Szczere studium doświadczonych gangsterów oraz ich naśladowców. Kolejna książka opowiadająca o legendarnym gangu z Pruszkowa, jednak w nieco innej odsłonie niż dotychczas.
"Miasto młodych wilków. Chłopcy z Pruszkowa. Część pierwsza" to prawdziwa historia opowiedziana przez ochroniarza Jarosława S. (pseudonim "Masa"), tj. gangstera, który stał się później najsłynniejszym świadkiem koronnym w Polsce. Autor, Mariusz Sz. (pseudonim "Szlachet") wychowywał się w Pruszkowie w latach dziewięćdziesiątych minionego stulecia. Jako nastolatek prawie codziennie miał okazję spotykać na ulicach gangsterów, zwolnionych przedterminowo z więzień na mocy amnestii ogłoszonej przez ówczesnego prezydenta, a wielu z nich przesiadywało przy fontannie znajdującej się w pobliżu domu Mariusza Sz. Wśród przestępców tych znajdowali się Jarosław S. (pseudonim "Masa") oraz Wojciech K. (pseudonim "Kiełbasa").
Charyzmatyczni przywódcy stanowili wzór do naśladowania dla pruszkowskich nastolatków, nic więc dziwnego, że Mariusz i jego kumple nie tylko dostali się do przestępczych struktur, ale pokonując dość szybko kolejne szczeble w hierarchii, stali się niebawem młodymi wilkami mafii pruszkowskiej. O tym, jak to się wszystko zaczęło, o tym jak wyglądało życie w strukturach mafii, o tym jak młode wilki dochodziły do władzy, ale i o tym, jak Robert K. (pseudonim "Kwiatek" vel "Kwinto") jako pierwszy znokautował "Masę", opowiada "Szlachet". Przedstawia on obraz zorganizowanej grupy przestępczej widzianej oczami jednego z jej żołnierzy. Krok po kroku opisuje, jak dostawał się w przestępcze struktury i opowiada o wielu zdarzeniach, o których nigdy głośno się nie mówiło.
Mariusz Sz. (pseudonim "Szlachet") należał do tzw. "młodego Pruszkowa", a zasłynął jako ochroniarz Jarosława S. (pseudonim "Masa").