Powieść na miarę "Jurassic Park", "World War Z" i "Marsjanina", po mistrzowsku łącząca elementy thrillera, fantastyki i powieści przygodowej. Kiedy pod jadącą rowerem Rose zapada się ziemia i dziewczynka ląduje na ogromnej metalowej dłoni, nikt nie podejrzewa, że to zwiastun wydarzeń, które pchną losy ludzkości na nowe tory. Siedemnaście lat później Rose realizuje swoje marzenie: trafia do zespołu, którego zadaniem jest rozwikłanie tajemnicy zagadkowego artefaktu. Jakby za dotknięciem czarodziejskiej różdżki na całej planecie spod ziemi wyłaniają się ukryte przez tysiące lat, kolejne elementy kolosalnych posągów-robotów. Skąd się wzięły? Czemu miały lub mają służyć? Jaka rola przypadnie Rose w rozwikłaniu zagadki?
Zamek Śpiący
4/5- Autor: Sylvain Neuvel
- Wydawnictwo Muza
- Seria Archiwa Temidy
- Oprawa: Miękka
- Rok wydania: 2016
- Ilość stron: 384
- Stan: nowy, pełnowartościowy produkt
- Model: 9788328704305
- Język: polski
- Oryginalny tytuł: Sleeping Giants
- Tłumacz: Wawrzyńczak Marcin
- Nr wydania: 1
- ISBN: 9788328704305
- EAN: 9788328704305
- Wymiary: 13x20.5 cm
- Powiązane tematy: Czarny Piątek
Recenzje książki Śpiący giganci (5)
-
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Magdalena S. w dniu 2017-02-04Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
4 z 6 osób uznało recenzję za przydatnąŚpiący giganci to prawdopodobnie najbardziej oryginalna nowość wydawnicza ostatnich tygodni! Nie tylko ze względu na obłędną, cudowną i magiczną okładkę, ale też z powodu fabuły i sposobu przedstawienia całej historii. Nie jest to książka napisana w sposób ciągły, nie doświadczycie tutaj podziału na rozdziały. To zbiór wywiadów i wpisów z dzienników, dzięki którym w naszej głowie zaczyna się układać cała historia – od początku do końca. Początkowo nie byłam przekonana do tego pomysłu, ale okazuje się, że Sylvain Neuvel doskonale poradził sobie z taką wizją!
Dlaczego mnie to nie przekonywało? Bowiem obawiałam się, że zbyt wiele informacji zostanie pominiętych, wręcz utraconych. Jeżeli mamy do czynienia z tekstem ciągłym to obserwujemy rozwój wydarzeń na bieżąco, ze wszystkimi szczegółami, o ile książka jest faktycznie dopracowana. W przypadku takiego zbioru wywiadów i różnych wypowiedzi pojawia się spore ryzyko, że wiele rzeczy okaże się dla nas niezrozumiałych. Zapomnijcie o tym, przynajmniej w przypadku Śpiących gigantów! Jeżeli naprawdę wczujecie się w tę powieść, a nie jest to zadaniem trudnym, to nie będziecie mieć z niczym problemu! Będziecie czuć tylko niedosyt, bo będziecie chcieli więcej! Być może jedyną wadą tej książki jest to, że jest za krótka – znaczy jest odpowiednia, ale nie pogardziłabym, gdyby była dłuższa.
Śpiący giganci to opowieść skupiająca się na zespole badawczym, który ma na celu rozwikłanie tajemnicy zagadkowego artefaktu, a być może potężnej broni, o której ludziom się nie śniło. Doktor Rose Franklin będąc małą dziewczynką natrafiła na pierwszą część artefaktu, potężną metalową dłoń zakopaną w ziemi. Po latach spełniła swoje marzenie i stała się częścią skomplikowanego projektu, który próbuje rozwikłać zagadkę pochodzenia metalowych części ciała o olbrzymich rozmiarach. Każdy uczestnik tego przedsięwzięcia jest mocno zaangażowany w swoją pracę, każdy wie, jaką może zapłacić cenę za obcowanie z nieznaną technologią. Na największe niebezpieczeństwo narażeni są Ci, którzy mają bezpośrednią styczność z tym tajemniczym urządzeniem. Ale czyż nie jest to zarazem fascynująca przygoda?
Ta książka łączy w sobie elementy thrillera i fantastyki naukowej. To świetnie przedstawienie świata, w którym człowiek jest w posiadaniu zaawansowanej technologii i dóbr medycyny – na tyle silnych, że można uniknąć amputacji ludzkich kończyn i oferować komuś nowe życie. Okazuje się jednak, że wciąż jesteśmy gdzieś w tyle, bowiem tak mało jeszcze wiemy… Gigantyczna konstrukcja o nieznanym pochodzeniu stanowi idealny tego przykład. Jest to też jednak świetna prezentacja tego, jak bardzo gatunek ludzki jest skłonny do poświęceń i nowych odkryć. Po trupach do celu? Tak, niektórzy są w stanie poświęcić życie niewinnych ludzi, aby osiągnąć swój cel. Mimo wszystko uważam, że ciekawość gatunku ludzkiego jest piękną cechą. Piękne są też umysły naukowców, pełne pasji i zaangażowania, co również możemy zaobserwować w twórczości Sylvaina Neuvela.
Z drugiej jednak strony nie zapominamy też o codziennej stronie ludzkiej natury. Uczestnikami projektu targają różne emocje, nawiązuje się pomiędzy nimi przyjaźń, miłość, sympatia, ale także złość i nienawiść. Choć wszyscy zdają sobie sprawę z powagi prowadzonych badań, nie są w stanie wyrzec się swoich uczuć. Każdy element jest naprawdę dobrze opisany – poczynając od relacji międzyludzkich na analizach naukowych kończąc, choć nie ukrywam, że nie pogardziłabym bardziej zaawansowanym słownictwem i zakresem nauki. Ale kto wie, może w drugim tomie będzie tego więcej? Bo wiecie, na pewno sięgnę po kolejny tom! Nie tylko ze względu na to, że autor miał genialny pomysł i świetnie przedstawił swoją wizję - w dosyć niespotykany i niecodzienny sposób, ale również dlatego, że historia jest niezwykle porywająca, ciekawa i interesująca! Nie brakuje tutaj dynamiki, akcji i zaskakujących zwrotów akcji, a tym bardziej oryginalności.
Śpiący giganci to książka doskonała, obok której nie możecie przejść obojętnie! Zwłaszcza, jeżeli należycie do grona fanów science-fiction. Czyta się ją świetnie i można naprawdę zapomnieć o otaczającym nas świecie. Ta książka intryguje pod każdym względem! -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 4/5Dodana przez Bookendorfina I. w dniu 2017-01-06Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
1 z 1 osób uznało recenzję za przydatną"A więc co to za prosta prawda, od której tak uciekam? Nie chodzi o to, że budujemy śmiercionośną maszynę. Nawet nie o to, że będzie zabijać ludzi. To tylko kwestia czasu. To, czemu tak uparcie zaprzeczam, to fakt, że cholernie mi się to wszystko podoba."
Przypadła mi do gustu formuła, jaką przyjął autor, aby opowiedzieć tę fantastyczną historię. Wywiady, fragmenty dokumentów, raportów z misji, operacji i eksperymentów, dzienników osobistych, zapiski z obserwacji satelitarnych, transkrypcje rozmów telefonicznych, a nawet artykuły prasowe. To sprawia, że przyglądamy się głównym wątkom z perspektywy analityka, osoby bazującej na dostępnych poszatkowanych archiwach danych. Stopniowo wyjaśniamy przyczynowo-skutkowy przebieg wydarzeń, łączymy odkrywane intrygujące fakty. Jednocześnie mocno angażujemy się w ciekawą fabułę osnutą wokół świecących turkusowym światłem gigantycznych metalowych konstrukcji, artefaktów sprzed sześciu tysięcy lat, najprawdopodobniej pozostawionych na Ziemi przez starożytną cywilizację, a może i przybyszów z kosmosu. Do tego szesnaście ściennych płyt z symbolami, nad zrozumieniem których trudzą się najwięksi językoznawcy.
Zastanawiające, jak bardzo zmienia się sposób spojrzenia na odkrywane na całym świecie pozostałości zaawansowanej technologii. Początkowo z ujęcia rozległych projektów badawczo-naukowych, owianych ogromną tajemnicą i ścisłą tajnością, poprzez dołączanie kolejnych państw, konsorcjów, organizacji o charakterze handlowym i politycznym, aby w ostateczności przybrać kształt militarnych zastosowań. Przechodzenie od problematyki powodów zakopania w ziemi zagadkowych kolosalnych przedmiotów do pytań o ich właściwości i możliwości wykorzystania. Kolejne etapy zdobywania cennej wiedzy, która może posłużyć ludzkości w dobrych celach lub coraz bardziej przybliżyć ją ku nieuchronnej zagładzie. Wyłania się niezbyt ciekawy i budujący obraz ludzkiej natury, skłonnej do autodestrukcji i niszczenia świata. Jednak, tak jak w każdej opowieści, znajdą się autorytety, naukowcy, wojskowi i cywile, których działania ukierunkowane będą na zachowanie równowagi i pokoju. Tylko jakim kosztem będzie się to odbywać?
Autor umiejętnie podsyca atmosferę niepokoju i niejasności, z jednej strony nasze przypuszczenia odnośnie przebiegu zdarzeń okazują się słuszne, a z drugiej czujemy, że wciąż czegoś w tej historii brakuje, czegoś jeszcze nie zdołaliśmy odkryć, a z pewnością ma zasadnicze znaczenie dla ziemskich cywilizacji, a nawet z dużym prawdopodobieństwem także nieziemskich. Ciekawa debiutancka powieść, pomysłowo napisana, wyposażona w dynamiczną akcję i zaskakujące zwroty. Zapewnia udaną przygodę czytelniczą, ale i podsyca apetyt na sięgnięcie po kontynuację. Zastanawiamy się, czy świat po skompletowaniu wszystkich brakujących elementów gigantycznej układanki nie zmieni się, czy pozostanie taki sam, a może lepszy lub gorszy? Jaką przyjmie postać, z czym przyjdzie mu walczyć, oprócz własnych słabości i ograniczeń? Czy władać będzie budującą czy niszczycielską mocą? Na co się zdecyduje? Podkreślę jeszcze bardzo ładną oprawę graficzną książki, robi spore wrażenie.
[Adres usunięty] -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 4/5Dodana przez Marcin L. w dniu 2016-12-19Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
2 z 3 osób uznało recenzję za przydatnąMoże zacznę od stylu narracji. Książka została stworzona w stylu teczki z aktami. Są tu wywiady, notatki głosowe, raporty czy inne w tym stylu. Ze względu na styl narracji książka jest praktycznie pozbawiona opisów jednak wcale to nie przeszkadza. Akcja powieści jest szybka i bardzo interesująca. Niestety ostatni "załącznik" do teczki jest typowym zaostrzeniem apetytu na kolejną część czyli Przebudzeni Bogowie, na szczęście można epilogu nie czytać. Nie jest to duża wada ale lekki niesmak pozostaje.
-
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 3/5Dodana przez Izabela D. w dniu 2016-11-19Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
1 z 1 osób uznało recenzję za przydatnąWierzę, że we Wszechświecie żyją inne cywilizacje. Patrząc na niektóre zabytkowe budowle, trudno uwierzyć, że człowiek, który nie miał takich maszyn jakie istnieją dziś był w stanie zbudować cuda, które przetrwały tyle stuleci. Czy aby ludzie sami je budowali?
Gdyby okazało się, że przed tysiącami lat inna cywilizacja zostawiła na naszej planecie olbrzymiego robota, co wówczas?
Rose jako dziecko wpada do dołu, w którym była metalowa ręka. Po latach Rose kończy studia związane z fizyką i dołącza do zespołu, który bada tę dłoń. W miarę upływu czasu okazuje się, że ręka to tylko jedna część ogromnego robota. Robota, który zapewne nie pochodzi z Ziemi.
Dlaczego ten robot pozostał na Ziemi? Do czego ma służyć? Czy grozi ludziom atak kosmitów?
Powieść jest mieszanką gatunkową ponoć trochę w niej thrillera, fantastyki oraz powieści przygodowej...ponoć, gdyż ja nie odczułam tej mieszanki. Nie mogę stwierdzić, że z czasem to się nie zmieni, ale w tej części brakowało mi napięcia, większej fikcji i przygody.
W ostatnim czasie pisarze eksperymentują jeśli chodzi o formę wypowiedzi w powieści. Neuvel też zmienił kształt opisanych wydarzeń. Powieść nie składa się z wydarzeń, dialogów, wątków, dzięki którym przenosimy się do świata jaki wykreował autor. Utwór przedstawiony jest jako wywiady z uczestnikami zdarzeń. Czasem mamy też wpis z dziennika. Niestety taka forma jest bardzo jałowa. Autor przedstawił czytelnikowi suche fakty dotyczące odkrycia robota, poszukiwań poszczególnych jego części. Jakby tego było mało do badania nad dziwnym mechanizmem dodał konflikty polityczne. Chwilami miałam wrażenie, że treść jest chaotyczna i momentami zaczynałam się gubić.
Bohaterowie - tak naprawdę nie wiem kto jest główną postacią. Najczęściej do głosu dochodzi "pan bez imienia", to ON przeprowadza wywiady z innymi uczestnikami badań, to ON jest głównym rozporządzającym. Początkowo nie wzbudza sympatii, ale później ujawnia się w nim odrobina człowieczeństwa.
W wydarzeniach nie bierze udziału zbyt wielu pobocznych bohaterów, ale jest ich kilka i w dużej mierze zasługują na uwagę. Ich kreacja jest w miarę wyrazista ale jednak konstrukcja powieści nie pozwala na dobre poznanie tych interesujących postaci.
Trudno jest mi oszacować czy tempo wydarzeń jest szybkie czy powolne, gdyż poznajemy tylko częściowe epizody, wiele rzeczy jest przemilczanych, ominiętych. Nie mam też pojęcia ile czasu [tygodni, miesięcy, lat] minęło od początku do końca wydarzeń. Ogólnie powieść to zarys wydarzeń, które nie wzbudzają zbytniego zainteresowania, ze względu na ich powierzchowność.
Sylvin Neuvel ma przyjemny w odbiorze styl. Pomimo że kształt powieści nie przypadł mi do gustu, to sposób tworzenia literata jak najbardziej tak. Autor pisze przyjemnym, lekkim w odbiorze sposobem. Wymyśla fakty, które nie są nadto oklepane, nie wykorzystuje szablonowych wzorców.
"Śpiący giganci" to powieść, która zapewne bardziej przypadnie do gustu męskiemu gronu czytelników. W treści mamy dużo na temat wojska, sytuacji politycznych, tajemniczych powiązań, spisków, sekretów. W tej powieści nie znajdziecie romansów, czułości a nawet krzty emocji. Utwór jest pełen suchych faktów, które [co mnie zaskoczyło] czyta się szybko. Ne mogę powiedzieć, że powieść jest zła, ale też nie powiem, że dobra. Utwór ma swoje plusy, ale i minusów jej nie brak.
Czy czuje się rozczarowana ? - Odrobinę tak, gdyż spodziewałam się czegoś innego czytając opis tej książki.
[ [Adres usunięty] ] -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 2/5Dodana przez Książko M. w dniu 2017-04-23Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 1 osób uznało recenzję za przydatnąMimo że męczyłam tę książkę strasznie, kiedy już zamknęłam ostatnią stronę i odetchnęłam z ulgą, uświadomiłam sobie, ze trzeba mieć ogromną wyobraźnię, żeby stworzyć coś tak niewiarygodnego.
[Adres usunięty]