Rok tysiąc dziewięćset sześćdziesiąty trzeci, Wrocław. Za zakładem karnym nr 1 znajduje się stary, poniemiecki budynek, w której mieści się klinika psychiatryczna. To właśnie tutaj rozgrywa się kolejna odsłona dramatu mieszkańców Wrocławia.
"Szczury Wrocławia. Szpital" to kolejna książka autorstwa Roberta J. Szmidta, który na swoim koncie ma już kilka innych książek, opowiadających o krwiożerczych zombie. By stać się jednym z nich, wystarczy kontakt fizyczny, nawet najdelikatniejsze muśnięcie dłoni, po czym dochodzi do szybkiej śmierci i przeistoczenia w żądnego krwi potwora. Nieumarli są praktycznie nie do unicestwienia, ponieważ regenerują się nawet po rozczłonkowaniu. Fabuła toczy się w odciętym od świata Wrocławiu, w którym panuje epidemia czarnej ospy.
Dla tych, którzy czytali poprzednie tomy "Szczurów Wrocławia", "Szpital" to pozycja obowiązkowa. Zaś dla nowych czytelników to świetny wstęp do świata, w którym fikcja splata się z rzeczywistością. Robert J. Szmidt w szczegółowy sposób opisał również kilka rzadkich schorzeń, takich jak syndrom Ekboma, syndrom Cotarda, czy też apotemnofilię.
Akcja oczywiście nie ogranicza się tylko do szpitala, ale wszystkie wydarzenia na zewnątrz kończą się w równie brutalny i krwawy sposób. To właśnie ludzie w tym budynku toczą prawdziwą walkę, w której szala zwycięstwa raz przechyla się na stronę nieumarłych, a raz na stronę żywych.
Oprócz personelu szpitalnego w opowieści pojawiają się również osoby niepoczytalne, co dodatkowo wzbogaca historię o kolejne ciekawe wątki. Personel bowiem walczy nie tylko z nieumarłymi, ale również o pacjentów, którzy są zupełnie bezbronni wobec plagi zombie, ale jednocześnie równie niebezpieczni, ze względu na swoje choroby psychiczne.
"Szczury Wrocławia. Szpital" to kolejna książka autorstwa Roberta J. Szmidta, który na swoim koncie ma już kilka innych książek, opowiadających o krwiożerczych zombie. By stać się jednym z nich, wystarczy kontakt fizyczny, nawet najdelikatniejsze muśnięcie dłoni, po czym dochodzi do szybkiej śmierci i przeistoczenia w żądnego krwi potwora. Nieumarli są praktycznie nie do unicestwienia, ponieważ regenerują się nawet po rozczłonkowaniu. Fabuła toczy się w odciętym od świata Wrocławiu, w którym panuje epidemia czarnej ospy.
Dla tych, którzy czytali poprzednie tomy "Szczurów Wrocławia", "Szpital" to pozycja obowiązkowa. Zaś dla nowych czytelników to świetny wstęp do świata, w którym fikcja splata się z rzeczywistością. Robert J. Szmidt w szczegółowy sposób opisał również kilka rzadkich schorzeń, takich jak syndrom Ekboma, syndrom Cotarda, czy też apotemnofilię.
Akcja oczywiście nie ogranicza się tylko do szpitala, ale wszystkie wydarzenia na zewnątrz kończą się w równie brutalny i krwawy sposób. To właśnie ludzie w tym budynku toczą prawdziwą walkę, w której szala zwycięstwa raz przechyla się na stronę nieumarłych, a raz na stronę żywych.
Oprócz personelu szpitalnego w opowieści pojawiają się również osoby niepoczytalne, co dodatkowo wzbogaca historię o kolejne ciekawe wątki. Personel bowiem walczy nie tylko z nieumarłymi, ale również o pacjentów, którzy są zupełnie bezbronni wobec plagi zombie, ale jednocześnie równie niebezpieczni, ze względu na swoje choroby psychiczne.