Podróż w głąb siebie, na spotkanie z własnymi demonami, lękami, pragnieniami - by w końcu odkryć, czym naprawdę jest życie...Literacki debiut Marka Adamika budzi dreszcze zachwytu i przerażenia. To zapowiedź prywatnej apokalipsy, rozpadu osobowości, zniszczenia umysłu i ciała. Intrygująca, przejmująca opowieść o człowieku, chorobie i walce o życie, która w efekcie okazuje się walką o duszę, o siebie samego, o... sens sensu.Oryginalne połączenie tekstu i obrazu, przemieszanie wątków wabi czytelnika, każe mu odkrywać kolejne sekrety, nadawać własny porządek całej historii i odczytywać ją na wielu poziomach. Kto jest na tyle odważny, by zejść w najgłębsze zakamarki swojej duszy, jeśli wie, że może nie wrócić, a w najlepszym razie straci coś, co stanowiło do tej pory treść jego życia?
- Autor: Marek Adamik
- Wydawnictwo Editio
- Oprawa: Miękka
- Rok wydania: 2015
- Ilość stron: 248
- Format: 14x20,8 cm
- Stan: nowy, pełnowartościowy produkt
- Model: 9788324693269
- Język: polski
- Nr wydania: 1
- ISBN: 9788324693269
- EAN: 9788324693269
- Wymiary: 14.0x20.5x2 cm
Recenzje książki Sensu sens (1)
-
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Edyta L. w dniu 2015-07-02Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
5 z 10 osób uznało recenzję za przydatnąJest to opowieść wybitnego grafika i ilustratora, śmiało można powiedzieć, że malarza, o swojej chorobie, o jej skutkach ubocznych, o codziennych trudach i zmaganiach. Adamik sam opowiada, jakoby przed chorobą liczyła się tylko praca, pieniądze i prestiż, jego imię i nazwisko rozpoznawane wszędzie jako wizytówka. Pracował przeważnie w nocy, tworzył niesamowite ilustracje, był zadowolony z życia.Aż nagle przyszła choroba, na początku lekarze nie chcieli nawet dokładnie uświadomić go co to za choroba, jak ją leczyć, jak ma się do niej ustosunkować. Bohater o chorobie postanawia powiedzieć tylko rodzinie, w pracy ani słowa na ten temat. Po prostu nie chce rozgłosu, użalania się i współczucia, nawet nie wiadomo czy szczerego. Dochodzi do tego, że przez komplikacje ma zaległości w pracy, w projektach. W pewnym momencie na horyzoncie pojawia się nadzieja. Zagraniczny doktor, który właśnie w takich przypadkach się specjalizuje. Od tej pory Adamik nie jest już zostawiony samemu sobie, ma wsparcie, pomoc i opiekę medyczną, drogie lekarstwa...
Cała historia jest niesamowicie poruszająca. Czytelniku, jeżeli decydujesz się na tę poważną książkę, to radzę Ci znaleźć ciche, spokojne miejsce, czytać ją w odosobnieniu i skupieniu.
Bardzo dużym plusem jest forma w jakiej książka została napisana. Nie jest to jednolity tekst, który męczy wzrok i czyta się długo. Nie. Pisane jest fragmentami, coś jak forma dziennika. Po każdym fragmencie jest spora przerwa, według mnie to jest czas dany czytelnikowi na rozmyślania, na przemyślenie danego fragmentu i samemu w środku ustosunkowanie się do tego wszystkiego co przed chwilą się przeczytało. Dodatkową pochwałę trzeba dać za rysunki w książce. Dzięki temu, że autor jest rysownikiem, prawie na każdej stronie jest rysunek. Nie myślcie jednak, że jest to łatwa grafika. Rysunki to także forma refleksji, czasem artystyczny nieład w nich panujący pozwala każdemu osobiście ustosunkować się do niego. Każdy w nich może znaleźć coś innego, inną refleksję, kontury zidentyfikować całkiem inaczej. Jest to specjalny zabieg, gdyż żaden z rysunków nie jest przez autora tłumaczony. Każdy w ten sposób odda się swojej refleksji.
Jeżeli zagłębicie się w historię Marka Adamika i będziecie próbowali zrozumieć "Sensu sens", to gwarantuję, że książkę przeczytacie w jeden dzień. Dzięki temu, że jest dużo obrazków, dużo odstępów po każdym fragmencie, czasem jest tylko kilka słów na jednej stronie, nawet nie wiadomo kiedy jest się już w końcowych fragmentach tej niesamowitej opowieści. Muszę Was uświadomić, że książka nie jest wesoła. To opowieść o zmaganiach z chorobą, o wewnętrznych rozterkach, o cierpieniu. Lecz mimo to jak najbardziej jest godna polecenia. Polecam ją wszystkim.
Książkę przeczytałam i zrecenzowałam dzięki Wydawnictwu Helion. Bardzo dziękuję za zaszczyt przeczytania tej niesamowitej opowieści.
Moja ocena: mocne 10/10