„Władcy jedzenia” to odwrócenie „Głodu” Martina Caparrosa
z równie zatrważającym przesłaniem.
Widelec, na który nadziewamy kęs mięsa, jest ostatnim ogniwem systemu naczyń połączonych, opartego na kumulacji kapitału, drenażu zasobów oraz ciągłym zubażaniu różnorodności biologicznej naszej planety. Warto być tego świadomym wybierając się do supermarketu.
Zmowa koncernów spożywczych i funduszy finansowych doprowadziła do powstania przedsiębiorstw-szarańczy, które zajmują się produkcją żywności na masową skalę, jak najmniejszym kosztem. Jedynym ich celem jest zysk w jak najkrótszym czasie. Środowisko traktują instrumentalnie. Zasoby naturalne eksploatują w sposób rabunkowy, aż do całkowitego ich wyczerpania. Zniszczywszy jedno miejsce przenoszą się gdzie indziej, dokładnie tak, jak robi to stado szarańczy.
Liberti skupia się na największych światowych producentach wieprzowiny - najczęściej spożywanego mięsa na świecie; soi - najbardziej poszukiwanego warzywa strączkowego; tuńczyka w puszce - drugiego (po krewetkach) najczęściej sprzedawanego produktu pochodzenia morskiego oraz koncentratu pomidorowego - najpopularniejszego spośród warzyw i owoców na całej planecie. Te produkty stanowią podstawę diety większości światowej populacji.