Dla każdego dziecka przedszkole jest przedziwnym miejscem, w którym panują zasady zupełnie inne niż w domu. Nowym światem, w którym nie ma rodziców, ani własnego, ciepłego łóżeczka. Są za to inne dzieci, uśmiechnięte panie przedszkolanki i kolorowe leżaki. Zapewne dla waszego dziecka, tak jak dla Hubercika, pierwszy dzień w przedszkolu będzie niezwykle ważnym wydarzeniem. Lulaki pomogą maluchowi oswoić się z nową sytuacją. Dalszy ciąg przygód Hubercika znajdziecie w książce Bobek, wyprawa i rzeczy w sam raz.
Szczygły
0/5Zjeść żabę
0/5- Autor: Beata Ostrowicka
- Wydawnictwo Literatura
- Seria Poduszkowce
- Oprawa: Twarda
- Rok wydania: 2016
- Ilość stron: 48
- Stan: nowy, pełnowartościowy produkt
- Model: 9788376724218
- Język: polski
- Nr wydania: 1
- ISBN: 9788376724218
- EAN: 9788376724218
- Wymiary: 21.0x30.0x1 cm
- Powiązane tematy: Czarny Piątek
Recenzje książki Lulaki Pan czekoladka i przedszkole, czyli ważne sprawy małych ludzi (1)
-
Recenzent WybitnyOcena: 5/5Dodana przez Al K. w dniu 2018-07-06Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatną„Lulaki, Pan Czekoladka i przedszkole Bobek wyprawia i rzeczy w sam raz, czyli ważne sprawy małych” to cudowna lektura jak stać się przedszkolakiem. Jak odnaleźć się w zasadach innych niż te panujące w domu? Jak poradzić sobie bez maminego ciepełka? I najważniejsze… Co z paniami przedszkolankami i nowymi kolegami?
Wartość książki polega na jej pozytywnym, a jednocześnie wiarygodnym przekazie - wcale nie będzie dziecku łatwo wstać rano z łóżka i rozstać się z mamą, co zresztą czują wszystkie dzieci - ale za to w przedszkolu zdarzy się mnóstwo przyjemnych rzeczy dla których warto się przełamać.
Najpierw Mama budzi rano i trzeba trochę pomarudzić: „Ja nie chcę iść do przedszkola!!!”. To bardzo ważne, bo rodzice lubią się tak bawić. Potem jednak się wstaje i idzie, no bo jak tu nie pójść. Trzeba tylko jeszcze w szatni upewnić się, że rodzice na pewno przyjdą po południu. W przedszkolu wszystko idzie ustalonym rytmem – posiłki, zabawy, leżakowanie, potem powrót do domu – zabawy, kolacja, kąpiel i Lulaki, które lulają do snu. Trzeba sie wyspać, bo jutro znowu wstajemy do przedszkola.
Druga część książki "Bobek..." to opis wycieczki całej rodziny do lasu. Ze wszystkich dni tygodnia dla Huberta najfajniejsza jest sobota. Nie trzeba się spieszyć, od rana chłopiec bawi się swoim ulubionym wężem, którego nazywa Bobkiem. Ale historia nie jest o Bobku, a raczej o problemach ze zrozumieniem, że są rzeczy, na które jesteś już za duży lub jeszcze za mały i takie, które są dla ciebie w sam raz.
Idealna książeczka dla dzieci, które właśnie będą szły do przedszkola. Na pewno dzięki takiemu opowiadaniu, będzie im łatwiej sobie wyobrazić dzień w przedszkolu.