Wszyscy jej powtarzali, aby trzymała się od niego z daleka. Ostrzegali ją przed Tristanem Colem, w końcu miał opinię zimnego drania. Jednak ona nie posłuchała.
Łatwo jest oceniać przez pryzmat czyjejś przeszłości, ale prawdziwą sztuką jest zrozumieć człowieka po przejściach. Kiedy spotkają się dwie osoby wypełnione pustką, być może razem poskładają swoje złamane serca w całość?
Niniejsza książka jest pierwszym tomem z nowego projektu Brittany C. Cherry o nazwie "Elements" - cztery tomy, każdy poświęcony jednemu z żywiołów. Pierwsza część została zadedykowana powietrzu.
Książka jest pełna emocji, od tych negatywnych, takich jak ból, żal czy gniew, po te pozytywne.
Zarówno Elizabeth jak i Tristan doświadczyli straty ukochanej osoby. Mężczyzna niegdyś spełniał się jako dobry mąż i ojciec, a dziś jest sam jak palec. Natomiast ona straciła swojego ukochanego męża i została sama z córką. Kobieta po śmierci miłości swojego życia spędza cały rok u matki, ale w końcu jednak trzeba stanąć na własnych nogach, pogodzić się z okrutnym losem i stawić czoła rzeczywistości. Wtedy właśnie, w dosyć niefortunny sposób poznaje Tristana, a mianowicie przez przypadek potrąca jego psa. Chociaż zwierzak wychodzi z całej sytuacji cały i zdrowy, mężczyzna wciąż zachowuje się bardzo nieprzyjemnie, a na dodatek okazuje się być sąsiadem Elizabeth.
Tristan jest w miasteczku nowy. I nie ma co ukrywać - została mu przypięta łatka osoby niezrównoważonej, a wręcz niebezpiecznej. Mimo wszystko Elizabeth próbuje do niego dotrzeć, a wtedy zaczyna się dziać coś niesamowitego - mężczyzna wychodzi ze swojej skorupy i pokazuje swoją prawdziwą twarz, zupełnie inną od maski, którą nosi na co dzień.