Królestwo Sześciu Księstw upada pod rządami zamozwańczego władcy, wciąż atakowane przez najeźdzców z Wysp Zewnętrznych. Młody skrytobójca Bastard wyrusza na poszukiwanie króla Szczerego, który powinien objąć tron. Posłuszny nieubłaganemu przeznaczeniu podąża trudnymi ścieżkami do krainy Najstarszych, gdzie od pokoleń nie postała ludzka stopa. Poznaje, co znaczy poświęcenie, lojalność i odwaga - za tę naukę przyjdzie mu zapłacić wysoką cenę.
Złocisty Błazen
0/5- Autor: Robin Hobb
- Wydawnictwo MAG
- Seria Skrytobójca
- Oprawa: Twarda
- Rok wydania: 2014
- Ilość stron: 992
- Format: 14x21 cm
- Stan: nowy, pełnowartościowy produkt
- Model: 9788374804592
- Język: polski
- Oryginalny tytuł: Assassins Quest
- Tłumacz: Ciepłowska Agnieszka Barbara
- ISBN: 9788374804592
- EAN: 9788374804592
- Wymiary: 14x21 cm
- Powiązane tematy: Czarny Piątek, Książka na wieczór, Co czytać po Grze o tron?
Recenzje książki Wyprawa Skrytobójcy. Skrytobójca. Tom 3 (2)
-
Początkujący RecenzentOcena: 4/5Dodana przez Naomi F. w dniu 2015-07-08Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
3 z 5 osób uznało recenzję za przydatnąAutorka trylogii "Skrytobójca" stworzyła świat inny niż dotąd znaliśmy. Głównym jego bohaterem jest bękart Bastard Rycerski zwanym też katalizatorem. Choć los już mu od samego początku nie sprzyja, najpierw przerwanie spokojnego życia u rodziny przez życie jako skrytobójca kończąc na... Właśnie co przeznaczenie mu przyniosło?
Robin Hobb naprawdę zrobiła coś niezykłego! Już znążyliśmy przyzwyczaić się do powieści o wzorze cudownego chłopca. Poznajemy od 6 roku życia do dorosłości. W pierwszej części zapoznaliśmy się z bohaterami, w drugiej akcja się rozwinęła, a w tej poznajemy realia naszego świata przectawionego w świecie fikcji. Autorka idealnie przectawia nam ukryte prawdy takie jak związek wychowania dziecka a jego pożniejsze czyny tudzież różnicę miłości i pożądania. Nie mam zamiaru zdradzać co się wydarzyło Bastardowi, ale w tej książce panuje czasem klimat skrajnej rozpaczy. Nie jest to jednak minus, a plus. W żadnej fantastyce nie spotykamy się z czymś takim. Bezradność, smutek, gniew, bezdyskusyjny honor i puste dążenie to coś czego w tej książce nie zabraknie. Nie zapominajmy o miłości. Symbole sypią się tu jak powinno w dobrej fantastyce. A bystry umysł znajdzie w tej książce wiele odpowiedzi na codzienne trudności i truizmy. Narracja i styl są bez zarzutu. Klimat tworzą skrajne przypadki. Powolna podróż do celów przetykana odwagą strachu jak i bezinteresownością. Choć na pozór te dwie rzeczy nie mają nic wspólnego prawda jest inna.
Historia nie pędzi na złamanie karku, ale powoli, lecz bezustannie jak w życiu. Życie Bastarda nie jest szczęśliwe i sprawiedliwe. W dodatku tak zupełnie gratis los zrzucił mu na barki wielki ciężar jakby w jego życiu było łatwo. A czyn Sikorki potwierdza prawdę o kobietach. Gorące brawa dla autorki, która pisząc tę trylogię pokazuje nam brutalność świata w tak, rzekłabym pięknym, lecz to nieadekwatny przymiotnik. W tak sumienny i otwarty sposób. Zadam jeszcze pytanie nam, Czytelnikom: Czemu zawsze czekamy na zbawiciela, proroka, katalizatora? Tym samym kończę identycznie jak autorka - z niedosytem i rodzącymi się pytaniami.
Gorąco polecam! -
Super RecenzentOcena: 5/5Dodana przez Natalia Z. w dniu 2015-03-03Opinia użytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: książka
2 z 4 osób uznało recenzję za przydatnąWszyscy już wiedzą, że Bastard posługuje się Rozumieniem i uważają go z tego powodu za kogoś, kogo należy unikać. Ba! Wręcz nawet zabijać. Tylko że mają go też za zmarłego. Po części tak było, młody mężczyzna, a właściwie to tylko jego ciało zmarło w lochach księcia Władczego. Duch, dzięki umiejętności tak znienawidzonej przez innych ludzi, przeniósł się w ciało swego zwierzęcego towarzysza. Wybudzony przez Brusa i Ciernia, nie tylko się kuruje i przypomina sobie jak to być człowiekiem. W jego głowie zaczyna się także powoli krystalizować plan jak zemścić się na osobie, która pozbawiła go wszystkiego i na dokładkę obarczyła także swoimi zbrodniami.
Wszystko może poszłoby i w dobrym kierunku, chociaż Bastard był na najlepszej drodze do utracenia nowo odzyskanego życia (tym razem na dobre), gdyby nie mentalny rozkaz króla Szczerego, który za pomocą Moc kazał swemu bratankowi, aby go odnalazł jak najszybciej. Tak wezwany, Bastard wraz ze Ślepunem, wyruszają w długą i ciężką drogę. Co ich spotka po drodze? Czy dotrą do celu? Jaki finał będzie miała ta historia?
Wyprawa skrytobójcy to już trzeci i zarazem ostatni tom trylogii Skrytobójca autorstwa Robin Hobb, gdzie czytelnikom dane było poznać historię życia młodego bękarta książęcego, przyuczonego do roli królewskiego skrytobójcy. Nie jest to jednak jednoznaczne z całkowitym rozstaniem się z ta postacią. Jest jeszcze bowiem trylogia Złotoskórego, gdzie poznajemy dalsze życie obecnego protagonisty, ale piętnaście lat później. O tym jednak innym razem.
Wracając do Wyprawy skrytobójcy… Pomimo iż jest to moje trzecie spotkanie z twórczością Hobb, a co za tym idzie, powinnam jako tako orientować się w tym, czy wszelkie obawy mają jakiekolwiek uzasadnienie, to i tak nie potrafiłam się ich wyzbyć. W głównej mierze chodziło o objętość tej części trylogii. Jest to bowiem najobszerniejszy tom i muszę przyznać, że trochę mnie to przerażało, ponieważ obawiałam się, czy autorka czasem nie rozwlekła zbyt mocno całej fabuły. Ta! I ciekawe co jeszcze! Nie wzięłam pod uwagę tego, jak bardzo Hobb potrafi mnie wciągnąć do swojego świata, a jak wiadomo, wtedy wszystko inne przestaje mieć znaczenie. Ważna jest fabuła zamknięta na kartach powieści, które nota bene: dosłownie przelatywały mi przez ręce. Historią Bastarda, ponownie, wręcz zachłysnęłam się od samego początku, a co się z tym wiąże – nawet najmniejsze próby odłożenia jej na bok z powodów niecierpiących zwłoki, było wręcz niemożliwe.
Robin Hobb, już nie pierwszy raz, spokojnie i systematycznie wprowadza nas przez kolejne sytuacje które, chociaż na to nie wyglądają, będą miały spory wpływ na dalszy rozwój wydarzeń. Fakt, wszystko to zostało „ubrane” w mało dynamiczne tempo akcji, ale niech ten fakt nikogo nie zwiedzie. W tej historii nie ma miejsca na żadną nudę. Zwłaszcza że autorka potrafi dość mocno zaskoczyć i to w najmniej odpowiednich do tego momentach. Bez ustanku wprowadza kolejne tajemnice, w miejsce tych, które znalazły swoje rozwiązanie dosłownie chwile wcześniej. Co się tyczy tego ostatniego, bardzo często było tak, że sama (na podstawie wcześniejszych informacji) wyobrażałam sobie zupełnie inne zakończenia wątków niż te, jakie serwowała autorka. Być może właśnie dlatego, nie raz, nie dwa byłam zmuszona do mentalnego zbierania szczęki z podłogi. Chociaż muszę zaznaczyć, że pisarce nie udało się również wyeliminować całkowicie przewidywalności. Nie ma to jednak większego wpływu na całościowy odbiór historii, bo co ma zaledwie kilkanaście akapitów do ponad 990 stron całości.
Wyprawa skrytobójcy to nie tylko doskonałe zakończenie historii stanowi także jej dopełnienie, które ukazuje wszystko w zupełnie innym świetle. Dopiero patrząc przez pryzmat całej trylogii, widać jak wiele pracy Hobb włożyła zarówno w tworzenia tej opowieści oraz całej otoczki, jaka się na nią składa (świat i jego legendy). Gorąco zachęcam do tego, aby zapoznać się ze wszystkim częściami Skrytobójcy. Zwłaszcza wielbicieli fantastyki: dla nich to pozycja wręcz obowiązkowa.