Nowoczesna rodzina okiem Arnona Grunberga
Arnon Grunberg to jeden z najwybitniejszych żyjących pisarzy holenderskich, prawdziwy człowiek orkiestra w zakresie literatury. Tirza to jego szósta powieść - została wyróżniona nagrodą Libris oraz belgijską Złotą Sową.
W swojej najpopularniejszej książce Grunberg kreśli obraz nowoczesnej rodziny. W centrum dramatu osadzone są cztery osoby. Matka jest pozbawioną głębszych uczuć i bardzo egocentryczną kobietą, która powraca po latach nieobecności do swojego męża oraz dzieci. Ojciec jest osobą, która wszelkie objawy emocji traktuje jako chorobę. Tirza, młodsza córka to rozpieszczona i poszukująca innego życia ulubienica ojca. Spędzają ze sobą mnóstwo czasu, są względem siebie jak przyjaciele, sąsiedzi, rodzeństwo, a nawet kochankowie. Nie są tylko ojcem i córką w podstawowym rozumieniu tego układu. Ostatnim członkiem rodziny jest Ibi, najstarsza córka, która mieszka z parterem we Francji, gdzie razem z nim prowadzi hotel. W tak wykreowanym i klaustrofobicznym układzie Grunberg oddaje głos najbardziej rozchwianej osobie - ojcu, a początkowe wrażenie zaskoczenia z tak dokonanego wyboru ustępuje szybko miejsca zrozumieniu.
Arnon Grunberg stworzył dzieło o samotności, dumie, urazie, wstydzie i miłości. Jest to książka nieoczywistych wyborów oraz chorych przyzwyczajeń. Tirza to powieść rzetelnie wykonana, umiejętnie skonstruowana oraz inteligentna.
Wśród wielu obliczy miłości, które znamy z życia i literatury, to opisane przez Grunberga jest jednym z najtrudniejszych. Bo do czego może doprowadzić niepohamowane wręcz uczucie ojca do jednej z córek? Czy istnieje sposób, by zauważyć przekraczanie kolejnych granic? W Tirzie holenderski pisarz nie tylko znakomicie sportretował życie rodzinne swoich bohaterów. Dał także trafny i zasmucający obraz dzisiejszego świata – biedy, przesytu, terroru, a przede wszystkim obezwładniającej samotności. – Michał Nogaś, „Gazeta Wyborcza”
Niepokojący dramat Grunberga to wyjątkowa opowieść o pożądaniu i władzy. Pytania, które padają w Tirzie będą aktualne przez wiele najbliższych lat, tak samo jak ponadczasowa jest historia, którą udało się Grunbergowi opowiedzieć. Tu jest dramat, tu jest pożądanie, tu nie ma łatwo – Tirza nie pozostawi nikogo obojętnym. I to jest jej największym zwycięstwem w tej trudnej konkurencji, jaką jest literatura naprawdę piękna. – Wojciech Szot, „Kurzojady”
Epopeja o samotności? Słodko-gorzka przypowieść o nieuchronności, przemijaniu, drobnomieszczaństwie? A może po prostu: mrożący krew w żyłach thriller psychologiczny? Zaskakująca Tirza jest wszystkim po trochu. Dobra robota, panie Grunberg! – Marcin Wilk, „Wyliczanka”
Tirza to imponująca i niepokojąca powieść, w której pisarz stawia nas przed lustrem. Ecce homo – zdaje się mówić. Postawił przed lustrem przede wszystkim pełnego samozadowolenia człowieka Zachodu, który 11 września 2001 r. zobaczył, jak wiele z pewników jego świata wyparowuje, a w całym swoim lęku i rozpaczy obawia się zewnętrznego zła, nie widząc, ile jest go w nim samym. Jörgen Hofmeester, to my. – Jury nagrody Libris