Być może miałeś już przyjemność poznać Eberharda Mocka jako nieustraszonego policjanta, który z oddaniem służy krajowi broniąc niewinnych. W powieści "Mock. Pojedynek" zyskasz okazję do obejrzenia go w nieco innej roli. Tym razem spotkasz młodego mężczyznę, który stosunkowo niedawno przekroczył dwudziesty rok życia. Opowiadane wydarzenia rozpoczynają się w roku 1905. Eberhard jest studentem filologii klasycznej na Uniwersytecie Wrocławskim. Całym sobą poświęca się nauce, a w szczególności filozofii oraz starożytnej literaturze. Nic nie wskazuje na jakiekolwiek zainteresowanie służbą w policji, wolałby po prostu zatrudnić się z czasem jako nauczyciel w którymś z gimnazjów. Spełnieniem marzeń byłby dla niego natomiast etat na uczelni.
Spokój Eberharda mąci jednak śmierć dwóch słynnych profesorów. Z pozoru są to samobójstwa, jednak od początku wyglądają dziwnie. W pierwszym przypadku chodzi o nieuleczalną chorobę, w drugim natomiast o pojedynek. Młody mężczyzna musi rozwikłać intrygę, choć wcale o to nie zabiega. Tak właśnie w życie niczego nieświadomego Mocka wkrada się przemoc, której nie będzie mógł już odrzucić i wrócić na wcześniejszą drogę. Czy rozwiązanie zagadki przyniesie mu ulgę? A może pomoże dotrzeć do natury, którą ma głęboko ukrytą wewnątrz siebie?
Marek Krajewski jest nie tylko polskim pisarzem, ale i filologiem klasycznym. Urodził się 4 września 1966 roku we Wrocławiu. Sławę przyniosła mu seria kryminałów o Eberhardzie Mocku będącym pracownikiem wrocławskiego Prezydium Policji. Obecnie w skład cyklu wchodzi siedem tomów: "Śmierć w Breslau", "Koniec świata w Breslau", "Widma w mieście Breslau", "Festung Breslau", "Dżuma w Breslau", "Głowa Minotaura" oraz "Mock. Pojedynek". Powieści, które napisał przetłumaczono na blisko dwadzieścia języków. W 2005 roku udało mu się otrzymać Paszport "Polityki", a dwa lata wcześniej zdobył Nagrodę Wielkiego Kalibru dla najlepszej powieści kryminalnej.