Pewna sierota wojenna pragnie wydostać się z rynsztoka. Nie wie jednak, że kół czasu nie da się tak łatwo pokonać.
Życie Rin nie ma dla nikogo znaczenia, a jej los wydaje się z góry przesądzony. Świat od zawsze przysparzał jej tylko bólu, pogardy i odrzucenia. Chociaż nikt nie daje jej szans na przetrwanie, dziewczyna pragnie pożegnać się z ubóstwem i zacząć normalne życie. Koniec z uległością, płaczem i niemocą. Wie, że może liczyć tylko na siebie, nie ma mowy o zwróceniu się o pomoc do przybranej rodziny, która sprzedała ją za żonę jakiemuś obleśnemu staruchowi.
Rin ma dwie możliwości. Może osiągnąć cel, albo sypiając ze swoim odrzucającym przyszłym mężem, albo wstępując do Akademii Sinegradzkiej – elitarnej szkoły wojskowej. Na dostanie się do placówki ma tylko rok, a o świecie nie wie praktycznie nic. W końcu jednak dokonuje niemożliwego i zdaje z największą ilością punktów. Gdy tylko przekracza próg bramy placówki, wie, że jej życie w końcu może się odmienić. Czy Rin uda się przetrwać do końca szkoły? Czy rywalizacja z rówieśnikami z wyższych sfer nie doprowadzi do zniszczenia jej marzeń?
"Wojna makowa" Rebecci F. Kuang to wyśmienite fantasy, które wpasuje się w gusta zarówno młodzieży, jak i starszych czytelników. To coś więcej niż kolejna historia o dziewczynie, która po kilku treningach staje się zahartowaną wojowniczką, a od czasu do czasu dostaje batem po plecach.
Autorka serwuje nam opowieść o bólu i cierpieniu, nie szczędząc pióra nawet przy najbrutalniejszych opisach. Odnosi się do kultury Japonii i Chin, zapoznając przy tym swoją bohaterkę ze sztukami walki i tajnikami medytacji. Porusza również kwestię wiary, która jest bardzo ważna dla mieszkańców obu tych krajów. To fantastyka na bardzo wysokim poziomie, pełna magii, złowrogich bogów i silnych kobiet.
O autorce
Rebecca F. Kuang, pisarka i tłumaczka pochodzenia chińsko-amerykańskiego. Za swoje powieści otrzymała wiele nominacji do prestiżowych nagród, m.in. Locula i World Fantasy Award. Studiowała sinologię na Uniwersytecie Cambridge.