Ponadczasowa proza z chłodnych wybrzeży Nowej Szkocji
Przejmująca tęsknota za Szkocją - ojczyzną porzuconą przed wieloma pokoleniami przez przodków - znaną jedynie z opowieści, a mimo to stale obecną w fatalistycznych wierzeniach oraz stanowiącą temat rodzinnych legend, olśniewająca swą surowością i niezwykłym pięknem przyroda, a także bohaterowie - zawzięci, a zarazem romantyczni - to tylko zapowiedź wrażeń oraz niezwykłych przeżyć jakie wszystkim fanom i wiernym czytelnikom prozy kanadyjskiego pisarza Alistara McLeoda dostarczy jego niezwykła książka pod tytułem Skoro ptaki czynią słońce.
Autor książki, który całe swoje dzieciństwo oraz dorosłe życie spędził na kanadyjskim wschodnim wybrzeżu i był z nim nierozerwalnie związany - w swojej prozie ukazuje niezwykle trudne zmagania człowieka z przyrodą oraz bogactwo pięknego i prostego życia - w zgodzie z naturą. Z niezwykłą mądrością i ciepłem ukazuje cienie i blaski życia codziennego rybaków i górników - mieszkańców Cape Breton w Nowej Szkocji. Ponadto za sprawą swej niezwykłej prozy sprawia, że będziemy w stanie odkryć oraz dostrzec najgłębsze prawdy i tajemnice ludzkiego serca, a także zrozumieć, że największą wartością, która od zawsze nadaje sens życiu każdego z nas - jest MIŁOŚĆ.
Jest to doskonała lektura nie tylko dla fanów prozy - ale i dla każdego, ponieważ wszystkie emocje i rozterki targające bohaterami mają charakter uniwersalny i ponadczasowy, co w konsekwencji prowadzi to tego, że całość przybiera charakter niezwykle poruszającej oraz ponadczasowej przypowieści, w której każdy z nas może odnaleźć zagubioną część siebie.
Alistair MacLeod – jeden z najwybitniejszych kanadyjskich prozaików XX wieku – z rzadko spotykanym kunsztem, mądrością i ciepłem opisuje życie rybaków i górników z Nowej Szkocji. Polscy czytelnicy znajdą w jego prozie wszystko, za co pokochali powieści jego rodaka Michaela Crummeya – surową i olśniewającą przyrodę, bohaterów twardych, zawziętych i na swój sposób romantycznych, piękno i trudy życia rodzinnego – a ponadto niezwykłą, dojmującą tęsknotę mieszkańców Cape Breton za Szkocją, ojczyzną ich przodków, porzuconą przed wieloma pokoleniami, lecz wciąż obecną w fatalistycznych wierzeniach czy rodzinnych legendach.