- Autor: Rafał Cuprjak
- Wydawnictwo Genius Creations
- Oprawa: Miękka
- Rok wydania: 2015
- Ilość stron: 380
- Format: 12,5x19,5 cm
- Stan: nowy, pełnowartościowy produkt
- Model: 9788379950362
- Język: polski
- ISBN: 9788379950362
- EAN: 9788379950362
- Wymiary: 12.5x19.5x2.7 cm
- Powiązane tematy: Czarny Piątek
Recenzje książki Po drugiej stronie (5)
-
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 4/5Dodana przez Magdalena S. w dniu 2016-01-31Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
2 z 2 osób uznało recenzję za przydatnąDo twórczości polskich autorów podchodzę z pewną nutką sceptycyzmu. Nie mam pojęcia, z czego ON wynika, ale praktycznie nigdy nie jestem w stanie odnaleźć się w polskiej literaturze. Jednak zgodnie z dewizą „Cudze chwalicie, swego nie znacie”, staram się od czasu do czasu zagłuszyć moje obawy – w takich chwilach sięgam po pozycje, które na pierwszy rzut oka wydają mi się być interesujące. Tym razem wybór padł na dzieło Rafała Cuprjaka.
Rafał Cuprjak to autor, który w swojej powieści połączył kilka gatunków. „Po drugiej stronie” to historia, która łączy w sobie romans, erotykę, kryminał oraz horror, a gdyby się uprzeć to pewnie znalazłoby się jeszcze kilka innych elementów z różnego zakresu. Już na wstępie można by mu zarzucić, że to zbyt wiele jak na jedną książkę. Ale czy aby na pewno? W końcu umiejętny autor potrafi w taki sposób skomponować fabułę, że z łatwością uda mu się połączyć kilka gatunków w logiczną i spójną całość. Panu Cuprjakowi się udało.
Fabuła jest wielowątkowa i dotyczy kilku różnych bohaterów, z których każdy boryka się z własnymi życiowymi problemami. Pojawia się Cypis, zagubiony wegetarianin w skórzanych butach, który nie ma konkretnego planu na życie i pali trawkę, tuż obok niego kreuje się postać Antoniego, który jest pracoholikiem i karierowiczem, ale zawsze próbuje znaleźć chociaż chwile wytchnienia. Z damskich postaci poznajemy Monikę, znudzoną życiem dziewczynę oraz Natalię, która z jednej strony jest ambitną studentką, a z drugiej przebiegłą kobietą, która ma trzech sponsorów i nie widzi w tym nic złego. Na pierwszy rzut oka te postacie nie mają ze sobą nic wspólnego, a jednak autor zabawił się w Boga i w znakomity sposób połączył ze sobą ich losy. Nie ukrywam, że chwilami – ale głównie na początku – miałam problem z połapaniem się, z czyją narracją mam aktualnie do czynienia, jednak stan ten po jakimś czasie przeminął.
Na uwagę zdecydowanie zasługuje styl autora, który bardzo przypadł mi do gustu. Nie chodzi tutaj już nawet o samo bogate słownictwo, ale o całokształt. Odpowiednie stosowanie stylistyki, doskonale dopasowane do danej sytuacji oraz brak płytkich czy pustych wypowiedzi ze strony bohaterów, które całkowicie zaburzyłyby klimat tej powieści. Nie jest to pozycja, przy której można myśleć o niebieskich migdałach, bowiem stale trzeba zachować czujność. Działania autora są nieprzewidywalne i nie raz wprowadza ON do fabuły zaskakujące zwroty akcji. Odpowiednie może być tu powiedzenie, że „początki bywają trudne”, jednak wizja pana Cuprjaka naprawdę potrafi zainteresować. Znaczącą rolę odgrywa tutaj ciekawość, która zachęca czytelnika do dalszej lektury, nawet gdy pewne elementy mogą się wydawać czasami zniechęcające. Do gustu przypadła mi również odwaga autora, gdyż nie boi się ON przedstawiać życia takim, jakie jest naprawdę. Nie raz używa mocnego, wręcz wulgarnego słownictwa, ale dodaje to jego książce pikanterii i charakteru.
„Po drugiej stronie” to bardzo osobliwa i oryginalna pozycja, a zarazem bardzo prawdziwa i życiowa. Wyobraźnia autora nie zna granic, a jego twórczość zapewnia czytelnikowi niezły trening umysłowy. Czy byłabym w stanie opisać ją jednym słowem? Nie. To powieść zbyt złożona i łączy w sobie wiele wątków, wiele tematów i charakterów. Rafał Cuprjak nie boi się łamać schematów i oferuje czytelnikom coś niepowtarzalnego. To opowieść o smutku, lęku i zagubieniu. Opowieść o człowieczeństwie, która przedstawia sytuacje, w których można je zatracić; historia pełna skomplikowanych relacji i ukazująca tę stronę natury człowieka, nad którą zastanawiamy się zbyt rzadko. Nie jestem pewna, czy całkowicie się tutaj odnalazłam, ale jedno jest pewne – Rafał Cuprjak stworzył coś niepowtarzalnego. Nie jestem w stanie określić, czy ta książka jest zła czy dobra. Nie umiem nawet stwierdzić, czy mi się podobała czy nie. Jest… na swój sposób specyficzna. I każdy sam powinien sprawdzić, w jaki sposób zostanie przez niego odebrana.
[Adres usunięty] -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Ókr V. w dniu 2017-03-02Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
1 z 2 osób uznało recenzję za przydatnąPo drugiej stronie - Rafał Cuprjak - recenzja
"Pomyśl sam, chociaż raz. Bo nie chcę cię zmieniać na siłę, chcę, żebyś się zastanowił, żebyś się zatrzymał i zobaczył, że mógłbyś to robić w inny sposób. Spójrz na mnie i zrozum, że wybrałem inny los i ty też mógłbyś"
- mówi w anarchistycznym manifeście jeden z bohaterów. I faktycznie - Rafał Cuprjak robi to w inny sposób. Znaczy pisze. Co może się podobać, albo męczyć. Ale po kolei...
Anarchiczno-punkowo-squatowy styl życia to tylko jeden ze "światów", w których obracają się bohaterowie. Dodać do tego należy świat dziewczyny przed seks-kamerką, żydowskie getto i parę wizji rodem z Mistrza i Małgorzaty. Dodajmy teraz do tego trochę fantastyki, alternatywnej rzeczywistości, splatajmy losy wszystkich bohaterów i oto jest: "Po drugiej stronie".
Z tyłu książki autor pisze, że miesza, w skrócie, wszystko ze wszystkim. I trudno się z tym nie zgodzić. Jest symbolika, jest sztuka, jest horror, jest miłość, jest magia, w tle pobrzmiewa "Włochaty", do rytmu tłuką w podłogę glany, a dym ze skuna pobudza nozdrza. Taką miksturę aplikuje nam Rafał Cuprjak.
I nie powiem, całkiem mi ta mikstura smakowała, choć nie wiedziałem czego się spodziewać. Nie chcę używać oklepanych tekstów, że akcja trzyma w napięciu i tak dalej, ale trzeba przyznać - książka to od początku do końca zagadka, i poznawanie tych splątanych ze sobą losów jest naprawdę wciągające. Pomaga też w tym narracja, prowadzona z perspektywy bohaterów, dzięki czemu widzimy ich nie jako postacie książki, a raczej wczuwamy się w ich położenie, potrzeby i problemy, to prawdziwi ludzie. Z prawdziwymi emocjami, dlatego lojalnie uprzedzam każde wrażliwe ucho, że oprócz uczuć pięknych, będą też te mniej, i proszę się nie zdziwić, jak zobaczycie w tekście jakąś... kobietę lekkich obyczajów.
Takie karkołomne nieco połączenie może być trudne w odbiorze i przyznam, że nieraz się pogubiłem, a żeby zrozumieć całość trzeba lekko wytężyć mózgownicę. A może o to właśnie Autorowi chodziło? Przeskakiwanie wątków, miejsc, postaci sprawia, że czasem ciężko się połapać, ale też tworzy nieco oniryczną, senną atmosferę, w której nic do końca nie wiadomo, a jednak wszystko ma jakieś znaczenie. Czyta się lekko, kartki przewracają się same, a mimo to nie jest to głupia przygodówka, tylko powieść, która może skłonić do kilku przemyśleń.
To książka przede wszystkim o ludziach. Ich bólach i marzeniach. Te pierwsze pokazują rodem z horroru sceny, zaś te drugie... ten inny świat. Ten tam, po drugiej stronie.
Biorąc to wszystko do kupy, jest to rzecz, którą śmiało mogę polecić, dlatego właśnie, że jest inna, nieschematyczna, i przez to tak ciekawa. Pewnie zobaczysz w niej co innego niż ja, i właśnie tak powinno być, dlatego niezależnie co czytasz na co dzień, rzuć okiem w bibliotece i na tę pozycję. Nie zawiedziesz się. A pana Cuprjaka z chęcią ujrzałbym w książce w całości poświęconej punkowym motywom i ideologiom, tak bardzo mojemu serduszku bliskimi!
Kamil, lat 19
źródło:[Adres usunięty] -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Justyna F. w dniu 2016-04-22Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
2 z 4 osób uznało recenzję za przydatnąNa poboczu drogi zostaje znaleziony samochód. Siedzący w środku półnagi, zakrwawiony mężczyzna rzuca się z nożem na funkcjonariuszy, który go znaleźli. W krótkim czasie odnajduje się rodzina mężczyzny, lecz ON sam nie pamięta niczego, co stało się przed tym, zanim go znaleziono. Nieco wcześniej. Adam jest KIMŚ w Warszawie z czasów wojny. Nie ma wątpliwości, że potrafi się w życiu ustawić pod względem materialnym. Także jeśli chodzi o znajomości z odpowiednimi ludźmi – nie ma najmniejszych problemów. Izaak jest Żydem, a życie w getcie zdecydowanie nie jest szczytem niczyich marzeń. Lecz mimo to stara się być szczęśliwy ze swoją ukochaną. Kiedy ginie, ona zostaje, lecz już nie sama. Swego syna, Stanisława chroni bardziej, niż swoje własne życie. By zapewnić mu przyszłość decyduje się związać z Jerzym, partyzantem. On daje jej kolejne dziecko, Aleksandra. Nieco później. Aleksander mieszka sam. Jest artystą, lecz większość pieniędzy, jakie na tym zarabia wydaje na picie. Antoni ma dobrą pracę, mieszkanie, ogólnie można o nim powiedzieć, że jest szczęśliwy. W ramach zasłużonego urlopu wybiera się połazić po ukochanych Bieszczadach. Natalia ciężko pracowała na swój wygląd. Teraz zaś może pochwalić się pięknym i zadbanym ciałem, którym kusi mężczyzn. Ma ich kilku, a każdy z nich dba, by żyła jak księżniczka. Oczywiście w tajemnicy przed żoną. Monika i Cypis spotykają się przypadkiem, na skłocie. Ona piękna, ON niepozorny. A mimo to, wyłowiła go z tłumu. Z pozoru nic ich nie łączy, lecz jest jedna rzecz, której nikt z nich się nie oprze. NÓŻ.
Całość recenzji pod adresem: [Adres usunięty] -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez KZTK K. w dniu 2016-03-03Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
1 z 2 osób uznało recenzję za przydatną„O czym jest moja książka? O tym, że maluję obrazy. Tworzę coś z niczego, czyli w pewnym sensie jestem bogiem, ale nie tym z Paktofoniki, i nie Jezusem Chrystusem, nawet nie Zeusem, tylko takim małym bogiem, bożkiem. Kiedy zasypiam, obrazy się budzą, życie w nich toczy się normalnie, tak jak u nas, tam też jedzą, płodzą dzieci, łoją wódę, kłócą się, jarają gandzię. Taki świat wykreowałem.” – przytoczony fragment bardzo luźno oddaje charakter całej książki. Rzemieślnicze podejście autora do swojego tworu przypomina malarza, który stara się dopieścić swoje dzieło w najdrobniejszym szczególe. Czy człowiek, podobnie jak sztuka jest nieśmiertelny? Czy klimatyczna muzyka w połączeniu z alkoholem, amnezją, oraz nożem mogą zmienić przeznaczenie? Na te, oraz inne pytania odnajdziecie odpowiedzi w dziele „Po drugiej stronie”. Gorąco zapraszamy do lektury.
Pisarz, podobnie jak malarz, tworząc kolejne dzieło stara się, aby swoją wyjątkowością wybiło się ono ponad inne. Różnica pomiędzy sferą mentalną, a fizyczną polega na tym, że w tej pierwszej twórca jest swojego rodzaju wizjonerem. Kreuje ON swoje dzieła w oparciu o własne wizje, które nadają mu indywidualnego charakteru. Mimo bardzo chwalebnego opisu, pan Rafał udowadnia, że połączenie to, w dzisiejszych czasach jest nadal możliwe. Czy zatem mamy tutaj do czynienia z perfekcyjnym dziełem sztuki? Czy przechwałki zawarte w opisie są tylko słowami rzuconymi na wiatr? Aby nie tworzyć niezbędnego zamieszania zacznijmy od początku.
Bohaterowie, którzy staną na naszej drodze są miniaturowymi dziełami sztuki. W tym tytule ilość jest zastąpiona jakością. Postacie są bardzo skomplikowane, gdyż ich rola nie kończy się jedynie na fizycznym wymiarze działań. Autor sprytnie operuje tutaj astralnym planem, który przecina się z aktualnymi wydarzeniami. Choć akcje bohaterów wydają się być przypadkowe, wcale tak nie jest. Wszystkie działania nie pozostają bez stosownej odpowiedzi. Mają one oczywiście wpływ na dalszy rozwój fabuły, co bardzo mnie ucieszyło. Postacie są bardzo ludzkie, nie boją się swoich uczuć, strachów, czy lęków. Trudno wskazać mi osobę, która najbardziej przypadła mi do gustu. Jednak w tym przypadku będzie to rzecz, a dokładnie rzecz ujmując, to nóż.
Świat przedstawiony jest bardzo obszerny, plastyczny do granic możliwości. Autor żongluje w nim sporą liczbą motywów, zależnych od aktualnych wydarzeń. Dawno nie widziałem tak kreatywnie stworzonego uniwersum, które oferuje tak wiele. Całość jest nad wyraz spójna, nie widać większych niedoróbek. Od pierwszych stron widać, że autor zaczął pisanie z gotowym pomysłem, który niejednokrotnie ewoluował podczas pracy. Ta chimera stała się ziemią, po której podróżujemy wraz z postaciami. Na tym polu nie ma zbytnio do czego się przyczepić. Niektórym czytelnikom może się to jednak nie spodobać. Ciągłe żonglowanie miejscami może doprowadzić do zawrotów głowy.
Najmocniejszą stroną tego tytułu jest fabuła. To prawdziwy brylant, który zaskoczył mnie swoją pierwotną doskonałością, oraz pięknem. Oczywiście brakuje mu ostatecznego szlifu, ale już w tej fazie jest bardzo dobrze. Porywista, spójna akcja porywa czytelnika już po pierwszych zdaniach. Ciężko wygrzebać się z tej lawiny informacji. Pomimo dziwacznego przekazu i ponadprzeciętnej objętości jest to logiczna i spójna całość. Wraz z postępem lektury wątki zaczynają się wyjaśniać, a niezrozumiałe kwestie stają się banalnie proste. Mimo przepychu zakochałem się w tej zagmatwanej książce. Mimo trudnych początków, nie mogłem się później od niej oderwać.
„Po drugiej stronie” to istne arcydzieło, które śmiało może konkurować z dostępnymi już książkami. Pan Rafał włożył w ten tytuł ogrom pracy, co czuć podczas lektury. Jest bardzo dobrze, chociaż na pewno znajdą się osoby, którym ten tytuł się nie spodoba. To wyłącznie kwestia gustu. Osobiście polecam każdemu czytelnikowi, który poszukuje wymagającej, ambitnej lektury.
Moja ocena: 8,5/10
Chodara Krzysztof (Artius)
W tym miejscu pragnę podziękować wydawnictwu Genius Creations za przekazanie egzemplarza do recenzji.
Po więcej recenzji zapraszamy na blog KZTK:
[Adres usunięty] -
Początkujący RecenzentOcena: 5/5Dodana przez Marzena C. w dniu 2016-01-06Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
1 z 2 osób uznało recenzję za przydatną"Po drugiej stronie" to uderzenie w mocne nierytmiczne pogo: ciemno, duszno, dookoła tłum ludzi, a ty się decydujesz zostać ich częścią. Ruszasz, tempo wzrasta, obijają cię z każdej strony, już nie czujesz żeber, muzyka cię unosi. Spocony, odpoczywasz parę minut, żeby ruszyć znowu - przecież nie mogłoby być inaczej :). Dużo muzyki, punka, jazzu, nieszablonowa konstrukcja powieści, taka jazda bez trzymanki, trochę po Bieszczadach, trochę po świecie z czasów II WŚ, miłość, młodzieńcze szaleństwo, baśń, dużo malarstwa. A wszystko po to, żebyśmy się w naszym szalonym tańcu od czasu do czasu zatrzymali, żeby pomyśleć po co tu jesteśmy i dlaczego i na jak długo pozostaniemy.