Stalingrad był symbolicznym zwycięstwem, z którego cieszyli się nie tylko sojusznicy Stalina, ale przede wszystkim wszyscy wrogowie Hitlera. Jedna z największych bitew miejskich w historii została opisana w książce "Stalingrad" przez Antony'ego Beevora, który dotarł nie tylko do odtajnionych dokumentów i opracowań, ale również do niepublikowanych wcześniej wspomnień.
Bitwa o Stalingrad rozegrała się na przełomie 1942 i 1943 roku. Była tak intensywna, że Stalin odmówił w tym czasie uczestniczenia w konferencji w Casablance, na której spisano rokowania dotyczące Europy po zakończeniu działań wojennych. Miasto, znane wcześniej jako Wołgograd, stało się polem bezpardonowej bitwy, w której zarówno Niemcy, jak i Związek Radziecki ponieśli ogromne straty. To właśnie w ruinach Stalingradu cudów w zakresie strzelania dokonywał popularny Wasilij Zajcew, o którym rozpisywały się gazety, a głód zmuszał ludzi do jedzenia mięsa z poległych koni. Po jej zakończeniu do niewoli trafiło około 90 tysięcy Niemców, z czego tylko pięć procent przeżyło radzieckie łagry. Tuż po wojnie nie dawano wiary tym, którzy upierali się, że tam walczyli. Nikt nie mógł uwierzyć, że można było to przeżyć.
O autorze
Antony Beevor jest brytyjskim historykiem i pisarzem. Uczył się pod okiem popularnego historyka drugiej wojny światowej - Johna Keegana. Jego książki skupiają się przede wszystkim na bitwach i wydarzeniach z okresu drugiej wojny światowej. Napisał między innymi "D-Day. Bitwa o Normandię", a także "Berlin 1945. Upadek".