"Mnie p³yn±æ, p³yn±æ i p³yn±æ. Brzegi Lemanu. Kr±g wierszy lozañskich" to zbiór utworów poetyckich Adama Mickiewicza, napisanych podczas jego pobytu w Szwajcarii w latach 1839-1840.
Mickiewicz przebywa³ w Lozannie, wyk³ada³ na tamtejszym uniwersytecie. Jezioro Lemañskie, dzi¶ nazywane Genewskim, po³o¿one na granicy Szwajcarii i Francji, niedaleko Lozanny, u stóp Alp, urzeka sw± b³êkitn± wod±, spokojem i majestatem. Sta³o siê ono inspiracj± do napisania liryków lozañskich. Wiersz "Nad wod± wielk± i czyst±" jest tego najlepszym przyk³adem. To opis krajobrazu, krystalicznie czystych wód jeziora, w których odbijaj± siê szczyty gór i p³yn±ce po niebie ob³oki. Woda i ska³y s± symbolem tego, co wieczne. Woda jak lustro odbija zewnêtrzny ¶wiat. Podobn± rolê przypisuje poeta poezji, odbijaj±cej to, co wewn±trz cz³owieka - jego my¶li, uczucia, prze¿ycia. Ob³oki i b³yskawice to symbol przemijania. Nasuwaj± poecie refleksje o przemijalno¶ci ludzkiego losu, w którym nic nie jest sta³e: "mnie p³yn±æ, p³yn±æ"...
Ten przepiêkny wiersz to jeden z liryków lozañskich. Jest ich zaledwie kilka: "Pola³y siê ³zy", "Snuæ mi³o¶æ", "Gdy tu mój trup". To poezja refleksyjna, znacznie bardziej oszczêdna w s³owach ni¿ wcze¶niejsze utwory wieszcza. Wiersz "Pola³y siê ³zy" to swoisty obrachunek z ¿yciem dojrza³ego ju¿ poety. Cechuj± go prosty jêzyk i ogromna si³a wyrazu, z jak± poeta mówi o swych klêskach i rozczarowaniach.
Liryki lozañskie to piêkna poezja romantyczna. Wiersze maj± melancholijny nastrój, s± pe³ne zadumy i refleksji nad przesz³o¶ci±, têsknoty za utracon± m³odo¶ci± i rodzinn± ziemi±.
Mickiewicz przebywa³ w Lozannie, wyk³ada³ na tamtejszym uniwersytecie. Jezioro Lemañskie, dzi¶ nazywane Genewskim, po³o¿one na granicy Szwajcarii i Francji, niedaleko Lozanny, u stóp Alp, urzeka sw± b³êkitn± wod±, spokojem i majestatem. Sta³o siê ono inspiracj± do napisania liryków lozañskich. Wiersz "Nad wod± wielk± i czyst±" jest tego najlepszym przyk³adem. To opis krajobrazu, krystalicznie czystych wód jeziora, w których odbijaj± siê szczyty gór i p³yn±ce po niebie ob³oki. Woda i ska³y s± symbolem tego, co wieczne. Woda jak lustro odbija zewnêtrzny ¶wiat. Podobn± rolê przypisuje poeta poezji, odbijaj±cej to, co wewn±trz cz³owieka - jego my¶li, uczucia, prze¿ycia. Ob³oki i b³yskawice to symbol przemijania. Nasuwaj± poecie refleksje o przemijalno¶ci ludzkiego losu, w którym nic nie jest sta³e: "mnie p³yn±æ, p³yn±æ"...
Ten przepiêkny wiersz to jeden z liryków lozañskich. Jest ich zaledwie kilka: "Pola³y siê ³zy", "Snuæ mi³o¶æ", "Gdy tu mój trup". To poezja refleksyjna, znacznie bardziej oszczêdna w s³owach ni¿ wcze¶niejsze utwory wieszcza. Wiersz "Pola³y siê ³zy" to swoisty obrachunek z ¿yciem dojrza³ego ju¿ poety. Cechuj± go prosty jêzyk i ogromna si³a wyrazu, z jak± poeta mówi o swych klêskach i rozczarowaniach.
Liryki lozañskie to piêkna poezja romantyczna. Wiersze maj± melancholijny nastrój, s± pe³ne zadumy i refleksji nad przesz³o¶ci±, têsknoty za utracon± m³odo¶ci± i rodzinn± ziemi±.