niż zwykle i odcina dostęp do reszty świata, robi się jeszcze gorzej. W starym lesie czają się postacie, które zbliżają się do odciętego od cywilizacji domku. Jedynym, co oddziela mieszkającą w nim rodzinę Stombergów od złowrogich istot, są ściany. W obliczu niebezpieczeństwa, które w każdej chwili może uderzyć, coraz trudniej jest odróżnić rzeczywistość od iluzji. Przed Stombergami naprawdę stoi trudne zadanie – pozostać przy zdrowych zmysłach i przetrwać tę pełną mroku zimę.
Las zaginionych
5/5Las w ciszy
4/5Szklany las
4/5Potwór
5/5- Autor: Sharon Gosling
- Wydawnictwo Zielona Sowa
- Oprawa: Miękka
- Rok wydania: 2019
- Ilość stron: 376
- Stan: nowy, pełnowartościowy produkt
- Model: 9788381540599
- Język: polski
- Oryginalny tytuł: Fir
- Tłumacz: Rulski-Bożek Mateusz
- Nr wydania: 1
- ISBN: 9788381540599
- EAN: 9788381540599
- Wymiary: 12.5x19.5 cm
Recenzje książki Las (2)
-
Recenzentus NotPospolitusOcena: 3/5Dodana przez Katarzyna K. w dniu 2020-07-27Opinia potwierdzona zakupemRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąKsiążka raczej młodzieżowa z przesłaniem ekologicznym.Momentami postraszyła :)
-
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 4/5Dodana przez Beata C. w dniu 2021-01-30Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąPrzyznaję, że z początku kompletnie nie mogłam się przekonać do tej książki. Pierwsze kilkadziesiąt stron było dla mnie mało logiczne i brakowało mi wyjaśnień; wydawało mi się, że wszystko dzieje się na zasadzie "tak, bo tak". Jednak im więcej czytałam, tym bardziej podobała mi się książka (im dalej w "Las", tym więcej drzew, badum tss), a zwłaszcza jej klimat. Nie jest to typowy horror, jednak ma swoje creepy momenty, które bardzo mi się podobały i to tak naprawdę właśnie te fragmenty sprawiły, że ostatecznie książka dostaje ode mnie ocenę 4/5, a nie zdecydowanie niższą. Trudno było mi się przerzucić na narrację pierwszoosobową (nie jest to mój ulubiony typ narracji, ale no cóż), a wstawki między rozdziałami były czasami... pokręcone? niezbyt jasne? Po prostu często trudno było ogarnąć tak naprawdę po co zostały wrzucone jako przerywniki; dopiero pod koniec nabiera to sensu. Jeśli chodzi o bohaterów trudno jest mi się rozpisać, bo byli po prostu ok, chociaż przyznaję, że chwilami bywały nielogiczne zachowania. Jednak kto w środku pierwotnego lasu i to podczas śnieżycy myśli racjonalnie? Przesłanie ekologiczne świetne, końcówka mega zaskakuje, a całą książkę polecam.