To drugi kryminał w dorobku Garda Sweena, w którym pojawia się postać detektywa Tommy'ego Bergmana. Poprzedni zatytułowany "Ostatni pielgrzym" zdobył sobie ogromne uznanie i popularność wśród czytelników. Popularność książka ta zyskała z resztą w wielu krajach stając się niekwestionowanym, światowym bestsellerem. Dlatego też tym bardziej cieszy fakt, że powieść "Piekło otwarte" jest znakomitą kontynuacją poprzedniego tomu. Mamy tu bowiem wszystko to, co przyczyniło się do sukcesu "Ostatniego pielgrzyma", a zatem znakomicie przemyślaną intrygę kryminalną, porywającą i trzymającą w napięciu akcję, masę poszlak i mydlących oczy niedomówień oraz rozwiązanie zagadki, które z pewnością zaskoczy niejednego domorosłego detektywa.
Warto też wspomnieć, że podobnie jak w przypadku pierwszego tomu i tutaj również autor nawiązuje do autentycznych wydarzeń. Chodzi mianowicie o głośną sprawę tak zwanego szwedzkiego Hannibala Lectera, która brutalnie wstrząsnęła tamtejszą opinią publiczną i wymiarem sprawiedliwości. Przy tym ukazane w powieści śledztwo jest z gruntu odmienne od zazwyczaj bardziej poukładanych i logicznych dochodzeń z powieści detektywistycznych zaliczanych obecnie do klasyki gatunku. Tutaj mamy do czynienia z prawdziwą gmatwaniną poszlak. Podobnie jak bohater dajemy się co róż zwodzić, wyprowadzać na manowce, by stopniowo uczyć się oddzielać ziarno od plew, a w tym konkretnym wypadku - fakty istotne od tych niemających większego dla sprawy znaczenia. To wszystko sprawia, iż nowa powieść Garda Sweena to prawdziwa gratka dla fanów współczesnego kryminału.