Owdowiały wykładowca akademicki Kyle Riggs mieszka z dwójką dzieci na kalifornijskiej farmie. Pewnej nocy jego spokojne życie przerywa przybycie okrętu obcych, który porywa i morduje jego dzieci, a następnie zabiera na pokład samego Kyle’a. Okazuje się, że bohater przechodzi serię testów, po których statek, najwyraźniej obdarzony inteligencją, czyni go swoim dowódcą. Jest też zła wiadomość – obcy, którzy wysłali jednostkę, walczą z kimś o wiele groźniejszym, kimś, kto wkrótce znajdzie się w pobliżu Ziemi.Rasa ludzka, zamieszkująca galaktyczny zaścianek i dysponująca prymitywną technologią, trafia w sam środek wojny między dwoma potężnymi gatunkami obcych.„Rój“ to pierwszy tom bestsellerowej serii Star Force.
- Autor: Brian V. Larson
- Wydawnictwo Drageus Publishing House
- Seria Star Force
- Oprawa: Miękka
- Rok wydania: 2017
- Ilość stron: 408
- Stan: nowy, pełnowartościowy produkt
- Model: 9788365661180
- Język: polski
- Oryginalny tytuł: Star Force #1. Swarm
- Tłumacz: Sokołowski Krzysztof
- ISBN: 9788365661180
- EAN: 9788365661180
- Wymiary: 125x195
- Powiązane tematy: Czarny Piątek
Recenzje książki Rój. Star Force. Tom 1 (3)
- Początkujący RecenzentOcena: 5/5Dodana przez Jacek M. w dniu 2021-05-12Opinia potwierdzona zakupemRecenzja dotyczy produktu typu: książka
1 z 3 osób uznało recenzję za przydatnąWciaga od pierwszych stron, niesteorotypowe rozwiązania sytuacji, zaskakujace zwroty akcji, dla mnie jeden z bardziej udanych cykli.
- Recenzent WybitnyOcena: 4/5Dodana przez Monika S. w dniu 2018-06-19Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
2 z 2 osób uznało recenzję za przydatnąZ reguły nie czytam literatury science fiction. Nie pociągają mnie obcy, kosmiczne statki, pojedynki w próżni, czy superinteligentne roboty. Dodajcie mi do tego wynurzenia natury naukowej i macie jak w banku, że nie sięgnę po taką książkę. Bycie językowcem z krwi i kości skutecznie sprawia, że na samą myśl o fizyce lub chemii dostaję dreszczy. Biorąc to wszystko pod uwagę trudno mi powiedzieć, co mnie skłoniło do sięgnięcia po Rój B. V. Larsona, czyli pierwszą część długiego (bo dwunastotomowego) cyklu Star Force. Wydaje mi się, że największy udział miała w tym intrygująca okładka oraz wydawnictwo Fabryka Słów. Fabryka praktycznie nigdy mnie nie zawodzi, więc postanowiłam dać szansę książce. Jestem obecnie na etapie ukończenia czwartego tomu i mogę Wam z czystym sumieniem powiedzieć, że nie żałuję.
Rój otwiera serię Star Force i jest jednocześnie debiutem literackim B. V. Larsona. Głównym bohaterem jest mieszkający z dziećmi na farmie Kyle Riggs. Kyle jest wykładowcą, wiedzie spokojnie życie z dwójką cudnych dzieci. Spokój zostaje zburzony pewnej niepozornej nocy kiedy cały świat wpada w panikę. Inwazja obcych! Wrogie statki porywają niczego nie spodziewających się ludzi. Wrzucają ich w swoje bebechy, po czym nakazują im walczyć o przetrwanie. Przetrwają tylko silniejsi.
Książka to jedna wielka bitwa. Na każdej stronie autor opisuje nie tylko walkę o przetrwanie, ale też walkę z samym sobą. Bohater ciągle zadaje sobie pytanie, czy poddać się obcym, czy walczyć o siebie i o swoją rodzinę? Akcja jest dobrze skonstruowana, chociaż można się zastanowić, czy zwykły wykładowca na pewno poradziłby sobie z obcym oprogramowaniem i obcą technologią. Czytelnik ma bowiem wrażenie, że Kyle jest supergeniuszem, który w mig pojął działanie obcych. Była to jedyna rzecz, która lekko zbiła mnie z pantałyku. Pomimo tej luki w zbudowaniu postaci Riggs nie stracił w moich oczach.
Jeżeli chodzi o fabułę, zamyka się ona na tak naprawdę dwóch wątkach – obcych i znajomości Kyle’a z pewną piękną dziewczyną. Mała ilość wątków i ciągła akcja sprawia, że książkę czyta się w ekspresowym tempie. Co najbardziej mi się spodobało to to, że autor opisując obce technologie posługuje się w miarę przystępnym językiem, dzięki czemu na spokojnie mogłam śledzić rozwój wydarzeń, ponieważ nie musiałam głowić się nad aspektami technicznymi.
Czytam serię wymieniając się tomami z moim chłopakiem. Pewnego razu oboje doszliśmy do wniosku, że Star Force to tak naprawdę telenowela z gatunku science fiction. Fabuła jest minimalna, a mimo wszystko na każdych 400 stronach dzieje się mnóstwo rzeczy. Podziwiam autora za to, że udało mu się tego podołać.
Rój jest całkiem przystępnym debiutem Larsona. Nie jest to arcydzieło gatunku, więc jeżeli jesteś zagorzałym fanem science fiction to na pewno znajdziesz tam wiele błędów merytorycznych. Jeżeli natomiast chcesz zacząć przygodę z gatunkiem lub po prostu szukasz lekkiej lektury napakowanej testosteronem to Rój idealnie sprawdzi się w swojej roli.
[Adres usunięty] - Początkujący RecenzentOcena: 4/5Dodana przez Marek B. w dniu 2017-12-11Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąDoś dobrze się czytająca SF klasy "B". Głębszych przemyśleń się tu nie znajdzie: czyli mówiąc językiem gier - raczej strzelanka niż strategiczna ...