Krzyk ciszy
4/5Tenebris 1
0/5- Autor: Jolanta Bartoś
- Wydawnictwo Białe Pióro
- Oprawa: Miękka
- Rok wydania: 2017
- Ilość stron: 244
- Stan: nowy, pełnowartościowy produkt
- Model: 9788364426926
- Język: polski
- ISBN: 9788364426926
- EAN: 9788364426926
- Wymiary: 15.0x21.0x2 cm
Recenzje książki Jad (2)
-
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 4/5Dodana przez Anna R. w dniu 2017-11-07Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąGdy jad pszczeli mający przynosić uzdrowienie staje się narzędziem zbrodni ...
To miał być jeden z najważniejszych dni w życiu profesora Wojciecha Rafalskiego, a okazał się ostatnim dniem jego życia. Mężczyzna zamiast odebrać nagrodę za całokształt twórczości i dokonania w medycynie, umiera na oczach zebranych na specjalnie przygotowanej z tej okazji uroczystości. Wszyscy są przerażeni.
Diagnoza - zawał. To wielka strata. Tylko rodzina jakby... odetchęła z ulgą.
Gdy po pogrzebie w drzwiach rodzinnego domu zmarłego stają policjanci i informują, że rzeczywistą przyczyną zgonu było otrucie pszczelim jadem, wszyscy stają się podejrzani. Kto miał motyw, aby zabić szanownego profesora? Żona? Syn? Córka? A może przebywająca w domu Rafalskich, Weronika?
Jedno jest pewne. Ta rodzina była piękna tylko na zdjęciach i oficjalnych wyjściach...
Ileż to razy pozory przysłaniają prawdę?
W rodzinie Rafalskich na pierwszy rzut oka wszystko idealnie współgrało. Ale była to właśnie tylko gra. Za zamkniętymi drzwiami rozgrywał się prawdziwy dramat. Profesor terroryzowal swoją rodzinę jasno dając wszystkim do zrozumienia, że są kimś gorszym. Z żoną łączyło go jedynie mieszkanie pod wspólnym dachem, a córka, Alicja, pogrążona w żałobie po stracie świeżo zaślubionego męża, zamiast przynosić chlube, ciągle przynosiła tylko wstyd.
Andrzej, syn profesora, który zaraz po ślubie opuścił rodzinne gniazdo miał przyjąć siostrę pod swój dach. Ale i w jego rodzinie nie działo się dobrze. I gdzieś między nimi poruszała się Weronika, osierocona kuzynka, która jako jedyna z domowników była akceptowana przez stryja.
Co tak naprawdę działo się w tej rodzinie?
Akcja. Akcja. Akcja. To największa, obok pomysłu na fabułę, zaleta "Jadu" Jolanty Bartoś. Podczas czytania tej powieści nie sposób się nudzić. Tempo jest niesamowite i nie ma ani jednego przystanku na odpoczynek. Tu wszystko dzieje się bardzo szybko. Najpierw śmierć głowy rodziny, potem podejrzenia o morderstwo, a następnie wywlekanie na światło dzienne brudów rodziny (a musicie przyznać, że przeglądanie się dramatom innym na kartach powieści bywa interesujące) I kiedy wszystko zdaje się zmierzać ku końcowi następuje kolejny zwrot akcji.
Muszę przyznać, że powieść Jolanty Bartoś to kawał dobrej powieści w kryminalno - sensacyjnym klimacie.
Fakt, po przeczytaniu kilkudziesięciu stron miałam pewne obawy, czy autorka przypadkiem nie "przedobrzy". W końcu nieszczęścia też kiedyś się kończą, prawda? Jednak z każdą kolejną stroną zdawałam sobie sprawę, że te wszystkie elementy składają się na idealną układankę. I tutaj autorka zaserwowała mi ( i mam nadzieję, że wkrótce Wam) bardzo intrygujący dodatek w postaci... dodatkowej układanki. To tak, jakbym ułożyła dziś jeden obrazek i trzymała go szczelnie zamknięty w szafie, a po kilku latach dostała do niego... bonus w postaci ciekawego ciągu dalszego. Muszę przyznać, że to bardzo ciekawe rozwiązanie. I samo zakończenie też dostarczyło mi wiele emocji. Ale o tym już nic więcej nie napiszę ☺

Podsumowując : "Jad" to, według mnie, bardzo dobra powieść, z wartką akcją, ciekawą fabułą i intrygującymi postaciami, z których każda mierzy się z własnymi "demonami". Czy zakończenie tej historii Was zaskoczy? Przekonajcie się sami! Uwierzcie mi, że warto! -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Anna R. w dniu 2017-10-14Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
0 z 0 osób uznało recenzję za przydatnąWojciech Rafalski jest cenionym naukowcem, który od wielu lat prowadzi badania, dotyczące farmakologicznych właściwości jadu pszczelego. Publicznie uważany jest za idealnego męża i ojca. Rzeczywistość niestety okazuje się być zupełnie inna. Jego małżeństwo już od dawna stanowi zaledwie grę pozorów. W stosunku do własnych dzieci zachowuje się obojętnie, nieraz okrutnie. Jedyną osobą, wobec której potrafi wykazać się jakąkolwiek czułością, zdaje się być Weronika, przygarnięta przez Rafalskich po śmierci rodziców. Mimo, iż córka zazdrości kuzynce i robi wszystko, by zwrócić na siebie uwagę ojca, nadal jest dla niego nikim.
"Odkąd pamiętała, zawsze starała się zasłużyć na miłość swojego ojca. Zawsze chciała, żeby ją przytulił, był z niej dumy. Chciała, żeby chwalił się swoją córeczką kolegom i rodzinie, ale ani razu na żadną pochwałę nie zasłużyła. Gdy zrozumiała, że ojciec nigdy jej nie zauważy, zmieniła swoje zachowanie i robiła wszystko, żeby wiedział, że ma dzieci. Gdy była niegrzeczna w szkole, to tylko dlatego, by ojciec się o tym dowiedział. A ON wyznaczał dla niej karę i tyle. Potem szła go przeprosić w nadziei, że może ją przytuli, że gdy okaże skruchę, ON będzie choć na moment jej tatą. Ale nigdy się tak nie stało."
Początkowy smutek i żal Alicji zmienia się w nienawiść do rodzica. Dziewczyna nałogowo łyka leki a po dramatycznej stracie ukochanego mężczyzny w dniu ślubu, wpada w depresję i uzależnia się także od alkoholu. Nawet w takim stanie nie wzbudza w ojcu żadnych uczuć, dlatego szczerze życzy mu śmierci.
"Dlaczego Bóg nie zabiera tych, którzy nie potrafią kochać? Którzy tylko ranią, nie rozumieją bólu?"
Niestety należy uważać o co się prosi, bo nasze marzenia mogą się niespodziewanie spełnić.
Podczas ważnej gali Wojciech niespodziewanie ma atak i umiera. Nie jest to jednak zawał jak początkowo podejrzewano, zginął na skutek wstrząsu anafilaktycznego po przedawkowaniu jadu.
Policja jest pewna, że ktoś go otruł.
Odnalezienie mordercy nie jest wcale takie łatwe, gdyż wszyscy w domu mieli dostęp do toksyny, a biorąc pod uwagę, że był despotycznym tyranem, chyba każdy z tej rodziny na pokaz, miał motyw.
Czy uda się odnaleźć mordercę?
Czy naukowiec jest jedyną ofiarą?
Już od pierwszych stron wiedziałam, że ta powieść mnie po prostu pochłonie. Uwielbiam książki w których pojawia się morderstwo, intrygi oraz wiele mrocznych sekretów. Oczywiste jest przecież, że rodzina, która cieszy się nieposzlakowaną opinią, z pewnością coś ukrywa. Tak było i w tym przypadku. Nikt z zewnątrz nie miał pojęcia, co dzieje się za zamkniętymi drzwiami domu Rafalskich.
Autorka stworzyła fantastyczny, nieprzewidywalny kryminał, który niezwykle wciąga i porusza. Wielokrotnie miałam wrażenie, że bawi się z czytelnikiem w kotka i myszkę. Im dalej brnęłam, tym większe zdezorientowanie odczuwałam. Notorycznie byłam zwodzona, w momencie, gdy już prawie miałam pewność, kto jest winny, pojawiały się nowe fakty, które ukazywały całą sytuację w zupełnie innym świetle. Kocham w książkach taką niepewność i wzrastające napięcie, to właśnie sprawia, że nie sposób się oderwać, nim nie pozna się rozwiązania zagadki.
Wykreowani bohaterowie są niezwykle barwni ale również autentyczni. Biorąc pod uwagę, że od początku odnosi się wrażenie, iż każdy z nich ma nieczyste sumienie, nie da się ich polubić. Ostateczny osąd ich zachowania jest jednak pozostawiony czytelnikowi. Zadanie nie należy do łatwych, gdyż w tej powieści nic nie jest klarowne. Człowiek przecież nie może być tylko zły albo dobry, jego postępowanie zawsze jest czymś pokierowane, a wszystkie doświadczenia mają wpływ na kształtowanie osobowości.
Moim zdaniem tytuł nie odnosi się tylko do niebezpiecznej toksyny wydzielanej przez pszczoły, ma również znaczenie symboliczne i odwołuje się do trucizny wszczepionej w ludzkie serca.
Skąd w człowieku tyle jadu?
Gdzie podziały się empatia i wrażliwość?
Dlaczego tak łatwo jest znienawidzić drugą osobę, zranić ją?
Historia ukazuje wiele okrutnych zachowań. Porusza bardzo trudny temat, jakim jest przemoc wobec kobiet, dlatego wywołuje wiele silnych emocji i skłania do refleksji.
Bardzo podoba mi się lekki i przystępny styl autorki, dzięki czemu książkę czyta się przyjemnie i niezwykle szybko. Napięcie jest stopniowane, a kolejne elementy odkrywane powoli, tak więc powieść po prostu hipnotyzuje czytelnika. Wszystko dzieje się tu płynnie, nie pojawiają się żadne zbędne opisy, dzięki czemu nie ma miejsca na nudę. Czytałam ją z zapartym tchem a zakończenie wprawiło mnie w totalne osłupienie. Jestem zachwycona, bo właśnie tego oczekuję od dobrej powieści, żeby stale mnie zaskakiwała!
Podsumowując, "Jad" jest przejmującą i refleksyjną opowieścią o zwykłych ludziach i ich problemach, która mogłaby się przydarzyć każdemu z nas. To również brutalnie prawdziwa historia, ukazująca mroczną stronę człowieka i trzymająca w napięciu do ostatniej strony.
Jeśli lubicie książki zaskakujące, ekscytujące i obezwładniające, pełne niespodziewanych zwrotów akcji, gwarantuję, że będziecie oczarowani!
Z całego serca gorąco polecam!