Zdrowie to aspekt życia, który dotyczy każdego z nas. Bez względu na wiek, płeć czy zawód. Jednak mało kto zastawia się, jak wyglądała ochrona zdrowia przed wiekami, gdy na każdym rogu nie było przychodni.
Książka "Zapomniana historia nauki. Panny apteczkowe, znachorzy, kołtuny" przybliża nam ten nieco zapomniany aspekt dawnego życia. Na lekcjach historii wiele uczymy się o życiu na dworach, ale najczęściej historia przedstawiana jest z męskiego punktu widzenia. Kolejne wojny, powstania, walka o utrzymanie majątku. Ale gdzie w tym wszystkim są kobiety? A to właśnie one dbały o zdrowie wszystkich domowników. Przygotowywały lekarstwa, zbierały zioła i opiekowały się chorymi.
Sama książka "Zapomniana historia nauki. Panny apteczkowe, znachorzy, kołtuny" jest zbiorem niezwykle ciekawych esejów. Odkrywamy, czym był kołtun i dlaczego nie należało go obcinać. Równie interesująca jest część poświęcona transfuzjom. Przeprowadzano je, zanim odkryto grupy krwi. Generalnie w książce znajdziemy mnóstwo ciekawostek. Dowiemy się, jak próbowano sobie radzić, z różnym skutkiem, z poważnymi chorobami, a także z własną fizjologią.
W całej książce czytelnik nie znajdzie zbędnej dydaktyki. Wszystkie ciekawostki są podane w bardzo przystępny sposób. Publikacja jest tak zajmująca, że bez problemu można ją przeczytać jednym ciągiem. To doskonały wybór dla osób, które kochają wiedzieć więcej i dokładniej.
Książka "Zapomniana historia nauki. Panny apteczkowe, znachorzy, kołtuny" przybliża nam ten nieco zapomniany aspekt dawnego życia. Na lekcjach historii wiele uczymy się o życiu na dworach, ale najczęściej historia przedstawiana jest z męskiego punktu widzenia. Kolejne wojny, powstania, walka o utrzymanie majątku. Ale gdzie w tym wszystkim są kobiety? A to właśnie one dbały o zdrowie wszystkich domowników. Przygotowywały lekarstwa, zbierały zioła i opiekowały się chorymi.
Sama książka "Zapomniana historia nauki. Panny apteczkowe, znachorzy, kołtuny" jest zbiorem niezwykle ciekawych esejów. Odkrywamy, czym był kołtun i dlaczego nie należało go obcinać. Równie interesująca jest część poświęcona transfuzjom. Przeprowadzano je, zanim odkryto grupy krwi. Generalnie w książce znajdziemy mnóstwo ciekawostek. Dowiemy się, jak próbowano sobie radzić, z różnym skutkiem, z poważnymi chorobami, a także z własną fizjologią.
W całej książce czytelnik nie znajdzie zbędnej dydaktyki. Wszystkie ciekawostki są podane w bardzo przystępny sposób. Publikacja jest tak zajmująca, że bez problemu można ją przeczytać jednym ciągiem. To doskonały wybór dla osób, które kochają wiedzieć więcej i dokładniej.