Pan Samochodzik i niesamowity dwór

Po śmierci Joachima Czerskiego, dawnego i długoletniego właściciela starego dworu we wsi Janów, Pan Samochodzik przyjmuje posadę kustosza nowo powstałego muzeum. Przed nim dość duże wyzwanie - przeprowadzenie inwentaryzacji w wielkim dworze, ujarzmienie buntowniczych współpracowników oraz, najgorsze, uporanie się z duchami grasującymi we dworze.

Pan Tomasz w roli spokojnego i rozsądnego kustosza muzeum w Janowie? Brak zagadki a tylko ciężka praca? Czy naszego detektywa - amatora dopadła nuda? Skądże. I tym razem dyrektor Marczak wyczuł, że stary filantrop - Joachim Czerski ma w swoim dworze ukrytą zagadkę. Na miejsce wysyła ON Pana Tomasza oraz dwójkę młodych ludzi, którzy to nie zrobili na naszym detektywie pozytywnego wrażenia. Pan Bigos i panna Wierzchoń to idealny przykład współpracownika opierającego swą opinię na wyglądzie i pozorach. Czy Pan Tomasz przekona ich do siebie?

I tym razem, od samego początku w niesamowitym dworze dzieją się tajemnicze sprawy. Panna Wierzchoń oraz pan Bigos, niezdający sobie sprawy, że ich kustoszem jest nikt inny, jak podziwiany przez nich Pan Samochodzik, kompletnie wykluczają możliwość podejrzanych działań tajemniczego ducha we dworze. Czy Panu Tomaszowi uda się rozwiązać zagadkę mimo nieprzychylności młodych ludzi? Czy będą oni wchodzić sobie w drogę?

Jest to kolejna część, już czwarta, przygód Pana Samochodzika. Nie odbiega ona od pozostałych swym kunsztem. Zbigniew Nienacki sprawnie prowadzi akcję, przemyca fakty historyczne i daje nauki, które każdy powinien zapamiętać. W tej książce znajdziemy wszystko - akcję, nutkę adrenaliny, zagadki, nadzwyczajne moce - a to wszystko okraszone poczuciem humoru i wszystkim tym co najlepsze. Powieść wciąga i nie pozwala czytelnikowi przestać czytać.

Za największy plus powieści, jak zawsze, uważam jej ponadczasowość. Książka idealna dla każdego fana zagadek. Dla chłopców i dziewczynek, kobiet i mężczyzn w każdym wieku. Dzięki tej książce można powrócić do czasów młodości lub wejść w świat dojrzałości. Każdy powinien choć raz spróbować przeczytać przygody Pana Samochodzika, a przekona się, że jest to wyjątkowa seria.

286 stron, standardowa wielkość liter, lekka, miękka oprawa. Wszystko zachęca do przeczytania. Dodatkowym atutem jest okładka projektu Piotra Sochy, kolekcjonując wszystkie 12 tomów oraz 3 pozostałe książki o początkach przygód Pana Tomasza można ułożyć wzór na swojej półce z książkami.

Moja ocena: 10/10

Polecamy, zespół [Adres usunięty]