Ona: spokojna, rozważna studentka medycyny, ceniąca sobie swoje poukładane życie. On: rozpieszczony jedynak z bogatego domu, któremu w głowie tylko sport i przyjemności. Dzieli ich niemal wszystko: poglądy, charaktery, styl życia... A jednak pewnego dnia połączy ich coś, od czego nie będą w stanie się uwolnić. Coś, co wyzwoli w nich emocje, jakich wcześniej nie znali i nie podejrzewali, że są do nich zdolni...
Ta historia w niczym nie przypomina bajkowego scenariusza w stylu: poznali się, pokochali, pobrali, żyli długo i szczęśliwie. To opowieść o miłości, która rani, niszczy i zostawia bolesne blizny. Opowieść o ludziach, którzy nie potrafią żyć ani ze sobą, ani bez siebie. A kiedy dojdą do wniosku, że ta miłość to nie dar, tylko przekleństwo, zrobią wszystko, żeby ją zabić.
Trzy razy M
5/5Sobie pisani
5/5- Autor: Jolanta Kosowska
- Wydawnictwo Novae Res
- Oprawa: Miękka
- Rok wydania: 2019
- Ilość stron: 300
- Stan: nowy, pełnowartościowy produkt
- Model: 9788381472579
- Język: polski
- ISBN: 9788381472579
- EAN: 9788381472579
- Wymiary: 13x21 cm
Recenzje książki Trzy razy miłość (10)
-
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 4/5Dodana przez Złotowłosa I. w dniu 2019-11-10Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąMawiają, że kto się lubi ten się czubi. I powiem Wam, że coś w tym musi być. Jak w tańcu, do siebie, od siebie i znowu do siebie i ponownie od siebie. Spowodowane to jest niepewnością? Strachem przed całkowitym otwarciem się przed drugą osobą? A może najzwyczajniej brakiem szczerej rozmowy. Takie związki bywają frustrujące i męczące. Taka huśtawka emocjonalna nie do końca jest dobra. Pragniemy stabilizacji uczuć. A nie niepewności i ciągłego strachu przed jutrem - przecież wszystko może się wydarzyć.
Martyna Wierzyńska i Łukasz Marczyński. Oto dwoje niezdecydowanych. Poznali się z czasach studenckich. Choć są różni to coś ich do siebie ciągnie. Jakaś magia. Kluczą uliczkami, przeskakują nad przeszkodami a i tak mimo to ich drogi raz na jakiś czas się rozchodzą. Ambicje, różne plany na przyszłość, ojciec Łukasza, Krzysiek. Każdy ma swoje plany i indywidualne wymagania względem najbliższych. Nie patrzą na to czego tak naprawdę chcą główni zainteresowani. Tak, jakby ich potrzeby były mało ważne. Zostają zmuszeni niejednokrotnie do działania wbrew sobie. Godzą się na to co los im gotuje. Poddają się mu. Nie walczą. Gdy los ponownie kieruje ich ścieżkami na jedną wspólna drogę potrafią być razem. Ale nie potrafią mówić od serc. Mówić o swoich lekach. Boją się wyznać prawdę. Takie niedopowiedzenia bywają bolesne w skutkach. Zamiast rozmów wolą uciekać. Czy mimo wszystko kiedyś najdzie taki czas, gdy zawalczą o siebie?
Pełna wzruszeń lektura. Autorka ukazuje do czego prowadzi unikanie szczerych rozmów. Takich prosto od serca. Jak bardzo nasze życie jest różne od tego, czego pragniemy. Bycie pasywnym nie jest dobre. A gdzie nasze plany? Gdzie realizacja naszym marzeń? Takim zachowaniem krzywdzimy też innych. Tych, na którym nam zależy. Ile prościej byłoby na początku odważyć się i wszystko sobie wyjaśnić? Obyłoby się bez bólu, żalu i ciągłej nadziei, która nie daje szans na pokochanie innej osoby. Z drugiej strony prawdziwa miłość trwa całe życie. Zostając wystawionym na próby czasu i pojawiających się nowych potencjalnych partnerów sprawdzamy samych siebie. Czy to było tylko zauroczenie i trzymamy się wspomnień czy to faktycznie jest True Love?
Życie to ciągłe pasmo zakrętów i rozwidlających się dróg i tylko od nas samych zależy to, z kim przez to życie pójdziemy i czy w tym samym kierunki.
Polecam [Adres usunięty] -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Ewelina G. w dniu 2019-10-30Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatną" Trzy razy miłość " nie jest słodkim romansem, w którym wszystko biegnie z góry ustalonym torem, a wszyscy żyją długo i szczęśliwie. Ta książka to emocjonalna huśtawka, której nie da się zatrzymać, huśta nami w górę i w dół, przyprawiając o zawrót głowy. Zawarte w niej emocje, doprowadzają do wszystkich możliwych reakcji, od śmiechu, poprzez złość i irytację, po płacz. Autorka, tak manipuluje odczuciami, że gdybym miała tę dwójkę gdzieś obok, potrząsnęłabym nimi na opamiętanie. Tak, pani Jolanta potrafi zbudować napięcie.
Powieść toczy się w ciągu kilkunastu lat, co pozwala nam poznać Martynę i Łukasza w różnych momentach ich życia, zarówno gdy są razem, jak i osobno. Miałam nieraz wrażenie, że lepiej byłoby im żyć osobno, jednak serca się nie oszuka, a miłość wszystko zwycięży. Nieraz uroniłam łezkę nad ich pokręconym losem.
Jak zawsze jestem urzeczona wspaniałymi opisami przyrody, krajobrazu, architektury. Zamykając oczy, widzimy wszystkie te piękne i magiczne miejsca, niemalże czuje się na skórze promienie słońca.
Opisy Północnych Włoch, Werony, i samego jeziora Lagio di Garda, sprawiają, że chce się złapać plecak i wyruszyć w podróż. Piękny Wrocław zaprasza w swe gościnne progi.
Polecam Wam tę książkę z całego serca. Obiecuję Wam, że się nie zawiedziecie i będziecie zauroczeni tak, jak ja.
Myślę, że to będzie wspaniały prezent na zbliżające się walentynki, bo to przecież miłość jest najważniejsza, i miłość zawsze zwycięży. Mimo że czasami dwa serca się zagubią, jeśli się kochają, zawsze się odnajdą. -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Kobiece R. w dniu 2019-04-06Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatną„Ona – spokojna, rozważna studentka medycyny, ceniąca sobie swoje poukładane życie. On – rozpieszczony jedynak z bogatego domu, któremu w głowie tylko sport i przyjemności. Dzieli ich niemal wszystko: poglądy, charaktery, styl życia... A jednak pewnego dnia połączy ich coś, od czego nie będą w stanie się uwolnić. Coś, co wyzwoli w nich emocje, jakich wcześniej nie znali i nie podejrzewali, że są do nich zdolni...
Ta historia w niczym nie przypomina bajkowego scenariusza w stylu: poznali się, pokochali, pobrali, żyli długo i szczęśliwie. To opowieść o miłości, która rani, niszczy i zostawia bolesne blizny. Opowieść o ludziach, którzy nie potrafią żyć ani ze sobą, ani bez siebie. A kiedy dojdą do wniosku, że ta miłość to nie dar, tylko przekleństwo, zrobią wszystko, żeby ją zabić.”
Jolanta Kosowska to autorka, której książki kocham oraz uwielbiam i zawsze niecierpliwie wyczekuję kolejnej premiery. Pani Jola wie jak pisać o uczuciach, wie jak dawkować emocje i wie jak zaciekawić czytelnika. Jej każda z książek to rollercoaster emocji i wrażeń. I taka też właśnie jest jej najnowsza powieść Trzy razy miłość. Historia Martyny i Łukasza uwiodła mnie swoją prostotą, realizmem i uświadomiła mi, jak naszym życiem rządzi przypadek, a tym bardziej przeznaczenie. To nie jest cukierkowa opowieść o miłości, w której pełno cukru, lukru, serduszek oraz kwiatków. Ta historia, to prawdziwe życie, które pisze dla nas swój własny scenariusz i często ma słodko-gorzki smak. Związek bohaterów był pełny wzlotów i upadków i choć uczucie, które ich połączyło, było silne, to egoizm Łukasza zachwiał fundamentami związku, a niedopowiedzenia i półprawdy przekreśliły szanse na ich wspólną przyszłość. Ich drogi przez wiele lat się przecinały, uczucie nie przygasło, a decyzje, które podejmowali przez cały ten czas, krzywdziły i ich i bliskie im osoby. Czy ich historia ma szansę na happy end? Tego oczywiście Wam nie zdradzę, ale zapewniam, że ich opowieść dostarczy Wam mnóstwa emocji i nie raz skłoni do wielu przemyśleń oraz refleksji.
„Nasza miłość podobna jest do nurtu rwącej górskiej rzeki. Nurt jest szybki, rześki, radosny, od czasu do czasu wody podskakują na wystających z dna kamieniach. Pędzą szybko, szumią radośnie, czasami spadają w huczących wodospadach, by po chwili odrobinę odpocząć, zwolnić bieg i przez moment toczyć się leniwiej. Raz na drodze pojawiła się ogromna skała. Wody rzeki rozdzieliły się na dwa osobne nurty. Oba nagle zaczęły płynąć leniwiej i smutniej, tworząc liczne meandry i zakola”.
Jeżeli chodzi o bohaterów, to uważam, że ich kreacja wyszła autorce perfekcyjnie. Martyna i Łukasz bardzo różnili się od siebie, każdy z nich miał inny charakter oraz inne priorytety, ale bardzo podobnie patrzyli na świat i oboje lubili pomagać. Martynę polubiłam już na samym początku, choć nie ukrywam, że jej decyzje nie zawsze były słuszne i może gdyby w jednym momencie życie nie podjęła decyzji pod wpływem chwili, to historia jej i Łukasza wyglądałaby zupełnie inaczej. Jeżeli chodzi o Łukasza, to mężczyzna wywoływał we mnie wiele skrajnych emocji, raz go lubiłam, innym razem wkurzał mnie na maksa i nie potrafiłam zrozumieć, dlaczego jest takim aroganckim dupkiem. Mnie mniej jednak współczułam im obojgu i z nadzieją w sercu liczyłam na szczęśliwe zakończenie.
Ogromnym plusem książki jest naprzemienna narracja, dzięki której poznajemy punk widzenia obojga bohaterów i widzimy jak ich decyzje, upór, pycha, czy źle wypowiedziane słowa potrafią zniszczyć zaplanowaną przyszłość.
Książka niewątpliwie niesie ze sobą przesłanie dotyczące związków i relacji z nimi związanych. Autorka uświadamia czytelnikom, że o związek trzeba dbać, że trzeba ze sobą rozmawiać, próbować rozwiązywać problemy, a nie zamiatać je pod dywan i w chwilach słabości uciekać, bo nie jest to żadnym rozwiązaniem. Wtedy tylko krzywdzimy siebie, a także i innych. Przecież miłość to piękne uczucie, które powinno dodawać nam skrzydeł, a nie niszczyć i ściągać na dno rozpaczy oraz niemocy.
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Novae Res. -
Super RecenzentOcena: 3/5Dodana przez Aneta R. w dniu 2019-02-20Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąPo opisie jaki znajduje się na okładce książki ,,Trzy razy miłość" ja wierna fanka romantycznych uniesień, oczekiwałam wiele.
Jednak właśnie tych uniesień mi zabrakło. Cała historia była po prostu ok. Bez większych emocji. Przeczytałam ją i moje czytelnicze serce nie biło w rytm szalonego galopu. Był to rytm umiarkowany, bez większego polotu. Historia Martyny i Łukasza była dla mnie schematyczna, w tak wielu książkach powielany sposób prowadzenia bohaterów. On bogaty, rozpieszczony do bólu, ona ambitna i pełna marzeń i pasji. Połączyła ich miłość, jednak nie była ona piękna, łatwa i przyjemna, a pełna przykrych wydarzeń. Czasami miałam wrażenie, że bohaterowie na siłę kompilują sobie życie. Jakby otworzyli drzwi do swojego życia, mówiąc do problemów ,,zapraszam".
,,Trzy razy miłość" to książka, która nie wyróżnia się niczym nowym wśród książek tego typu. Nie wzbudziła we mnie wielkich emocji, nie sprawiła, że zalałam się łzami. Jej temperament jest umiarkowany. I to idealne określenie tej powieści jest umiarkowana.
Jednakże widzę, że innym się podoba i dostrzegają w niej to, czego ja nie potrafiłam... -
Super RecenzentOcena: 5/5Dodana przez Kinga B. w dniu 2019-02-15Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąAkcja książki ‘’Trzy razy miłość’’ toczy się we Wrocławiu. Nasza główna bohaterka – Martyna studiuje medycynę. Martyna jest pilną uczennicą, wszystkie egzaminy zalicza przed terminem, za średnią ocen otrzymuje stypendium a dodatkowo dorabia sobie udzielając korepetycji. Podczas zawodów sportowych poznaje Łukasza. Łukasz studiuje fizjoterapię, jest osobą charyzmatyczną i przebojową, lekko podchodzącą do życia. Po kilku spotkaniach, długich rozmowach i spacerach między nimi zaczyna rodzić się uczucie.
Pewnego dnia ojciec Łukasza składa dziewczynie propozycję. Dotyczy ona przygotowania syna do egzaminów na studia medyczne. Martyna zgadza się pomóc, udzielając korepetycji, niestety po pewnym czasie nieprzerwanej nauki parę dopada kryzys…
Miłość łącząca Martynę i Łukasza zdecydowanie należy do tych trudnych. Jest ona świetnym przykładem na to , że uczucie nie wystarczy, aby wszystko dobrze się ułożyło. Różnice charakterów i poglądów są jednym z czynników burzących ten związek. Po wzajemnej fascynacji i zauroczeniu między parę wkrada się szara codzienność i problemy, które ich przerastają.
W moim odczuciu, głównym problemem tej dwójki były niedomówienia, pochopnie wyciągane wnioski, przemilczenie pewnych spraw. Nie ma związków idealnych, lecz nie warto rezygnować z drugiej osoby po jednym krótkim kryzysie. Często byłam zła na bohaterów, za to , że zamiast ze sobą porozmawiać postanawiają uciec i cierpieć w samotności. W ich opinii, decyzje których dokonują są w pełni słuszne.
W książce autorka porusza naprawdę wiele różnorodnych tematów, nie tylko trudnej miłości, lecz także rozłąki, straty, przyjaźni. ‘’Trzy razy miłość’’ zawiera w sobie wiele cennych lekcji, myśli wartych zapamiętania i wniosków, nad którymi warto się zastanowić . Nie jest to typowe ‘’Love story’’ tylko samo życie i miłość w najróżniejszych jej odmianach, nie tylko tych dobrych, lecz także tych destrukcyjnych i zgubnych. Ja przeczytałam tę pozycję w naprawdę dynamicznym tempie i było to moje pierwsze spotkanie z autorką. Chętnie sięgnę po jej książki w przyszłości.