Jak wygląda życie kobiet, które nie przestrzegały prawa i w związku z tym trafiły do więzienia? Właśnie o tym opowiada Beata Krygiel, która trafiła do polskiego Alcatraz.
Beata Krygier to prawniczka, która została skazana na kilkuletni wyrok więzienia, między innymi za oszustwa finansowe i przynależność do gangu. To ona jest główną bohaterką książki "Skazane na potępienie. Wstrząsająca opowieść z najcięższego w Polsce więzienia dla kobiet", w której opowiada o tym, jak wygląda życie w Zakładzie Karnym nr 1 w Grudziądzu. Jej relacja skupia się również na historiach innych więźniarek, które poznała za kratami. Były to między innymi, znane z telewizji i gazet: matka małej Madzi z Sosnowca - Katarzyna W., siostra Bernadetta ze zgromadzenia boromeuszek, która znęcała się nad swoimi wychowankami i aferzystka ze SKOK Wołomin - Joanna P.
Autorka - Ewa Ornacka - podczas pisania "Skazanych na potępienie" dowiedziała się również od głównej bohaterki, że polskie więzienia nie stosują się do helsińskiej konwencji praw człowieka. Więźniarki - delikatnie mówiąc - nie mają luksusów. Śpią na twardych pryczach, pomieszczenia są brudne, zaniedbane i zagrzybione. Główna bohaterka opowiada też Ewie Ornackiej o stosunkach ze służbą więzienną, o tym, że nie każdy klawisz jest zły oraz o tym, jak zachować się w różnych sytuacjach więziennych.
"Skazane na potępienie" to tytuł, który wzbudzi w czytelniku wiele skrajnych emocji, poprzez złość i współczucie, kończąc na uśmiechu. Kobiety za kratami to w naszym kraju nadal temat tabu, a okazuje się, że przestępczość jest domeną nie tylko mężczyzn. Warto sięgnąć po ten tytuł, żeby dowiedzieć się, jak naprawdę wygląda zakład karny dla kobiet od środka i czego można się spodziewać, jeśli się tam znajdzie.
Beata Krygier to prawniczka, która została skazana na kilkuletni wyrok więzienia, między innymi za oszustwa finansowe i przynależność do gangu. To ona jest główną bohaterką książki "Skazane na potępienie. Wstrząsająca opowieść z najcięższego w Polsce więzienia dla kobiet", w której opowiada o tym, jak wygląda życie w Zakładzie Karnym nr 1 w Grudziądzu. Jej relacja skupia się również na historiach innych więźniarek, które poznała za kratami. Były to między innymi, znane z telewizji i gazet: matka małej Madzi z Sosnowca - Katarzyna W., siostra Bernadetta ze zgromadzenia boromeuszek, która znęcała się nad swoimi wychowankami i aferzystka ze SKOK Wołomin - Joanna P.
Autorka - Ewa Ornacka - podczas pisania "Skazanych na potępienie" dowiedziała się również od głównej bohaterki, że polskie więzienia nie stosują się do helsińskiej konwencji praw człowieka. Więźniarki - delikatnie mówiąc - nie mają luksusów. Śpią na twardych pryczach, pomieszczenia są brudne, zaniedbane i zagrzybione. Główna bohaterka opowiada też Ewie Ornackiej o stosunkach ze służbą więzienną, o tym, że nie każdy klawisz jest zły oraz o tym, jak zachować się w różnych sytuacjach więziennych.
"Skazane na potępienie" to tytuł, który wzbudzi w czytelniku wiele skrajnych emocji, poprzez złość i współczucie, kończąc na uśmiechu. Kobiety za kratami to w naszym kraju nadal temat tabu, a okazuje się, że przestępczość jest domeną nie tylko mężczyzn. Warto sięgnąć po ten tytuł, żeby dowiedzieć się, jak naprawdę wygląda zakład karny dla kobiet od środka i czego można się spodziewać, jeśli się tam znajdzie.
