Książka, która wręcz krzyczy i otwiera nam oczy na to, co ważne i już nieco zapomniane w codziennym pośpiechu.
Jeżeli szukasz inteligentnej, mocnej, ale i pokrzepiającej pozycji do Twojej biblioteczki, to rozmowa Anny Bimer z ojcem Ludwikiem Wiśniewskim wydana pod tytułem "Trzeba krzyczeć w obronie deptanych wartości" z pewnością powinna trafić w Twoje ręce. "Tu trzeba krzyczeć, trzeba się drzeć" jak śpiewał Grabaż, wokalista Pidżamy Porno. A czy Ty odważysz się, by zabrać głos w obronie swoich wartości i przekonań?
Milczenie nie zawsze jest złotem i góruje nad "srebrną" mową. Czasem trzeba porzucić to przysłowie, by odważnie i spokojnie przemówić w obronie tego co istotne. Ku ostrzeżeniu i otrzeźwieniu, by ocalić nas wszystkich przed upadkiem w przepaść. Przekonał się o tym duszpasterz ojciec Ludwik Wiśniewski, który od lat aktywnie działa i wnikliwie obserwuje życie społeczne oraz polityczne. O ciekawych wnioskach, jakie z tego wysunął, możemy przeczytać w przedstawionej książce. To lekcja pokory, odwagi i prawdy o świecie, przeznaczona dla nas wszystkich. Przeczytaj i pozwól otworzyć sobie oczy.
Anna Bimer to polska dziennikarka i redaktorka, która coraz śmielej próbuje swoich sił w literaturze faktu. "Trzeba krzyczeć w obronie deptanych wartości" to druga próba zaprezentowania swojego nazwiska szerszej publiczności. Pierwszą pracę, noszącą tytuł "Oczy wojownika", również serdecznie polecamy.
Rozmówca autorki, Ludwik Wiśniewski, to dominikanin, duchowny rzymskokatolicki walczący w obronie prawdy i miłości, uznany przez wschodnioniemiecką służbę bezpieczeństwa za jednego z najbardziej niebezpiecznych polskich opozycjonistów. Na rynku możemy znaleźć już dwie książki jego autorstwa - "Blask wolności" oraz "Nigdy nie układaj się ze złem: Pięćdziesiąt lat zmagań o Kościół i Polskę".
Jeżeli szukasz inteligentnej, mocnej, ale i pokrzepiającej pozycji do Twojej biblioteczki, to rozmowa Anny Bimer z ojcem Ludwikiem Wiśniewskim wydana pod tytułem "Trzeba krzyczeć w obronie deptanych wartości" z pewnością powinna trafić w Twoje ręce. "Tu trzeba krzyczeć, trzeba się drzeć" jak śpiewał Grabaż, wokalista Pidżamy Porno. A czy Ty odważysz się, by zabrać głos w obronie swoich wartości i przekonań?
Milczenie nie zawsze jest złotem i góruje nad "srebrną" mową. Czasem trzeba porzucić to przysłowie, by odważnie i spokojnie przemówić w obronie tego co istotne. Ku ostrzeżeniu i otrzeźwieniu, by ocalić nas wszystkich przed upadkiem w przepaść. Przekonał się o tym duszpasterz ojciec Ludwik Wiśniewski, który od lat aktywnie działa i wnikliwie obserwuje życie społeczne oraz polityczne. O ciekawych wnioskach, jakie z tego wysunął, możemy przeczytać w przedstawionej książce. To lekcja pokory, odwagi i prawdy o świecie, przeznaczona dla nas wszystkich. Przeczytaj i pozwól otworzyć sobie oczy.
Anna Bimer to polska dziennikarka i redaktorka, która coraz śmielej próbuje swoich sił w literaturze faktu. "Trzeba krzyczeć w obronie deptanych wartości" to druga próba zaprezentowania swojego nazwiska szerszej publiczności. Pierwszą pracę, noszącą tytuł "Oczy wojownika", również serdecznie polecamy.
Rozmówca autorki, Ludwik Wiśniewski, to dominikanin, duchowny rzymskokatolicki walczący w obronie prawdy i miłości, uznany przez wschodnioniemiecką służbę bezpieczeństwa za jednego z najbardziej niebezpiecznych polskich opozycjonistów. Na rynku możemy znaleźć już dwie książki jego autorstwa - "Blask wolności" oraz "Nigdy nie układaj się ze złem: Pięćdziesiąt lat zmagań o Kościół i Polskę".