Jakie to uczucie decydować, które z twoich dzieci ma żyć, a które umrzeć? Jak to jest, gdy ktoś przystawia ci do skroni pistolet i zmusza do takiego wyboru? Czy skazać na śmierć buntowniczą i niezależną córkę, czy wrażliwego i uległego syna? Które z nich bardziej zasługuje na to, by dalej żyć?
Jeżeli Madeleine nie wykona polecenia, zginie i Annabel, i Aidan. Madeleine wybiera, zaraz potem pada strzał, który na zawsze obciąży jej sumienie.
Gdy po trzech miesiącach budzi się w szpitalu, próbuje poukładać kolejność tamtych zdarzeń i usprawiedliwić swój wybór. Jednak pamięć ją zawodzi i podsuwa coraz inne, często sprzeczne obrazy. Co wydarzyło się naprawdę, a co jest jedynie wytworem jej umysłu?
Wybór Robinii
0/5Osiem minut
3/5Dobra córka
4/5Laleczki
3/5- Autor: King Samantha
- Wydawnictwo HarperCollins
- Oprawa: Miękka
- Rok wydania: 2017
- Ilość stron: 352
- Stan: nowy, pełnowartościowy produkt
- Model: 9788327629449
- Język: polski
- Oryginalny tytuł: The choice
- Tłumacz: Ciążyńska Katarzyna
- ISBN: 9788327629449
- EAN: 9788327629449
- Wymiary: 14.5x21.5 cm
Recenzje książki Wybór (12)
-
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 4/5Dodana przez Ewelina B. w dniu 2020-01-01Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
1 z 1 osób uznało recenzję za przydatnąRECENZJA:
„Wybór" Samanthy King, to kolejna książka o losach mamy, która musiała zmierzyć się z trudnymi decyzjami i walką o swoje dzieci. Książka przedstawiona jest z perspektywy wspomnień głównej bohaterki sprzed dnia wypadku. Dnia który miał być najpiękniejszym , ponieważ był to dzień 10 urodzin jej ukochanych bliźniąt. Niestety los postanowił, że oczekiwanie Madeline i dzieci na początek imprezy zostaje przerwane. Do domu wpada zamaskowany mężczyzna i nakazuje wybierać, które z jej dzieci, Aidan (uległy i wrażliwy syn) czy Annabel (niezależna i buntownicza córka), ma zostać skazane na śmierć. Jeżeli nie dokona wyboru zginą oboje. Madeline wybiera, a zaraz potem pada strzał, który na zawsze zmieni jej życie i obciąży sumienie.
Kobieta budzi się w szpitalu po trzech miesiącach i próbuje odtworzyć i poukładać sobie w głowie co dokładnie stało się tego feralnego dnia. Próbuje też usprawiedliwiać w duchu siebie i wybór, którego dokonała. Nie jest to łatwe bo pamięć w wielu momentach ją zawodzi.
Jeżeli jesteście ciekawi co dokładnie wydarzyło się tego dnia? Kim był mężczyzna, który kazał Madeline dokonać tak drastycznego wyboru i skazać na śmierć jedno ze swoich dzieci? Jak wyglądało dalsze życie głównej bohaterki? Koniecznie przeczytajcie tę książkę. Mimo tego, iż jej większą część stanowią wspomnienia sprzed wypadku, to powieść jest napisana w taki sposób, że czyta się ją z zaciekawieniem.
Zakończenie jest dość przewidywalne, nie wbija w fotel, ale mimo wszystko nie było takiej chwili żebym się nudziła, wręcz przeciwnie, byłam bardzo ciekawa co jeszcze się wydarzy. Trzeba też powiedzieć, że jest to debiut Samanthy King i ja uważam że udany w 100%
PODSUMOWANIE:
Ogólnie książka jest ciekawa, napisana nie skomplikowanym językiem, są w niej dobrze wykreowani bohaterowie i rosnące napięcie które powoduje, że człowiek szuka wolnej chwili żeby poczytać chociaż jeszcze kilka stron.
Powieść ta pokazuje nam, że tak na prawdę nigdy nie możemy ufać tak do końca nikomu, bo nagle w ciągu jednej chwili, niepostrzeżenie nawet najbliższa nam osoba może stać się naszym wrogiem. -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 3/5Dodana przez Klaudia N. w dniu 2017-07-25Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
1 z 1 osób uznało recenzję za przydatnąLubię sięgać po thrillery psychologiczne, ale powoli zaczyna mnie nudzić ich schematyczność. Czy coś mnie jeszcze w nich zaskoczy?
Dziesiąte urodziny bliźniąt stają się wstępem do rodzinnego koszmaru. Madelaine zostaje postawiona przed okrutnym wyborem – które dziecko ma uratować przed pewną śmiercią z rąk uzbrojonego napastnika? „Wybierz jedno, suko” echem odbijają się w jej głowie, gdy z bólem serca wskazuje na przegraną osobę. Czy to naprawdę się wydarzyło? Jak poradzić sobie z taką traumą?
„Ilekroć zaś otwieram usta, żeby go o spytać, ból w jego oczach mnie ucisza, więc wycofuję się do mojego wstrząśniętego traumą wewnętrznego świata z ciężarem poczucia winy, który uciska mi pierś, paraliżuje. Pozostaję ukryta w cieniu, pełen skruchy świadek, i tylko słucham i tęsknię.”
Powieść, która miała dobry start, ale im dalej w las, tym więcej drzew. Im bardziej zagłębiałam się w tę historię, tym bardziej miałam jej dość. Podobała mi się warstwa psychologiczna, która została idealnie nakreślone. Emocje aż kipiały z kartek, a jako, że były to uczucia negatywne, to czułam się nimi przydeptana do ziemi. Jednak bez obaw – wolę leżeć przygnieciona złymi emocjami, niż przejść obok fabuły obojętnie, beznamiętnie.
Madelaina doskonale odegrała rolę osoby, która po tragicznym zdarzeniu postradała zmysły. Traciła kontakt z rzeczywistością, nie potrafiła sobie poradzić z narastającym lękiem, przestała mówić, przestała łączyć fakty. Zaczęła zamykać się w swój paranoiczny świat.
Autorka próbowała mieszać w głowie czytelnikowi, naprowadzając go na nowe, niekiedy fałszywe tropy. Pomocne w tym okazały się urywki wspomnień głównej bohaterki. Niestety problem polegał na tym, że ona sama nie wiedziała, które są prawdziwe, a które powstały tylko w jej głowie. Gdyby nie ta przewidywalność, to stanowiłoby to świetną zagwozdkę, która niesamowicie angażowałaby odbiorcę.
Było również coś, co mnie bardzo zdenerwowało. Nastawiłam się na thriller, a otrzymałam w pewnym sensie powieść obyczajową z elementami powieści psychologicznej. Winę za to ponoszą głównie retrospekcje, powracanie do przebiegu wspólnego, rodzinnego życia, rozkładanie go na czynniki pierwsze. Wiem, że jest to niezbędne do ukazania przyczyny całej tragedii, do naprowadzenia potencjalnych czytelników na ślad. Jednak było tego zbyt dużo! Samantha King za bardzo skupiła się na przyczynach, na przedstawieniu całej sytuacji, na zaprezentowaniu każdego bohatera, niźli na samych skutkach i na akcji.
Najbardziej zawiodła mnie monotematyczność i szablonowość. Bardzo szybko zorientowałam się o co chodzi i jaki będzie finał tej historii. Zakończenie wbiło ostatni gwóźdź do trumny, ponieważ nie tylko nie zaskoczyło, ale również było zbyt banalne jak na tak dramatyczny temat poruszany w książce.
Recenzja znajduje się również na [Adres usunięty] -
Super RecenzentOcena: 3/5Dodana przez Patrycja C. w dniu 2017-07-20Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
1 z 1 osób uznało recenzję za przydatną„Wybór” to debiut autorstwa Samanthy King. Powieść mogę zdecydowanie zaliczyć do thrillerów z dość szeroko rozbudowanym wątkiem obyczajowym. Samantha King w swojej książce przedstawia nam wewnętrzny dramat głównej bohaterki, który utożsamiany jest z tytułowym wyborem.
Główną bohaterką jest Madeleine, matka dwójki bliźniąt – Annabel oraz Aidana. Akcja powieści rozpoczyna się w momencie przygotowania dla dzieci przyjęcia z okazji 10 urodzin. W ty samym momencie słychać dzwonek do drzwi. To właśnie ten moment zmieni życie Madeleine na całe życie. Za drzwiami stoi mężczyzna z bronią w ręku i każe matce wybrać tylko jedno z dzieci, tym samym skazując drugie na śmierć. Nasza główna bohaterka po trzech miesiącach budzi się w szpitalu i stara sobie przypomnieć co tak naprawdę się wydarzyło. Aby nie zdradzać reszty fabuły nie mogę pokusić się o jej dłuższy opis. Jak zakończy się cała historia? Które dziecko wybierze Madeleine – czy będzie to pewna siebie Annabel, czy może uczuciowy i spokojny Aidan? Jakiego wyboru by nie dokonała ból po stracie dziecka będzie nie do wytrzymania.
„Wybór” Samanthy King to ciekawie skonstruowany thriller, a jednocześnie dramat psychologiczny z elementami obyczajowymi. Jak na debiut to musze przyznać, że jest to bardzo dobra książka, którą przyjemnie się czyta. Autorka w swojej powieści dużą uwagę poświęca uczuciom Madeleine oraz wszelkim emocjom jakie nią targają i towarzyszą po obudzeniu się w szpitalu. Początkowo muszę przyznać, że książka wciągnęła mnie i zaciekawiła. Czytało mi się ją przyjemnie, jednak gdzieś około w połowie momentami byłam już znudzona ciągłymi rozterkami wewnętrznymi głównej bohaterki. Jednak warto podkreślić, że pomysł na fabułę całej historii był bardzo dobry. Musze przyznać, że książkę czyta się szybko i można spędzić z nią mile czas. Jedynym zastrzeżeniem to zbyt rozwleczony i nużący wątek ciągłego rozpamiętywania i opisywania emocji Madeleine. Cała historia ma ciekawe zakończenie, jednak jeśli ktoś często czyta kryminały i thrillery nie będzie miał problemu z tym, aby domyślić się jak zakończy się cała historia.
Książkę Samanthy King „Wybór” czytało się bardzo przyjemnie. Polecam ją przede wszystkim osobom, które lubią thrillery i dramaty psychologiczne, ponieważ opisów emocji i stanów psychicznych głównej bohaterki jest naprawdę sporo. Uważam, że warto sięgnąć po tę książkę ponieważ cała historia jest ciekawa, a sam debiut autorki mogę określić za udany. -
Recenzenckie Mistrzostwo ŚwiataOcena: 5/5Dodana przez Justyna G. w dniu 2017-07-19Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
1 z 1 osób uznało recenzję za przydatnąCzasami wybór może zabić
„(…) Trauma skradła mi głos, ale ich lodowate milczenie mówi mi wszystko, co chciałabym wiedzieć, podobnie jak moje serce, które we mnie umiera przygniecione ciężarem jedynego przerażającego faktu, którego jestem pewna. (…) Moja córka nie żyje, morderca – kimkolwiek jest – pociągnął za spust, ale tak naprawdę nieważne, kto to jest ani czemu to zrobił, ponieważ to ja pozwoliłam Annabel odejść, i nienawidzę się za to”. Jak bardzo trzeba cierpieć, by wypowiedzieć te pełne samopotępienia słowa. Co mogło doprowadzić ich nadawcę, do takiego stanu? Jakie to uczucie, kiedy trzeba wybierać pomiędzy życiem, a śmiercią? Pomiędzy jednym dzieckiem, a drugim?
Na te pytania odpowiedź niesie znakomita, zapierająca dech w piersiach powieść, która wstrząsa bezpiecznym domowym światem, która pod znakiem zapytania stawia miłość i lojalność małżeńską, a także matczyne uczucia. Mowa tu o książce Samanthy King, pt. „Wybór”. Opublikowana nakładem Wydawnictwa HarperCollins książka to prawdziwy bestseller, po który sięgnąć mogą nawet najbardziej wymagający czytelnicy. Musimy się jednak liczyć z całą gamą emocji oraz ze smutną refleksją, która podważa nasze zaufanie do świata.
Poznajemy Madeleine, młodą matkę wspaniałych dzieci: Annabel i Aidana. Mimo faktu, iż są one bliźniętami, każde z nich ma inny charakter, każde inaczej podchodzi zarówno do otaczającej ich rzeczywistości, jak i do samych rodziców. Annabel jest niepokorną i zbuntowaną „księżniczką tatusia”, zaś z każdym rokiem jej indywidualizm staje się trudniejszy do poskromienia. Aidan zaś, to chłopczyk rezolutny, ale i niezwykle wrażliwy, ceniący sobie spokój domowego ogniska i obecność matki. Czy jednak te różnice w usposobieniu mogą mieć wpływ na siłę matczynej miłości? Czy któreś dziecko można kochać bardziej lub mniej? Madeleine nie zastanawiała się nad tym kilka lat wcześniej, kiedy rodzeństwo wpadło w szpony fal podczas wyjazdu nad morze. Wówczas, kiedy miała miejsce akcja reanimacyjna, kobieta bez wahania wskazała syna jako tego, którego należy ratować w pierwszej kolejności. Czy po latach jej wybór może być podobny?
Kiedy w dziesiąte urodziny bliźniąt do domu wdziera się zamaskowany zabójca, Madeleine znów staje przed dylematem. Napastnik ponownie każe jej dokonywać wyboru, a ona ponownie pragnie ocalić Aidana, wskazując Annabel jako tą, którą morderca ma zabić. Ta świadomość nie daje jej jednak spokoju. Pomimo upływu czasu, wciąż wraca wspomnieniami do tych traumatycznych wydarzeń, wciąż też nie może znaleźć nici porozumienia z synem i z mężem. Nie pomaga fakt, iż w wyniku stresu straciła zdolność mowy, a zdiagnozowany mutyzm wybiórczy nie ułatwia jej powrotu do normalnego życia. Zresztą, czy po stracie dziecka coś jeszcze może być normalne?
Przepełniona wyrzutami sumienia, wątpliwościami co do słuszności wyboru, a także pochłonięta analizą pobudek, którymi się kierowała wskazując mordercy ofiarę, kobieta z trudem jest w stanie funkcjonować. Na dodatek męczą ją zawroty głowy, częste omdlenia, halucynacje. Niejednokrotnie wraca też wspomnieniami do przeszłości, do początków swojego pozornie tylko idealnego małżeństwa. Obraz, który się z tych wspomnień wyłania, jest jednak zatrważający. Czy można jednak w niego wierzyć? Co tak naprawdę jest jawą, a co snem?
Te wątpliwości towarzyszyć nam będą już do końca lektury, nieustannie obalając nasze hipotezy co do prawdopodobnego rozwoju wypadków. W „Wyborze” tak naprawdę zdumiewa nas wszystko – począwszy od konstrukcji fabuły, poprzez doskonałe nakreślenie psychiki bohaterów, po spektakularne zakończenie. Samantha King tą książką trwale zapisuje się w pamięci czytelników i jestem przekonana, że ta debiutancka powieść, będzie pierwszą z wielu thrillerów psychologicznych jej autorstwa.
Justyna Gul
Qultura słowa -
Super RecenzentOcena: 4/5Dodana przez Paulina Z. w dniu 2017-07-19Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
1 z 1 osób uznało recenzję za przydatnąMaddie jest matką dziesięcioletnich bliźniąt, pewnej siebie Annabel i wrażliwego Aidana. W dniu urodzin dzieci rozpoczyna się koszmar kobiety. Z przystawionym pistoletem do skroni musi wybrać jedno z nich. Pada strzał, a potem Madeline staje się jedynie cieniem samej siebie. Nieustanie towarzyszą jej ból i strach, ma luki w pamięci, nie pamięta co się przed chwilą stało, ani jaką mamy datę. W dniu, który powinien być wyjątkowy, straciła wszystko, co było dla niej ważne...
Maddie zakochała się i wyszła za mąż bardzo młodo. Jej partner Nick założył firmę i chciał zapewnić rodzinie wszystko to, co najlepsze. Do obowiązków kobiety należała opieka nad dziećmi. Z początku układało im się idealnie, ale potem do ich rodziny wkradły się brak czasu, ambicje, kłótnie, a człowiek, którego wydawało się, że Madeline zna jak własną kieszeń, zmienił się nie do poznania.
Gdy dochodzi do tragedii, Maddie próbuje ułożyć ze skrawków wspomnień, co tak naprawdę wydarzyło się tego dnia. Straciła głos i czuje się niewidzialna. Przez cały czas czuje niewyobrażalny ból i wyrzuty sumienia. Dlaczego dokonała takiego wyboru? Co nią kierowało?
Muszę przyznać, że próbowałam postawić się na miejscu matki, która stoi przed takim wyborem jak Maddie. Nie wiem, nie mam pojęcia, co zrobiłabym w takiej sytuacji. Pani Samantha King stworzyła genialną postać i świetnie opisała jej przeżycia. Fabuła, szczególnie jej pierwsza część, była bardzo zagmatwana i razem z Madeline błądziłam w jej umyśle, chcąc poukładać wszystkie elementy. Próbowałam domyśleć się rozwiązania, łączyć fakty, ale tak naprawdę, do ostatniej strony czytałam "Wybór" z ogromną ciekawością i zniecierpliwieniem. Jakiego wyboru dokonała bohaterka? Przekonajcie się sami.