Niebanalny, zapadający w pamięć głos, prawdziwy wzór radiowego brzmienia - tak można określić Marka Niedźwieckiego.
Książka "Radiota, czyli skąd się biorą Niedźwiedzie" to unikatowa okazja, by poznać życia osoby, której słowa słyszeliśmy wielokrotnie. Wejdź do świata talentu okraszonego wieloma niecodziennymi sytuacjami, dzięki którym kariera Pana Marka potoczyła się w najbardziej nieoczekiwany sposób.
Poznaj Marka Niedźwieckiego i jego karierę, którą rozpoczynał w Szadku już jako mały chłopak. To tam rozwijał swój niebanalny głos i styl bycia, dzięki którym tak dobrze opanował umiejętność tworzenia nastroju czy wywoływania emocji za pomocą słowa.
W książce znaleźć można wiele zdarzeń, które pokazują, że droga radiowca nie była jednak usłana różami, a bycie w miejscu, w którym jest, to efekt częstych wyrzeczeń i ogromnego szczęścia. Publikacja pokazuje więc zarówno lata młodzieńcze Niedźwieckiego - kiedy grał w piłkę na cmentarzu oraz mieszkał w akademiku wraz z pluskwami, a w lesie nadawał audycje dla samego siebie - jak i wiek późniejszy, w którym skręca autem tylko w jedną stronę, a także odkrywa, że musi uciekać na inny kontynent - jego wymarzoną Australię.
Autor opisuje swoje życie miłosne m.in. z Moniką Olejnik, a także samotność, którą wybrał z pełną świadomością. Prócz tego Niedźwiecki jest zakochany w muzyce, która nie odstępuje go na krok. Sprawdź, jakie jeszcze smaczki przygotował w tej boleśnie szczerej, ale i pogodnej autobiografii jeden z najbardziej znanych radiowców w naszym kraju.
Książka "Radiota, czyli skąd się biorą Niedźwiedzie" to unikatowa okazja, by poznać życia osoby, której słowa słyszeliśmy wielokrotnie. Wejdź do świata talentu okraszonego wieloma niecodziennymi sytuacjami, dzięki którym kariera Pana Marka potoczyła się w najbardziej nieoczekiwany sposób.
Poznaj Marka Niedźwieckiego i jego karierę, którą rozpoczynał w Szadku już jako mały chłopak. To tam rozwijał swój niebanalny głos i styl bycia, dzięki którym tak dobrze opanował umiejętność tworzenia nastroju czy wywoływania emocji za pomocą słowa.
W książce znaleźć można wiele zdarzeń, które pokazują, że droga radiowca nie była jednak usłana różami, a bycie w miejscu, w którym jest, to efekt częstych wyrzeczeń i ogromnego szczęścia. Publikacja pokazuje więc zarówno lata młodzieńcze Niedźwieckiego - kiedy grał w piłkę na cmentarzu oraz mieszkał w akademiku wraz z pluskwami, a w lesie nadawał audycje dla samego siebie - jak i wiek późniejszy, w którym skręca autem tylko w jedną stronę, a także odkrywa, że musi uciekać na inny kontynent - jego wymarzoną Australię.
Autor opisuje swoje życie miłosne m.in. z Moniką Olejnik, a także samotność, którą wybrał z pełną świadomością. Prócz tego Niedźwiecki jest zakochany w muzyce, która nie odstępuje go na krok. Sprawdź, jakie jeszcze smaczki przygotował w tej boleśnie szczerej, ale i pogodnej autobiografii jeden z najbardziej znanych radiowców w naszym kraju.