Potwory do szafy Granna

Oprócz tego ze moje dziecko po zagraniu w te grę przestało panicznie bać się ciemności i potworów czychajacych w każdym kacie pokoju to dostarczyła całej naszej rodzinie masę rozrywki. Bez współzawodnictwa- gramy razem w jednej drużynie przeciwko potworom które wspólnie wyganiamy na noc do szafy. Od dwóch tygodni gra co wieczór zapewnia nam spokojne noce bez koszmarów :-)

świetna gra dla maluchów i całej rodziny. Dobra jakość wykonania i pomysł na spędzenie wolnego czasu

Ulubiona gra rodzinna, memo lecz w innej odsłonie. Świetna, wesoła gra, która ćwiczy pamięć!

"Potwory do szafy" to jedna z najlepszych gier, jaka ostatnio trafiła w moje ręce. Całą rodziną kochamy w nią grać, bo jest naprawdę wciągająca i ciężko się od niej oderwać. Ma wiele plusów, które mogłabym wyliczać bez końca: ciekawa, dobra fabuła, piękne ilustracje, wciągająca, zrozumiała. Mój 4-latek i 5-latek doskonale sobie z nią radzą. Kochamy gonić potwory, które mogą się okazać całkiem znośne. Moje dzieci, które zawsze mają nadmiar energii, potrafią się przy tej grze skupić i siedzieć w jednym miejscu przez bardzo długi czas. Gra warta uwagi, którą można komuś podarować w prezencie na gwiazdkę.

Świetna gra dla maluchów, graliśmy z dziećmi już nieskończoną ilość razy i zawsze bawi tak samo. Gra jest pięknie ilustrowana, potworki są zabawne i oswajają dzieci z lękiem przed straszydłami czającymi się pod łóżkiem. Zasady są bardzo proste, a czas rozgrywki krótki, dlatego można pobawić się już z 3 latkiem. Jedyny minus to dość materiał, z którego wykonano karty - jest dość cienki i podatny na zniszczenia, ale przy nieco starszym dziecku nie powinno to stanowić większego problemu. Ta gra urozmaiciła nam niejedne wakacje i mnóstwo dłużących się wieczorów, mogę szczerze polecić wszystkim rodzicom!

Moje dzieci pokochały tę grę i teraz codziennie widzę ją w użyciu (dobrze, że jest tak solidnie wykonana!). Grają pomiędzy sobą, a jak nam starczy czasu, to i my dołączamy do nich, dzięki czemu rozgrywka jest jeszcze bardziej wciągająca. Jest to naprawdę bardzo fajna propozycja, dzięki czemu można nauczyć się spostrzegawczości. Ogromny plus za kolory i rysunki, jakie zostały wykonane. To, co mi się najbardziej podoba to fakt, że gra uczy oswajać lęki. Moje dzieci w końcu zrozumiały, że wszystkie potwory idzie okiełznać. Polecam dla przedszkolaków, jak również dla nieco starszych i ciekawych świata pociech.

Bardzo fajna gra w którą dzieci trzyletnie dadzą sobie radę. Chyba mogę powiedzieć, że jest to fajna propozycja do tego, aby pomóc dzieciom okiełznać pewne lęki. W szczególności te, które odnoszą się do potworów. Moje córki wspólnie w to grają, chociaż dzieli je dwa lata różnicy. Może dla tej starszej, która ma pięć lat, poziom trudności jest niski, ale kto by się tym przejmował, jeżeli dzieci siedzą wspólnie i się doskonale bawią. Czasem i ja mam przyjemność gonić potwory do szafy i stwierdzam, że gra jest bardzo przyjemna. Warto mieć ją w domu pod ręką na wypadek, gdyby domownikom groziła nuda.

"Potwory do szafy" to gra dla przedszkolaków. Chociaż kiedyś grałam z nią ze swoimi znajomymi, jak dzieci poszły spać. Nie ukrywam, że ubaw był po pachy. Kilka rundek i naprawdę my - dorośli się przy niej doskonale bawiliśmy, a co tu dopiero mówić o dzieciach. Ogólnie fabuła gry nie jest zbyt skomplikowana, dzięki czemu każdy przedszkolak jest w stanie okiełznać swoje potwory. Ogólnie czas gry jest bardzo krótki, więc gdy dziecko prosi o jedną partyjkę przed snem, to nawet jestem skłonna czasem się zgodzić. To gra, którą warto umieścić pod choinką, jeżeli ktoś poszukuje fajnego i kreatywnego pomysłu.

Pamięciowa gra "Potwory do szafy", okazała się być dobrym zakupem. Przede wszystkim - pomogła przezwyciężyć strach przed stworami, które "chowają się" pod łóżkiem mojego kuzyna. Mały uświadomił sobie, że tak samo jak w planszówce - wystarczy znaleźć odpowiednią zabawkę, której się boją, by uciekły, gdzie pieprz rośnie.

Rozgrywka jest szybka (około kwadransa) i może w niej uczestniczyć aż 6 osób! Gra buduje w dzieciach świadomość, że nie ma nic strasznego w zasypianiu przy zgaszonej lampce.

Kształci pamięć wzrokową - za sprawą dopasowywania kartoników (balonik do balonika) i zapamiętywania, gdzie leżał brakujący element. U nas się sprawdziła.

Twoje dziecko boi się potworów? Nie może przez nie spokojnie spać? Zaproś wszystkich domowników do wspólnego zaganiania potworów do szafy!

Świetna gra dla każdego! Gra idealnie sprawdzi się już od 3 roku życia. Świetnie wykonane grafiki zachęcą nawet najmłodszych do wspólnej zabawy.

Czego uczy ta gra? Ano wielu rzeczy. Pierwszą ogromną zaletą gry Potwory do szafy jest to, że wygrywa się zespołowo, razem - albo wygrywamy wszyscy, albo przegrywamy razem. Nikt nikogo nie pokonuje, ale razem wysyłamy potwory do szafy. Uczy to dzieci tego, że zawsze warto współpracować, a nie tylko rywalizować. Druga rzecz - zapamiętywanie, jednym z elementów gry jest odsłanianie zasłoniętych żetonów i zapamiętywanie ich położenia, żeby później skutecznie pokonać potwora. No i po trzecie, niemniej ważne, uczy, że potworów nie należy się bać, a wystarczy z nimi wspólnie walczyć. Od teraz nocne potwory to nie problem, przecież zawsze można odesłać je do szafy!

Bardzo polecam grę dla dzieci i ich rodziców.

Nie ukrywam, że tym, co mnie zmusiło do zakupu, jest przeurocza grafika. Uśmiech pojawia się u mnie na sam widok potworów. :) Gra nie jest skomplikowana, łatwo przyswaja się jej zasady, można ewentualnie dopasować warianty gry wedle wieku dzieci i ilości uczestników. „Potwory do szafy" uczą współpracy i komunikacji. Podoba mi się również koncepcja przełamywania strachów u dzieci za pomocą wspólnej zabawy (jak mówi nazwa - aby wygrać, trzeba potwora zagonić do szafy).

Jedynym mankamentem, jeśli miałabym do czegoś się przyczepić, jest to, że starszym dzieciom szybciej nudzi się zabawa. Zatem przy rodzinie, gdzie jest duża różnica wieku między rodzeństwem, będzie trochę trudniej o skupienie uwagi całego potomstwa. :) Ogólnie - bardzo polecam, szczególnie, że cena jest bardzo dobra jak na taką jakość gry.

Potwory do szafy to całkiem przyjemna gra planszowa typu memory. Idealna do zabawy z dziećmi tuż przed snem. Pozwala trenować pamięć oraz spostrzegawczość. Rozgrywka jest krótka, ale bardzo absorbująca. Grać można według kilku wariantów. Wariant dla najmłodszych ma proste i przejrzyste zasady, które po kilku powtórzeniach zrozumiał nawet mój 3-letni syn.

Samo wykonanie elementów gry nie budzi większych zastrzeżeń. Ilustracje potworów są ładnie odwzorowane, choć ich ilość mogłaby być nieco większa. Przydałoby się również wzmocnić tytułową szafę, tak aby była mniej podatna na rozdarcia.

Podsumowując, potwory do szafy to niedroga gra z niepowtarzalnym klimatem. Dzieci będą zachwycone. Polecam.

Świetna gra dla przedszkolaków, choć myślę, że nawet ogarnięty 2,5-latek da radę. Moja bojaźliwa 4-latka wyciąga ją co wieczór. Wcześniej trzeba było ją pocieszać i tulić do snu, a teraz wspólnie zaganiamy potwory do szafy. Ma nawet swojego ulubionego potwora :) Gra jest pięknie wydana, a potwory wręcz śliczne, więc nie ma obawy późniejszych koszmarów. Gdy ją dostaliśmy bałam się, że to kolejny gniot przy którym będę się z mężem modlić o koniec rozgrywki, ale nie! Nawet dla nas jest to fajny trening pamięci i szarych komórek. A co najważniejsze - gra jest kooperacyjna, więc gwarantuje pozytywne emocje.

Świetna gra memory. Potwornie stworne stwory, które trzeba przegonić do szafy znajdując wśród kart przedmiot którego się boją. Czasem potwory wygrywają, ale zabawa i tak jest świetna. Dobrze wykonane twarde tekturowe elementy, ciekawa grafika, proste zasady. Mój czterolatek zachwycony. Polecam z czystym sumieniem. Ciężko skończyć na jednej rozgrywce;)