Ku Afryce
0/5- Autor: Wiesław A Zdaniewski
- Wydawnictwo Książka i Prasa
- Oprawa: Miękka
- Rok wydania: 2016
- Ilość stron: 192
- Stan: nowy, pełnowartościowy produkt
- Model: 9788365304193
- Język: polski
- Podtytuł: Moja podróż do Caracas i Hawany
- ISBN: 9788365304193
- EAN: 9788365304193
- Wymiary: 12.5x19.5x1.5 cm
Recenzje książki Pomiędzy imperium dobra a zła (2)
-
Początkujący RecenzentOcena: 5/5Dodana przez Wesley Z. w dniu 2020-02-27Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąKsiążka Wiesława Zdaniewskiego "Pomiędzy imperium dobra i zła" należy do pogranicza gatunków -- jest to trochę dziennik podróży, trochę reportaż, trochę publicystyka. Formalnie skonstruowana jest jako chronologiczny opis podróży na Kubę, z krótkim postojem w Wenezueli po drodze.
Własne obserwacje przeplatane są przywoływaniem historii. Autor jest otwarty: nie ma uprzedzeń, nie powiela utartych stereotypów. Widać indywidualne spojrzenie i własne opinie. Zdaniewski nie stroni od trudnych pytań (czasem zadaje je sam sobie, czasem innym). Stara się na nie odpowiadać, sięgając pod powierzchnię -- przywołując złożoność sytuacji historycznych, społecznych, politycznych. Czasem w politycznych rozważaniach odnośnikami są inne kraje, inne konflikty, inne rewolucje (przywołuje np. Chile, Panamę, Nikaraguę, a nawet Polskę). Przeważnie okazją do dywagacji jest konkretne miejsce, które akurat zwiedza; czasem taką okazją jest wydarzenie (np. pogrzeb Chaveza w Caracas); czasem data w kalendarzu (np. Wielkanoc spędzona na Kubie staje się okazją do rozważań na temat roli Kościoła w tym społeczeństwie).
Głównym tematem części poświęconej Kubie jest oczywiście rewolucja, konflikt w Zatoce Świń oraz stosunki kubańsko--amerykańskie. Rzecz jasna, nie sposób pisać o Kubie, nie skupiając się na kryzysie politycznym, który mógł zamienić się w konfrontację nuklearną. Jeden z rozdziałów tej części nosi tytuł "Anatomia kryzysu". Tytuł jest jak najbardziej trafny: rzeczywiście jest to wnikliwa analiza kryzysu, oparta na imponującej bibliografii. Prześledzenie kryzysu od początku do końca jest interesujące, mimo, że ani fakty nie są nowe, (jak podkreśla sam autor, wiele faktów zostało ujawnionych na zjeździe w Hawanie 40 lat po kryzysie, czyli ok. r. 2002) ani ich interpretacja, chociaż pewnie są nieznane dla polskiego czytelnika. Stanowisko autora może być uważane za kontrowersyjne (politycznie bliskie Noama Chomskiego). Nie wszyscy czytelnicy zgodzą ze wszystkimi jego opiniami. Dla przykładu: ja się zgadzam z autorem co do embarga (dawno powinno się skończyć) ale np. nie z interpretacją zamachu na J.F. Kennedy'ego. Poza tym autor nie stara się nawet być bezstronny. Oczywiście ma do tego pełne prawo. Jednak wydaje mi się problemem to, że nie jest jasne gdzie kończy się obiektywny fakt a zaczyna interpretacja.
Zdaniewski porusza też inne tematy, które mniej lub bardziej związane są z rewolucją, jak reforma rolna, opieka zdrowotna, sport, turystyka. Poważne tematy przeplatane są lżejszymi: architektura Hawany, mit Hemingwaya, plotki Hollywoodzkie, no i oczywiście słynne kubańskie cygara.
Przez całą książkę przewija się ostra krytyka wobec Stanów Zjednoczonych. Autor potępia amerykański imperializm, neo-kolonializm, arogancję, wiarę we własną nieomylność, itd. Powtarzam: ma do tego prawo. Uderzył mnie jednak kontrast między bezwzględnym spojrzeniem na USA, a wyrozumiałym i jednostronnym wobec Kuby. Pisząc o Kubie autor zatraca ostrość spojrzenia. Mam wrażenie, że nieco idealizuje rewolucję i samego Castro. Może trudno jest być tak samo krytycznym wobec przeciwnych stron. A może autor ma słabość do charyzmatycznych rewolucjonistów...
Dla mnie cenne są drobne migawki z unikalnymi obserwacjami. Na przykład porównanie politycznego wiecu w czasie wyborów w Wenezueli z religijnym obrzędem ("Maduro, postać biblijna z wąsem Husajna chwilami przypomina Świętego Piotra przedstawianego w malarstwie sakralnym"). Albo opis murów obronnych Castillo del Morro: "Pastelowe kolory murów z cała gamą szarawych odcieni i chropowatością powierzchni przywodzą na myśl martwe natury Giorgio Morandiego". Także opisy przyrody, jak np. "woń traw zmieszana z wonią tytoniu" albo: "Tutejsze morze fosforyzuje szmaragdową zielenią opalizującą błękitem i ultramaryną, podobna do pejzaży Ernesta Bulla, mających w sobie egzaltację i łagodne przeczucia wieczoru".
Sabina Mikanowska -
Początkujący RecenzentOcena: 5/5Dodana przez Anatol K. w dniu 2020-02-23Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąKuba ktorej sie nie spotka podrozujac z organizowana wycieczka!