eBook w kierunku nowej polityki energetycznej tom 1 pdf

plik do pobrania Dowiedz się więcej

  • Książkę przeczytasz na:
Pobranie w
do 15 min po opłaceniu zamówienia
Licencja
znak wodny
Ilość stron
420
Rok wydania
2020
Rodzaj pliku
pdf
Nasza cena: 39,90 zł 42,00 zł Taniej o: 5%

Zależność naszej cywilizacji od zaopatrzenia w energię jest całkowita. Żaden z jej elementów nie może bez niej istnieć. Doszliśmy do momentu, w którym szeroko pojęty standard tych dostaw determinuje jakość życia mieszkańców naszej planety. Jest czynnikiem decydującym o poziomie rozwoju technologicznego, gospodarczego, kulturowego, a nawet o stanie relacji międzyludzkich. Stała się dobrem egzystencjalnym, czyli takim, bez którego nie jesteśmy w stanie się rozwijać, a to, co stworzyliśmy, przetrwać, stąd też dbałość o zapewnienie trwałego i pewnego dostępu do niej. Dotąd nasze zabiegi koncentrowały się na zabezpieczeniu dostępu do paliw kopalnych, a wysiłki ukierunkowano na to, by koszt ekonomiczny zaspokojenia naszych potrzeb był w tym przypadku możliwie najniższy. W rezultacie rośnie konsumpcja, a wraz z nią podaż. Dynamika tego procesu niesie za sobą szereg wątpliwości związanych z celowością tej drogi rozwoju. Coraz częściej pojawiają się sugestie o jej zbliżaniu się do końca. Nakładają się na to problemy związane z zatruciem środowiska naturalnego i zmianami klimatycznymi. Nie można ich ignorować. Nawet jeśli marginalizujemy antropogeniczny wymiar ostatniego z wymienionych aspektów, to absurdem byłoby negowanie pierwszego. Jakość powietrza, którym oddychamy, czy wód, które wykorzystujemy w życiu codziennym, musi budzić niepokój. Dezaprobata wobec dalszej degradacji otaczającego nas ekosystemu jest zjawiskiem powszechnym. Troska, pragnienie chronienia go i niewyrządzania w nim świadomie szkód z wolna stają się standardem także w Polsce. Dbałość ta w przeważającej mierze sprowadza się jednak do tych aspektów, które są dostrzegalne przez nasze zmysły. Przeszkadzają nam rzeczy i zdarzenia, które zaburzają harmonię, jaką skłonni jesteśmy dostrzec w środowisku przyrodniczym. Razi nas zatem niepożądany zapach, który w danym miejscu nie powinien występować. Hałas wywołuje dyskomfort, a porozrzucane śmieci czy kłęby dymu spowijające ulice godzą w nasze dobre samopoczucie. Niechęć i odrazę odczuwamy, dotykając lepkich osadów będących konsekwencją złego spalania produktów naftowych. Nie każdy przejaw szkodliwej dla natury aktywności człowieka rejestrowany jest przez zmysły. Co z tym, czego nie możemy dostrzec, poczuć, usłyszeć czy dotknąć? Elementy, których nie doświadczamy bezpośrednio, nader często skłonni jesteśmy ignorować. Pozostają czynnikami, które nie pociągają za sobą spontanicznej reakcji. Ich oddziaływanie jest bardziej ograniczone. Wbrew nazwie naszego gatunku i wiedzy, jaką udało się nam posiąść, wyobraźnia i poznanie intelektualne problemu nie znajdują swego ujścia w działaniu. Sama świadomość niczego tu nie zmienia. Członkowie organizacji proekologicznych obradują w klimatyzowanych pomieszczeniach, przedstawiciele partii programowo dbających o środowisko naturalne apelują o wyłączanie zbędnego oświetlenia w lokalu, a następnie zamawiają lody, których produkcja i przechowanie pochłaniają dziesiątki razy więcej energii niż wspomniane oświetlenie etc. Przykłady takie można mnożyć w nieskończoność. Konkluzja pojawia się jedna. Nie wydaje się, byśmy byli gotowi ratować naszą planetę kosztem wyrzeczeń związanych z redukcją komfortu życia, jaki dotąd sobie zapewniliśmy, przy okazji ją niszcząc. Zdecydowanej większości z nas mentalnie nie stać na takie poświęcenie i nie podejmie się go dobrowolnie. Przynajmniej jeszcze nie teraz. Prawdopodobnie, kiedyś będziemy do tego skłonni, lecz co z najbliższą przyszłością? Czy możemy czekać bezczynnie? Zachowanie dotychczasowych standardów też nie wydaje się być optymalnym rozwiązaniem. Przyczyni się do dalszej destrukcji naszego otoczenia przyrodniczego z jednej strony, natomiast z drugiej będzie skutkowało szybszym tempem kurczenia się rezerw naturalnych surowców energetycznych. Obawy te towarzyszą nam od lat. Stały się częścią codzienności. Przed półwieczem zasoby ropy naftowej szacowano na 50 lat. Przed ćwierćwieczem było podobnie i przez dekady oceniano je jako wystarczające na taki sam czas. Nihil novi sub sole? Co do tego można mieć poważne wątpliwości. Nawet jeśli przyjmiemy stan ich zasobów geologicznych jako wystarczający na tak długi okres, to i tak problem topnienia zapasów pozostaje i co więcej już teraz wymaga zajęcia się nim. Wskazane wielkości dotyczą bowiem wszystkich istniejących złóż, zarówno tych łatwo-, jak i trudnodostępnych. Z przyczyn czysto ekonomicznych absolutnie nikt nie eksploatuje tych ostatnich, mając dostęp do pierwszych z wymienionych. W rezultacie złoża nienastręczające trudności w wydobyciu ulegną wyczerpaniu tym szybciej im większe będzie zapotrzebowanie na paliwo, którego dostarczają. Sięganie do nowych rezerw w przeważającej mierze oznacza dotarcie do surowca położonego w miejscach, z których wyciągnięcie go na powierzchnię jest bardziej kłopotliwe i trudniejsze. To przekłada się też na jego wyższą cenę. Z pewnością nie wzrośnie ona nagle. Będzie się podnosiła stopniowo w tempie, w jakim napoczynać będziemy złoża dotąd nieeksploatowane. Brak drastycznych zmian będzie czynnikiem neutralizującym odczuwalność zwiększonych kosztów. Jednym z podstawowych ich determinantów okażą się nasze nawyki. Jesteśmy skłonni płacić za paliwa więcej, tj. generować wyższe koszty transportu, ogrzewania, oświetlenia etc., byle tylko nie rozstawać się z dotychczasowym stylem życia. Robimy to, znając zagrożenie wynikające z tej postawy i mając świadomość tymczasowości takiego postępowania. Nie jesteśmy w stanie zapobiec konieczności zmiany przyzwyczajeń, lecz staramy się przesunąć ten moment w czasie tak daleko, jak to możliwe. Pytanie, dlaczego tak bardzo wzbraniamy się przed tym, co i tak uczynić musimy, dotyczy ludzkiej natury. Wyczerpujących odpowiedzi dostarczy nam każdy podręcznik psychologii społecznej. Nie jest to wiedza reglamentowana. Są to te same przyczyny, które leżą np. u źródeł absencji w demokratycznych wyborach, a więc przeniesienie odpowiedzialności na innych i brak wiary we wpływ wysiłku jednostkowego na losy ogółu. Nakłada się na to pula okoliczności właściwych dla prokrastynacji. Leki przed porażką, bezradnością, izolacją etc. Chęć utrzymania dotychczasowego systemu wartości, perfekcjonizm… Waga i ranga problemu nie pozwala na dalsze trwonienie czasu. Ma on bowiem wymiar egzystencjalny i to w każdym rozumieniu tego terminu. W przypadku części społeczeństwa negującego bądź marginalizującego znaczenie wpływu działalności człowieka na globalne ocieplenie znajduje swoje odzwierciedlenie we wzroście cen surowców energetycznych wynikającym z nadmienionych ograniczeń zasobów naturalnych, do których dostęp nie jest skomplikowany, a co się z tym łączy pozwala na tanie ich wydobycie. Dla pozostałych jest próbą zachowania życia na naszej planecie takim, jakie znamy. Bez względu na pobudki i motyw, potrzeba działania stanowi idee integrującą jednych i drugich. Nie brak też takich, którzy w zmianie kultury energetycznej upatrują szans rozwoju gospodarczego i skłonni są przypisywać jej rolę narzędzia pozwalającego na ożywienie rynku oraz wprowadzenia go w stan długotrwałej dobrej koniunktury. I oni nie są rzecznikami dalszego utrzymywania stanu istniejącego. Kluczowego znaczenia nabiera wybór kierunku działania. Poprawa efektywności farm wiatrowych i solarnych, nowe spojrzenie na wodór jako użyteczny nośnik energii, pełniejsze wykorzystanie biomasy i produkcja biopaliw zdają się być perspektywicznymi rozwiązaniami. Czy któreś z nich ma większe od pozostałych predyspozycje, by stać się wiodącym źródłem? Jakie nadzieje możemy z nimi łączyć? W jakim stopniu OZE mogą już dziś zabezpieczyć nasze potrzeby? Na jakim etapie rozwoju znajdują się nowe technologie z nimi związane i kiedy możemy spodziewać się zakończenia prac nad każda z nich?
Warto zwrócić uwagę na...
Zależność naszej cywilizacji od zaopatrzenia w energię jest całkowita. Żaden z jej elementów nie może bez niej istnieć. Doszliśmy do momentu, w którym szeroko pojęty standard tych dostaw determinuje jakość życia mieszkańców naszej planety. Jest czynnikiem decydującym o poziomie rozwoju...
dodaj do schowka Do koszyka 57,00 zł
Mimo że energetyka, w tym zwłaszcza elektroenergetyka, już od lat 80. XX wieku podlega procesom liberalizacji, których celem jest rozszerzanie pola do działania sił rynkowych, to stanowi ona nadal przedmiot szerokiej ingerencji państwa. Uwaga ta w nie mniejszym stopniu odnosi się także do krajowej...
dodaj do schowka Do koszyka 14,96 zł
Przedmiotem badań jest polityka energetyczna Niemiec i Arabii Saudyjskiej w perspektywie geoekonomicznej. Jest to pierwsza publikacja, która porównuje te państwa pod tym kątem. O ile Arabia Saudyjska dąży do utrzymania roli ropy naftowej jako najważniejszego surowca energetycznego, o tyle Niemcy są...
dodaj do schowka Do koszyka 26,60 zł
Przestrzeń jako dobro ograniczone powinna być kształtowana w odpowiedni sposób przez władze lokalne. Kluczowe znaczenie w zarządzaniu przestrzenią ma prowadzona polityka przestrzenna, która dzięki swoim instrumentom możliwe jest osiąganie celów założonych przez władze samorządowe. Odpowiednie...
dodaj do schowka Do koszyka 16,14 zł
Antykruchość pokazuje, jak żyć w świecie Czarnych Łabędzi... Długookresowe strategie obecnie już nie działają ? taką tezę stawia Nassim Nicholas Taleb. W dzisiejszym świecie przeważa to, co nieznane, przypadkowe i zmienne, co autor błyskotliwie opisał w swoim światowym bestsellerze Czarny Łabędź....
dodaj do schowka Do koszyka 45,86 zł
"Monografia ma znaczenie poznawcze wzbogacające wiedzę z zakresu problematyki związanej z funkcjonowaniem i rozwojem koncepcji łańcuchów dostaw. Charakteryzuje się wyjątkową aktualnością poruszanych zagadnień. Przeprowadzone dociekania oparte zostały na przemyśleniach Autorów pogłębionych ich...
dodaj do schowka Do koszyka 26,54 zł
Szczegóły

Pokaż więcej

  • Rodzaj pliku: pdf
  • Licencja: znak wodny
  • Rok wydania: 2020
  • Ilość stron: 420
  • Stan: plik elektroniczny, do pobrania po opłaceniu
  • Model: @9788364541445_33
  • Język: polski
  • ISBN: 9788364541445
  • ISBN wersji papierowej: 9788364541421

Bestsellery - eBooki - Książki naukowe i popularnonaukowe

Wybrane bestsellery
Kontynuacja bestsellerowej Belladonny. Intrygująca, magiczna, gotycka opowieść, rozgrywająca się wśród szelestu jedwabi, lśniących posadzek sal balowych i ogrodów rodzących śmiercionośne rośliny. Właściciel Thorn Grove, Elijah Hawthorne zostaje oskarżony o zabójstwo. Los, perfidny brat Śmierci,...
dodaj do schowka Do koszyka 43,75 zł
Tata Oli bardzo chce, aby dziewczynka zaczęła grać w piłkę nożną, i Ola się zgadza. Okazuje się, że naprawdę ma talent. Niestety, tata angażuje się w grę córki nieco za bardzo: kupuje strasznie dużo sprzętu, kibicuje głośniej niż pozostali rodzice i ingeruje w taktykę trenera. A przed drużyną Oli...
dodaj do schowka Do koszyka 25,29 zł
To proste ćwiczenia, które wprowadzą najmłodszych w świat cyferek. Dzieci będą mogły poćwiczyć ich pisanie, a także proste dodawanie. A kolorowe naklejki sprawią, że nauka zamieni się w zabawę.
dodaj do schowka Do koszyka 3,96 zł
Puzzle 4w1 Bluey i jego świat to cztery niezależne układanki (po 12,15,20 i 24 elementy) stworzone z myślą o małych miłośnikach układania. Puzzle wytworzono w Polsce, przy użyciu wysokiej jakości materiałów w 100% podlegających recyklingowi. Po ułożeniu układanek powstaną cztery oddzielne obrazki o...
dodaj do schowka Do koszyka 26,86 zł
Przekłady na 40 języków. Ponad 1 500 000 egzemplarzy książek sprzedanych tylko w Polsce. 5 nominacji do tytułu Książki Roku Lubimy Czytać w kategorii: kryminał/sensacja/thriller. 6 nominacji do Bestsellera Empiku. 1 Bestseller Empiku dla „Terapeutki“ w kategorii: literatura popularna. Honorowa...
dodaj do schowka Do koszyka 34,32 zł
BEZ WZGLĘDU NA TO, W KTÓREJ ERZE JESTEŚ, TA KSIĄŻKA JEST DLA CIEBIE Każdy zna Taylor Swift – jej reputacja ją wyprzedza. Najbardziej popularna piosenkarka na świecie i pierwsza w historii kobieta czterokrotnie wyróżniona Grammy za najlepszy album roku. Nieustraszona skandalistka i delikatna...
dodaj do schowka Do koszyka 38,10 zł

Zobacz, dlaczego warto nam zaufać

Doskonała komunikacja, perfekcyjne podejście do klienta, realizacja szybka i całkowicie zgodna z zamówieniem, do tego dobra cena, czyli całość na piątkę.

Anyszka

Polecam, polecam, polecam! Świetny wybór, książki w doskonałej cenie i co najważniejsze błyskawiczna realizacja zamówienia - dodaję do moich ulubionych sklepów.

magdape

Bardzo miła obsługa, szybko reagują na wiadomości pisane. Szybko rozwiązują problem i tłumaczą sytuację, oraz bardzo jasno i konkretnie piszą mail o każdej zmianie w zamówieniach.

Lenka

Kolejny raz robię zakupy w sklepie i jest super szybko, tanio i wygodnie. Aż żałuję, że nie mają innych propozycji, które mnie interesują. Gorąco polecam.

Beata

Transakcja przebiegła szybko i sprawnie. Książki super i wszystko porządnie zapakowane. Nie jest to na pewno moja ostatnia styczność ze sklepem. Polecam.

Agnieszka

Sklep godny polecenia, szybko zrealizował zamówienie. Dodatkowo otrzymałam rabat. Bardzo korzystna cena zamówionych książek. Łącznie z przesyłką wyszło taniej niż w księgarni stacj...

Zosia

Bardzo sprawnie zrealizowane zamówienie. Pomimo, że podano mi późniejszy termin dostarczenia przesyłki otrzymałam ją kilka dni wcześniej. Sklep cechuje solidność i profesjonalizm. ...

Joanna

Sklep bardzo fajny, pomocny i szybki. Realizacja zamówienia trwała kilka dni. Zamówienie doskonale zapakowane i nienaruszone.

Frau Sonne

Jestem zadowolona ze sklepu i przeprowadzonej transakcji. Duży wybór książek, dostawa zgodnie z podaną przez sprzedawcę datą, bardzo porządnie zapakowana. Polecam.

agnes352

Polecam sklep z czystym sumieniem. Kontakt bardzo dobry, ceny rewelacyjne, wybór książek ogromny. Na pewno wkrótce znów złożę zamówienie.

natka2817

Rewelacja!!! Zamówienie otrzymałam 5 dni od złożenia zamówienia, a mieszkam w Wielkiej Brytanii.

Adrianna

Pierwszy raz kupowałam książki przez internet i się nie rozczarowałam. Książki przyszły w oczekiwanym terminie, były dobrze zabezpieczone. Na pewno skorzystam jeszcze nie jeden raz...

Paula